Ćwiczenia przerodziły się w prawdziwą akcję. Płonęła śmieciarka

Ćwiczenia strażaków zamieniły się w prawdziwą akcję
Ćwiczenia zamieniły się w prawdziwą akcję
Źródło: KP PSP w Wieluniu
Niecodzienna interwencja służb na terenie Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych w Rudzie pod Wieluniem (Łódzkie). Podczas rozpoczynających się tam ćwiczeń strażaków, nagle z dużą prędkością na plac wjechała śmieciarka, z której wydobywały się kłęby dymu. Okazało się, że pojazd wrócił z miasta, a w pojemniku prawdopodobnie zapalił się powerbank lub mały akumulator. Strażacy już nie w ramach ćwiczeń, a w związku z realnym zagrożeniem zaczęli gasić pojazd.

Do zdarzenia doszło 14 października na teren Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych w Rudzie pod Wieluniem. Wtedy rozpoczynały się tam ćwiczenia strażaków. - To były powiatowe manewry ochotniczych straży pożarnych. Te ćwiczenia się rozpoczynały i dostaliśmy sygnał od właściciela, że jedzie śmieciarka, która się zapaliła w środku. Jak widać na nagraniach, ze śmieciarki wydobywały się kłęby dymu, strażacy od razu rozpoczęli swoje działania i ugasili ten pożar. Z pojazdem nic się nie stało, nikt też nie ucierpiał - zrelacjonował asp. sztab. Maciej Dura z wieluńskiej straży pożarnej. I dodał: - Bardzo nietypowe zdarzenie, nigdy nie mieliśmy takiej sytuacji.

Ćwiczenia strażaków zamieniły się w prawdziwą akcję
Ćwiczenia strażaków zamieniły się w prawdziwą akcję
Źródło: KP PSP w Wieluniu

Zapalił się powerbank lub mały akumulator

O zdarzeniu poinformowało też w mediach społecznościowych Przedsiębiorstwo Komunalne w Wieluniu. "Choć wtorkowe ćwiczenia służb ratowniczych przebiegały zgodnie z planem, jak już wiecie, życie napisało nam własny scenariusz. Podczas manewrów doszło do realnego pożaru naszej śmieciarki po odebraniu odpadów z ulicy Popiełuszki w Wieluniu. Przyczyną pożaru był nieprawidłowo wyrzucony sprzęt elektroniczny – prawdopodobnie powerbank lub mały akumulator, który uległ zwarciu i doprowadził do samozapłonu odpadów wewnątrz pojazdu. To nie jest odosobniony przypadek" - czytamy w komunikacie. Spółka przypomniała, że elektronika, baterie, akumulatory i powerbanki nie mogą trafiać do zwykłego kosza. "To odpady niebezpieczne, które należy oddawać do PSZOK-u w Rudzie lub specjalnych pojemników ustawionych przed siedzibą naszego przedsiębiorstwa, w sklepach i punktach zbiórki. Wyrzucanie takich odpadów do pojemników komunalnych to naruszenie przepisów, za które grozi kara do 5 000 zł. Jak widać nawet mała bateria lub powerbank może spowodować pożar, eksplozję, a tym samym zagrożenie dla życia i zdrowia pracowników odbierających odpady oraz ratowników" - przypomniało przedsiębiorstwo.

Ćwiczenia strażaków zamieniły się w prawdziwą akcję
Ćwiczenia strażaków zamieniły się w prawdziwą akcję
Źródło: KP PSP w Wieluniu
OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: