Lokalny most drogowy został uszkodzony przez wodę, a tory na długim odcinku są wyłączone z ruchu pociągów. Jak w takim wypadku połączyć się choćby z najbliższym otoczeniem? Postawić pojazd drogowy na torach, tak jak zrobili to mieszkańcy jednej z dzielnic Muszyny. Film potwierdzający, że pomysł się sprawdza dostaliśmy na platformę Kontakt TVN24.
Powodzianie w trudnej sytuacji radzą sobie jak mogą. Mieszkańcy osiedla Folwark w Muszynie w związku z tym, że lokalny most drogowy został uszkodzony przez powódź, a droga kolejowa na długim odcinku jest nieczynna, gdyż został zerwany most kolejowy w oddalonym o kilkadziesiąt kilometrów Starym Sączu, do komunikacji używają szyno-malucha. Fiata 126p przerobił Adam Tokarczyk, prezes Zarządu Miejsko-Gminnego Ochotniczej Straży Pożarnej w Muszynie. Zdjął mu opony i dospawał podwójne felgi. Jeździ jak normalny samochód. Zapala się i wrzuca biegi,
Mieszkańcy dowożą nim towary, wywożą śmieci z zalanego przez Poprad osiedla.
Źródło: Kontakt TVN24
Źródło zdjęcia głównego: internauta Grzegorz