Do wypadku doszło na Zalewie Sulejowskim. Silny podmuch wiatru przewrócił jacht. Dwie osoby wpadły do wody. Dzięki szybkiej pomocy nic im się nie stało i bezpiecznie dotarły na brzeg.
Piotrkowscy policjanci pełniący na co dzień służbę na policyjnych łodziach motorowych, na wodach Zalewu Sulejowskiego, na wysokości miejscowości Barkowice Mokre zauważyli przewrócony jacht żaglowy. Obok, w wodzie, znajdowały się dwie osoby.
- Rozpoczęli akcję ratunkową. Zaczęli od podjęcia obu osób z wody. Po zapewnieniu im bezpieczeństwa oraz komfortu termicznego, policyjni wodniacy zaczęli podnosić łódź - opisuje w komunikacie asp. sztab. Izabela Gajewska z piotrkowskiej policji. - W tym czasie świadkowie zdarzenia pływający po zalewie pomogli z wody wyjmować rzeczy osobiste kobiety i mężczyzny - dodaje.
Policyjni wodniacy po odwróceniu łodzi wraz z poszkodowanymi bezpiecznie odholowali ją do portu.
Byli w kamizelkach ratunkowych
- Na szczęście w tym przypadku nikt nie odniósł obrażeń. Korzystający z jachtu mieli kamizelki ratunkowe, co pozwoliło im unosić się na powierzchni wody. Sternik był trzeźwy – zaznacza asp. sztab. Izabela Gajewska
Korzystanie ze sprzętu wodnego wiąże się z dużą odpowiedzialnością, a bezpieczeństwo własne i innych uczestników jest priorytetem. Przed rozpoczęciem korzystania ze sprzętu wodnego, należy sprawdzić prognozę pogody, aby uniknąć nagłych załamań warunków atmosferycznych. Pamiętajmy, że ważnym obowiązkiem jest zakładanie środków bezpieczeństwa w postaci kapoków, które mogą uratować życie w przypadku nieoczekiwanych wypadków. Warto również pamiętać o tym, aby poinformować innych o swoich planach i miejscu przebywania na wodzie. Zachowanie ostrożności i zdrowego rozsądku to kluczowe elementy odpowiedzialnego korzystania ze sprzętu wodnego.
Akcja ratunkowa na Jeziorze Solińskim
Na Jeziorze Solińskim (Podkarpackie) patrol wodny uratował trzech tonących mężczyzn. W niedzielne przedpołudnie policjanci pełnili służbę wspólnie z funkcjonariuszem Państwowej Straży Rybackiej. Otrzymali informacje o tonących i potrzebujących natychmiastowej pomocy osobach. Gdy podpłynęli w okolice Wyspy Zajęczej, zauważyli trzech mężczyzn kurczowo trzymających się miecza przewróconej żaglówki.
Podpłynęli do nich policyjną łodzią, na pokład której wyciągnęli 42-letniego sternika, mieszkańca Sanoka, oraz dwóch pasażerów, 43-latka oraz 54-latka. Mężczyzn całych i zdrowych policjanci odstawili na brzeg. Okazało się, że wszyscy są nietrzeźwi. Sternik miał w organizmie 0,8 promila alkoholu. Ukarany został mandatem karnym za prowadzenie łodzi w stanie nietrzeźwości.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: policja Piotrków Trybunalski