Nadzwyczajne walne zgromadzenie Elektrimu zwołane zostało przez większościowego akcjonariusza, Stasalco Ltd. W porządku obrad znalazły się punkty dotyczące odwołania i powołania członków rady nadzorczej.
Spór o prawo zmian we władzach
Walne zgromadzenie miało przebieg podobny do środowego zgromadzenia innej spółki kontrolowanej do tej pory przez Zygmunta Solorza – ZE PAK. Zaczęło się od oświadczenia reprezentanta miliardera. Przywołał on zarządzenie tymczasowe sądu w Limassolu na Cyprze z sierpnia tego roku, które na wniosek Solorza zakazało Stasalco Ltd. jakichkolwiek zmian we władzach Elektrimu. Wniosek kwestionujący te zarządzenia do sądu najwyższego Cypru złożyła we wrześniu Solkomtel Foundation, kolejna ze spółek, o które toczy się spór między Solorzem a jego dziećmi.
Zarządzenia zostały zawieszone przez cypryjski sąd najwyższy do czasu rozpatrzenia wniosku, ale, jak wskazał pełnomocnik biznesmena, ponownie będą efektywne w przypadku odrzucenia wniosku Solkomtel Foundation. – Obecne postępowanie Stasalco Ltd., które wykorzystuje chwilowe zawieszenie zarządzenia tymczasowego, należy więc ocenić jako niedopuszczalne, a wręcz urągające zasadzie praworządności oraz fundamentalnym regułom ładu korporacyjnego – stwierdził w środę pełnomocnik Zygmunta Solorza. Jak ocenił, zachowanie większościowego akcjonariusza Elektrimu stoi w "oczywistej sprzeczności" z wcześniej wydanym zakazem i spowoduje powstanie kolejnej sytuacji spornej. Te oskarżenia odrzucił prowadzący zgromadzenie przedstawiciel Stasalco Jarosław Kołkowski. Wskazał, że wspomniane zabezpieczenie zostało zawieszone przez sąd najwyższy Cypru. – Ono nie obowiązuje i walne zgromadzenie może się odbywać – stwierdził.
Zmiany w radzie nadzorczej i reakcje akcjonariuszy
W tajnym głosowaniu akcjonariusze odwołali z rady nadzorczej Zygmunta Solorza. W następnym kroku do rady i jednocześnie na funkcję przewodniczącej powołana została Bożena Grybalow.
Z Elektrimem Grybalow związana jest od 1998 r. W 2020 r. weszła w skład zarządu spółki, a rok później została jej prezesem. Jak oświadczył Kołkowski, Grybalow w czwartek złożyła rezygnację z członkostwa w zarządzie spółki i nie ma przeszkód formalnych, by weszła w skład rady nadzorczej. Sprzeciw wobec podejmowanych uchwał zgłosił przedstawiciel Zygmunta Solorza. Jak wskazał, uchwały zostały podjęte "z rażącym naruszeniem dobrych obyczajów", a akcjonariusze nie mieli możliwości zapoznania się wcześniej z uzasadnieniem projektów uchwał i kandydaturami do organów spółki. – Przyczyny podjęcia tych uchwał mają charakter pozamerytoryczny – ocenił. Sprzeciw złożyli również niektórzy z mniejszościowych akcjonariuszy. Zgłosili także wniosek o odwołanie całej rady nadzorczej i powołanie do jej składu jednego z akcjonariuszy – Krzysztofa Baraniewskiego; oba projekty uchwał zostały odrzucone w głosowaniach. Po piątkowym walnym zgromadzeniu akcjonariuszy w skład rady nadzorczej Elektrimu wchodzą Bożena Grybalow, Krzysztof Pawelec, Andrzej Papis, Józef Birka i Norbert Walkiewicz.
Tło konfliktu i historia Elektrimu
Zmiany w Elektrimie to kolejna odsłona walki Zygmunta Solorza i jego dzieci o kontrolę nad spółkami biznesmena. W środę Solorz oraz jego żona Justyna Kulka zostali odwołani z rady nadzorczej ZE PAK. Jej skład – wobec braku kandydatur – nie został uzupełniony; nowym przewodniczącym został w czwartek Tomasz Szeląg. Walne zgromadzenie ma być kontynuowane 14 listopada.
We wrześniu 2024 r. "Gazeta Wyborcza" podała, że trójka dzieci miliardera wysłała ostrzeżenie do menedżerów czterech najważniejszych spółek biznesmena. W piśmie znalazły się opinie, że dobro tych spółek jest zagrożone przez osoby, które chcą przejąć kontrolę nad biznesem. Chodzi m.in. o Polsat i firmy strategiczne dla państwa. Gazeta informowała, że dzieci Zygmunta Solorza są w ostrym sporze z Justyną Kulką, żoną Solorza. Jeszcze tego samego dnia Solorz zapowiedział, że zdymisjonuje swoich synów z władz spółek należących do jego holdingu.
Jesienią ubiegłego roku synowie Zygmunta Solorza zostali odwołani z władz szeregu spółek kontrolowanych przez miliardera. Zmiany te ominęły Elektrim; rada nadzorcza spółki od kilkunastu lat była niezmienna, a jej przewodniczącym od 2003 r. był sam Solorz.
W maju 2025 r. sąd w Lichtensteinie oddalił powództwo Zygmunta Solorza dotyczące zmian w statucie jego fundacji TiVi Foundation, na mocy których kontrolę nad biznesami Solorza przejmą jego dzieci. Główny doradca Zygmunta Solorza, Radosław Kwaśnicki, na łamach "Pulsu Biznesu" informował, że apelacja od tego nieprawomocnego wyroku została złożona w czerwcu.
Elektrim - co to za spółka
Historia Elektrimu sięga 1945 r. Spółka – powołana pod nazwą Polskie Towarzystwo Handlu Zagranicznego dla Elektroniki ELEKTRIM – była jednym z pierwszych przedsiębiorstw handlu zagranicznego w Polsce. Na początku lat 90. spółka została sprywatyzowana i zadebiutowała na GPW. Pod koniec lat 90. Elektrim kontrolował ponad 100 przedsiębiorstw z branż energetycznej, telekomunikacyjnej i kablowej.
Na początku XXI w. spółka wpadła w problemy finansowe. Jedną z przyczyn był wieloletni spór z Vivendi i Deutsche Telekom o kontrolę nad operatorem sieci Era. W 2003 r., w trakcie trwania konfliktu, 30 proc. Elektrimu kupił Zygmunt Solorz; obecnie ponad 85 proc. akcji spółki posiada Stasalco Ltd., będąca częścią biznesowego imperium miliardera.
W 2008 r. notowania Elektrimu na giełdzie zostały zawieszone. Taki stan rzeczy utrzymuje się do dziś, co jest powodem konfliktu między większościowym akcjonariuszem a częścią mniejszych udziałowców. W 2010 r. spór o Erę został zakończony porozumieniem, w wyniku którego Elektrim miał spłacić wierzycieli. Na koniec zeszłego roku Elektrim jako grupa kapitałowa wykazał – według sprawozdania finansowego – ponad 173 mln zł zysku netto.
Autorka/Autor: jjs/dap
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Marcin Gadomski/PAP