Jarosław Kaczyński w objeździe po Polsce między innymi otwierał tunel na zakopiance, a w Wadowicach mówił o agendzie "antywojtyliańskiej". - Obserwujemy, jak Kaczyński z wyjazdu na wyjazd szuka wrogów - powiedziała w rozmowie z Dianą Rudnik w "Faktach po Faktach" w TVN24 Magdalena Biejat (Razem), zaznaczając, że prezes PiS "próbuje znaleźć winnych wszędzie na około, tylko nie we własnych szeregach". Przypomniała, że Jarosław Kaczyński wcześniej za brak pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy obwiniał Niemcy, za brak dzietności oskarżał kobiety i dodała, że "gdyby asteroida uderzyła w ziemię, pewnie winna byłaby opozycja". Posłanka zaznaczyła, że dla jej ugrupowania najważniejsze jest to, żeby mówić o tym, jak pomóc osobom, które boją się, że nie będzie stać ich na podstawowe rzeczy, płacenie rachunków. Hanna Gill-Piątek (Polska 2050) stwierdziła, że ma trochę dosyć tego, że "wszyscy tańczymy, jak nam prezes zagra". Według niej "jego występy w kolejnych miastach odciągają nas od ważnych tematów, którymi są inflacja, czy drożyzna". Podkreśliła, że jest daleka, żeby nie doceniać Jarosława Kaczyńskiego. - To nie jest starszy pan, któremu gdzieś odjechał peron. To jest człowiek, który sześć razy z rzędu wygrał w Polsce wybory i doskonale wie co robi - zwróciła uwagę posłanka Polski 2050. Zaznaczyła, że prezes Prawa i Sprawiedliwości, "nadając codziennie inną narrację, sprawia, że my się nie zajmujemy tymi problemami, którymi powinniśmy".Następnie w programie prof. Tomasz Nałęcz oraz dr Bartosz Rydliński również komentowali wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego. Mówili również o tym, czy jest szansa, żeby za kadencji aktualnego rządu dotarły do Polski pieniądze z KPO oraz o przejściu ulicami Warszawy marszu narodowców.
