- Zgłoszenie o wybuchu na ul. Felińskiego otrzymaliśmy o godzinie 18:52. Wstępnie ustalono, że w chwili eksplozji jeden z lokatorów prowadził tam prace remontowe. To właśnie wtedy doszło do wybuchu gazu - przekazał asp. Szymon Michalski.

Mężczyzna, który wykonywał remont, zdołał sam opuścić budynek przed przybyciem służb. Został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Siemianowicach Śląskich.

W wyniku wybuchu poszkodowane zostały dwie osoby. Jeden z mężczyzn, 42-latek, doznał poparzeń i został hospitalizowany. Drugi mężczyzna został objęty opieką medyczną na miejscu.

Wybuch w Bytomiu (Śląskie)

Ewakuacja mieszkańców

Pozostali mieszkańcy opuścili budynek o własnych siłach jeszcze przed przybyciem ratowników. Działania zakończyły się po godzinie 1. w nocy. - Na miejscu pracowało 15 zastępów straży pożarnej - poinformował oficer dyżurny Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Bytomiu.