Sąd Okręgowy w Warszawie w piątek odmówił ekstradycji do Niemiec Wołodymyra Żurawlowa, Ukraińca podejrzanego o wysadzenie gazociągu Nord Stream. Był poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania (ENA), wydanym przez niemiecki Federalny Trybunał Sprawiedliwości w Karlsruhe.
Sędzia Dariusz Łubowski, zwracając się do Wołodymyra Żurawlowa, powiedział: - Po pierwsze, jest pan wolny.
Reakcja Wołodymyra Żurawlowa na wyrok sądu
Żurawlow, gdy usłyszał swoje nazwisko, wstał i słuchał ze złączonymi przed sobą dłońmi. Zareagował ze spokojem, słysząc te słowa.
Jego obrońca, mecenas Tymoteusz Paprocki, zareagował z uśmiechem, odwrócił się do Żurawlowa, powiedział kilka słów, a następnie Ukrainiec usiadł i wysłuchał decyzji sędziego. Gdy siedział, położył ręce na pulpicie przed sobą i dalej słuchał sędziego ze złączonymi dłońmi.
Wołodymyr Żurawlow został zatrzymany 30 września na podstawie ENA w podwarszawskim Pruszkowie.
Autorka/Autor: sz/akw
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Rafał Guz/PAP