Prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie dwóch księży z powiatu przasnyskiego, którzy – jak wynika z ustaleń – chcieli sprzedać mieszkańcowi Szczytna (woj. warmińsko-mazurskie) ponad pięciokilogramowy kieł słonia. Za handel takimi przedmiotami grozi od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia. Na razie nikt nie usłyszał zarzutów.
"Szczycieńscy śledczy prowadzą czynności w dość nietypowej sprawie. Dwóch księży chciało sprzedać mieszkańcowi Szczytna ponad 5-kilogramowy kieł słonia" – czytamy na portalu tygodnikszczytno.pl.
W rozmowie z tvn24.pl informację potwierdza Krzysztof Batycki, zastępca prokuratora rejonowego w Szczytnie.
Przesłuchano ich w charakterze świadków
- Są z dwóch osobnych parafii z powiatu przasnyskiego. Jeden ma 50, a drugi 55 lat – mówi.
Dodaje, że postępowanie toczy się w sprawie i na razie nikomu nie przedstawiono zarzutów.
Handel jest zakazany
- Zatrzymani zostali przesłuchani w charakterze świadków. Dostaliśmy opinię biegłego, który stwierdził, że mamy do czynienia z ciosem słonia, który jak najbardziej podlega ochronie. Na jego przywóz i posiadanie potrzebne jest zezwolenie – zaznacza prokurator.
ZOBACZ TEŻ: Rekordowy przemyt kości słoniowej. "Zwierzęta mordowane tylko i wyłącznie dla próżności człowieka"
Jak wynika z, ratyfikowanej przez Polskę w 1989 roku, konwencji waszyngtońskiej, zakazany jest też handel kością słoniową.
Kieł jest wart 20 tys. zł
- Grozi za to od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia – wskazuje Batycki, dodając, że czarnorynkowa wartość kła (ma 5,5 kg i 74 cm długości) została wyceniona na 20 tys. zł.
Kość została zabezpieczona przez policję, która przerwała transakcję.
- Zawiadomił nas mężczyzny, który miał kupić kieł - mówi sierżant Emilia Pławska z Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock