Trump zabiera głos w sprawie Epsteina. Mówi o "podkradaniu ludzi"

Powodem, dla którego Donald Trump i Jeffrey Epstein przestali utrzymywać kontakty, było "podkradanie" pracowników Trumpa przez finansistę. Tak przynajmniej twierdzi sam prezydent USA.
Kluczowe fakty:
  • Donald Trump odniósł się do jednego z najgorętszych tematów ostatnich tygodni - czyli jego własnych kontaktów z Jeffreyem Epsteinem.
  • Wśród pracowników, których miał mu "podkraść" finansista, miała być Virginia Giuffre. Kobieta została później jedną z najbardziej znanych oskarżycielek Epsteina.
  • W 2019 roku amerykańska prokuratura federalna oskarżyła Epsteina o handel nieletnimi dziewczętami i ich molestowanie seksualne.

Mimo niekrytego poirytowania tematem, Donald Trump zabrał głos w sprawie znajomości z Jeffreyem Epsteinem. Najpierw w poniedziałek, podczas wspólnej konferencji z premierem Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem, prezydent USA stwierdził, że zakończył znajomość z finansistą mniej więcej w połowie lat 2000. A powodem zerwania relacji miała być kłótnia o pracowników. - Przez lata nie rozmawiałem z Jeffreyem Epsteinem. Nie rozmawiałem z nim, bo zrobił coś niestosownego. Zatrudnił (moją - red.) pomoc. Powiedziałem: "nigdy więcej tego nie rób". Ukradł ludzi, którzy dla mnie pracowali. Powiedziałem mu: nie rób tego więcej. A on zrobił to znowu - stwierdził Trump.

Donald Trump o znajomości z Jeffreyem Epsteinem

Odpowiadając we wtorek na pytania Trump po raz kolejny wspomniał o kwestii rzekomego "podkradania" jego pracowników. - Tak, zabrał (mi – red.) ludzi. Zabrał (mi) ludzi, więc powiedziałem mu: nie rób tego więcej, wiesz, oni pracują dla mnie. Wziął kolejnych. Gdy to zrobił, to był jego koniec - powiedział.

Prezydent potwierdził, że wśród podkupionych osób były młode kobiety zatrudnione w spa w jego klubie Mar-a-Lago. - Ludzie zostali zabrani ze spa. Zatrudnieni przez niego. Innymi słowy, zniknęli - dodał. Gdy jedna z dziennikarek zapytała Trumpa, czy istnieje możliwość, że wśród "ukradzionych" pracownic była Virginia Giuffre ten odparł, że "nie wie". Po chwili rozwinął jednak swoją wypowiedź. - Myślę, że (Giuffre) pracowała w spa. Tak myślę. Myślę, że była jedną z tych osób. Ukradł ją".

Zgodnie z relacją Virginii Giuffre to właśnie spa w Mar-a-Lago miało być miejscem, gdzie została zrekrutowana do pracy dla Epsteina. Amerykanka mówiła jednak o nieco innych datach niż te, o których wspomniał ostatnio Trump. Utrzymywała, że usłyszała propozycję pracy dla finansisty w 2000 roku, gdy miała 16 lat. Ghislaine Maxwell, była partnerka i współpracowniczka Epsteina, miała nakłonić ją do odejścia ze spa i rozpoczęcia pracy dla milionera. Po latach Giuffre oskarżyła Epsteina o wykorzystanie seksualne. W 2021 roku pozwała też księcia Andrzeja. W kwietniu tego roku rodzina poinformowała o śmierci kobiety.

Donald Trump i jego ówczesna dziewczyna - przyszła żona - Melania Knauss oraz Jeffrey Epstein i jego partnerka Ghislaine Maxwell. Zdjęcie wykonano w klubie Mar-a-Lago w Palm Beach na Florydzie 12 lutego 2000 roku
Donald Trump i jego ówczesna dziewczyna - przyszła żona - Melania Knauss oraz Jeffrey Epstein i jego partnerka Ghislaine Maxwell. Zdjęcie wykonano w klubie Mar-a-Lago w Palm Beach na Florydzie 12 lutego 2000 roku
Źródło: Davidoff Studios/Getty Images

Znajomość Trumpa i Epsteina

W 2019 roku amerykańska prokuratura federalna oskarżyła Jeffreya Epsteina o handel nieletnimi dziewczętami i ich molestowanie seksualne. Jego proces miał rozpocząć się w czerwcu 2020 roku, a miliarderowi groziło nawet 45 lat więzienia. Jednak 10 sierpnia 2019 roku znaleziono go martwego w celi aresztu federalnego.

Sprawa znajomości Trumpa i Epsteina wróciła po słynnym wpisie Elona Muska i od tygodni nie schodzi z czołówek amerykańskich mediów. Nawet część największych sojuszników prezydenta w ruchu MAGA wzywa administrację do bardziej przejrzystych działań i opublikowania nowych dokumentów w sprawie.

Pytani o sprawę przedstawiciele Białego Domu wielokrotnie powtarzali, że Trump i Epstein zerwali znajomość w 2004 roku. Powodem miały być niewłaściwe zachowania finansisty. Wcześniej jednak - w 2002 roku - Trump mówił o Epsteinie, że "zna go od 15 lat", a ten jest "świetnym gościem". - Bardzo zabawnie jest z nim przebywać. Mówi się nawet, że tak samo jak ja lubi piękne kobiety, a wiele z nich jest raczej młodszych - komentował w rozmowie z "New York Magazine".

O tym, że Trump i Epstein byli "dobrymi przyjaciółmi" mówił ostatnio również brat Jeffreya Epsteina. A stacja CNN opublikowała zdjęcia z 1993 roku, które potwierdzają, że finansista był na ślubie obecnego prezydenta z Marlą Maples.

Tymczasem Departament Sprawiedliwości USA wznowił rozmowy z Ghislaine Maxwell - byłą partnerką finansisty, która 2022 roku została skazana na 20 lat więzienia za pomoc Epsteinowi w wykorzystywaniu seksualnym nastolatek. Na początku tego tygodnia kobieta wyraziła gotowość do złożenia kolejnych zeznań, ale w zamian zażądała immunitetu.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: