Britney Spears pisze o wezwaniu policji do jej domu i prosi fanów o uszanowanie jej prywatności. Jak twierdzi w opublikowanym właśnie oświadczeniu, "tym razem sprawy zaszły trochę za daleko".
Britney Spears opublikowała na Twitterze oświadczenie, w którym odniosła się do ostatniego wezwania do jej domu policji. W środę rzecznik policji hrabstwa Ventura w Kalifornii potwierdził portalowi PageSix, że otrzymali wezwania od osób zaniepokojonych o wokalistkę, ale - jak dodał - "nie uważają, by Britney Spears była w jakikolwiek sposób zagrożona". Dalszych szczegółów nie ujawnił, powołując się na "kwestie prywatności mieszkańców hrabstwa". Nie potwierdził też, ale i nie zaprzeczył informacjom, że po telefonach od fanów policjanci udali się do domu Spears. Według "Variety", wielbicieli artystki zaniepokoiło wykasowanie przez nią konta na Instagramie.
ZOBACZ TEŻ: Britney Spears ostro odpowiada 15-letniemu synowi. "Nie potrzebuję rodziny szepczącej za moimi plecami"
Britney Spears apeluje do fanów
O wezwaniu policji pisze teraz sama Britney Spears, publikując na Twitterze oświadczenie w tej sprawie. "Jak wszyscy wiecie, na podstawie jakichś telefonicznych żartów, do mojego domu została wezwana policja. Kocham i uwielbiam moich fanów, jednak tym razem sprawy zaszły trochę za daleko, a moja prywatność została naruszona" - pisze piosenkarka.
Jak dodaje, policja "nigdy nie weszła" do jej domu. "Kiedy przybyli pod moje drzwi, szybko zdali sobie sprawę, że nie ma problemu i natychmiast poszli" - pisze. Podkreśla, że po ukazaniu się informacji na ten temat poczuła się manipulowana i zastraszana. "Ponownie zostałam przedstawiona w kiepskim i niesprawiedliwym świetle przez media". Na końcu oświadczenia wyraziła nadzieję, że publiczność i fani uszanują jej prywatność.
Ponad rok temu - w listopadzie 2021 roku - sąd zdjął z wokalistki nałożoną w 2008 roku kuratelę ojca. Od tej pory jedna z największych gwiazd lat 90. znów może w pełni decydować o swoich sprawach prywatnych, zawodowych, jak również o majątku. W czerwcu ubiegłego roku wzięła ślub z młodszym od niej o 12 lat irańskim aktorem i modelem Samem Asgharim.
2022 rok przyniósł pierwsze od lat muzyczne projekty Britney - w tym głośne nagranie wraz z Eltonem Johnem "Hold Me Closer", nowej wersji jego wielkiego hitu "Tiny Dancer".
Źródło: Twitter, TMZ, Variety
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock