Jednym ze sposobów na oddanie hołdu zmarłej Elżbiecie II było przejście obok jej trumny wystawionej przez kilka dni w Westminster Hall. Brytyjska minister kultury Michelle Donelan podała, że zrobiło to 250 tysięcy osób. Zastrzegła, że cały czas gromadzone są dane z ostatnich godzin odwiedzin w dniu pogrzebu. Tymczasem londyńska policja metropolitalna podała, że w poniedziałek w stolicy 67 osób zostało aresztowanych w czasie wydarzeń związanych z pochówkiem królowej.
W środę po południu trumna z ciałem zmarłej 8 września królowej Elżbiety II została uroczyście odprowadzona z Pałacu Buckingham do Pałacu Westminsterskiego i umieszczona na katafalku w najstarszej części budynku Westminster Hall. Do poniedziałku rano można było oddawać hołd królowej, przechodząc w ciszy koło trumny. Westminster Hall był otwarty przez 24 godziny na dobę.
Dwukrotnie wartę przy zmarłej pełnili członkowie rodziny królewskiej - w piątek wieczorem czworo dzieci Elżbiety II, a w sobotę wieczorem - ośmioro jej wnuków.
Brytyjskie władze: ponad 250 tysięcy osób przeszło koło trumny
We wtorek brytyjska minister kultury Michelle Donelan poinformowała, że ponad 250 tysięcy osób przeszło koło wystawionej na widok publiczny trumny. Zastrzegła jednak, że są to szacunkowe dane i cały czas jeszcze liczone są dane za ostatnie godziny.
CZYTAJ TAKŻE: David Beckham oddał hołd królowej
Podany wynik jest znacznie niższy niż szacunki sprzed wystawienia trumny, które mówiły o nawet 750 tysiącach osób. Nie wynika to jednak z braku chętnych do oddania hołdu monarchini, lecz z przepustowości Westminster Hall.
Kolejka do sali Pałacu Westminsterskiego, gdzie wystawiona była trumna, zaczęła się tworzyć w zeszły poniedziałek i praktycznie przez cały czas szacowany okres oczekiwania na wejście nie spadał poniżej 12 godzin. W piątek kolejka została na siedem godzin zamknięta, po tym, jak osiągnęła maksymalną przewidzianą długość - 7,9 km. Ludzie sami stworzyli kolejkę do "oficjalnej" kolejki.
Setki tysięcy ludzi oglądały przejazd karawanu na telebimach lub stojąc przy drodze
Możliwość wizyt w Westminster Hall zamknięto w dniu pogrzebu, po czym trumna została przewieziona na dalsze części uroczystości.
Urząd burmistrza Londynu poinformował, że 80 tysięcy osób oglądało poniedziałkowe uroczystości pogrzebowe na telebimach w Hyde Parku, 75 tysięcy wzdłuż trasy przejścia konduktu z trumną, zaś 60 tysięcy wzdłuż South Carriage Drive - alei prowadzącej przy Hyde Parku, którą jechał później karawan.
Liczby te nie uwzględniają jednak ludzi stojących wzdłuż dalszej drogi konwoju - przez zachodnią część Londynu i później do Windsoru. W poniedziałek wieczorem policja podała, że wzdłuż Long Walk - 4,5-kilometrowej drogi przez park - prowadzącej do zamku w Windsorze ostatni odcinek przejazdu karawanu obserwowało 100 tysięcy osób, czyli trzy razy więcej niż liczy stała populacja Windsoru.
Kilkadziesiąt aresztowań w czasie uroczystości pogrzebowych
W poniedziałek doszło także do incydentów. Jak przekazała londyńska policja metropolitalna, 67 osób zostało aresztowanych w stolicy podczas wydarzeń związanych z pogrzebem Elżbiety II. Służby nie wyjaśniły, co było powodem aresztowań, ale wskazano, że przyczyną pewnej ich liczby były protesty przeciwko monarchii.
Podana liczba obejmuje wszystkie zatrzymania, które zostały dokonane w poniedziałek do godz. 17.00 londyńskiego czasu, gdy trumna z ciałem królowej Wielkiej Brytanii była już od około dwóch godzin w Windsorze, a tłumy ludzi, które zebrały się na ulicach stolicy by obserwować jej przejazd, w dużej mierze już się rozeszły.
ZIBACZ TAKŻE: Nocny incydent w Westminister Hall. Policja aresztowała mężczyznę, który podbiegł do trumny z ciałem królowej >>
W zapewnieniu bezpieczeństwa na ulicach Londynu w czasie uroczystości pogrzebowych brało udział ponad 10 tysięcy funkcjonariuszy policji, z czego część została ściągnięta z innych rejonów kraju. Jeszcze przed pogrzebem londyńska policja metropolitalna poinformowała, że będzie to największa operacja w jej historii. Był on jednym z największych logistycznych wyzwań w historii kraju i pierwszym pogrzebem państwowym w Wielkiej Brytanii od 1965 r. - w ten sposób pochowany został wówczas były premier Winston Churchill.
Źródło: PAP