Śmiertelny wypadek, kolizje i olbrzymie korki. Zimowy paraliż na autostradach

Zablokowana autostrada A1
Zablokowana autostrada A1
Źródło: TVN24 Łódź

Na autostradzie A2 w pobliżu Łodzi tir stanął w poprzek jezdni. Kierowca wyszedł z kabiny i został śmiertelnie potrącony przez inny samochód. Ruch był wstrzymany przez cztery godziny. Potem - na polecenie policji - odcinek został zamknięty na kolejne dwie godziny. Rano samochody w pobliżu Łodzi stały też na autostradzie A1 pomiędzy Strykowem a Brzezinami. - Tutaj tir wpadł w bariery, tworzyły się olbrzymie korki - raportował Piotr Borowski, reporter TVN 24.

Czwartek to bardzo pracowity dzień dla służb odpowiedzialnych za ruch na autostradach A1 i A2 w pobliżu Łodzi.

- O godz. 5 na na autostradzie A2 w kierunku na Poznań między węzłem Emilia a Wartkowice kierowca ciężarówki, obywatel Rumunii prawdopodobnie wpadł w poślizg. Naczepa stanęła w poprzek jezdni - mówiła Magdalena Czarnecka ze zgierskiej policji.

Kierowca tira wyszedł z kabiny, wtedy został śmiertelnie potrącony przez inny pojazd. Ruch samochodów w kierunku Poznania był zablokowany.

- Służby zakończyły pracę przed godz. 9. Kilka minut później ruch został już udrożniony - informowała Ewelina Galoch, dziennikarka TVN24, która od rana zajmuje się śmiertelnym wypadkiem.

Około godz. 11 A2 ponownie została zamknięta na polecenie policji. Przerwa na poprawę stanu nawierzchni trwała do 13:15 - czytaj więcej na ten temat.

Problemy też na A1

Przez wiele godzin utrudniony był też ruch samochodów na wschodniej obwodnicy Łodzi.

- Samochody stały w olbrzymich korkach pomiędzy węzłami Brzeziny i Stryków. Wszystko z powodu tira, który zjechał z drogi i uderzył w bariery - mówi Borowski.

Po godz. 11 drogowcy udrożnili jeden pas drogi w kierunku Gdańska. O godz. 15 ruch odbywał się już normalnie.

Drogowy dramat

Od rana z oblodzoną i zaśnieżoną nawierzchnią zmagali się też kierowcy w Łodzi. Jest ślisko nawet na głównych arteriach miasta - m.in. na Inflanckiej, Palki i Wojska Polskiego. Samochody poruszają się z niewielką prędkością.

W kluczowych dla ruchu miejscach - m.in. na Rondzie Solidarności kierowcom kończyła się cierpliwość i wjeżdżali na skrzyżowania bez możliwości zjechanie z niego. Efekt? Jeszcze większe korki. Sytuacja była trudna, mimo, że od rana pługopiaskarki już dwukrotnie interweniowały na łódzkich ulicach.

Zablokowana autostrada A1

Zablokowana autostrada A1

- Pługosolarki pracowały od godz. 0:58 do 5:05. Potem wyjechały ponownie o 5:30. Prace na drogach nadal trwają - mówi Grzegorz Gawlik z łódzkiego magistratu.

Dodaje, że stan dróg i warunki pogodowe w mieście są monitorowane przez całą dobę.

- W razie potrzeby zlecane będą kolejne wyjazdy - kończy Gawlik.

Autor: bż/gp / Źródło: TVN24 Łódź

Czytaj także: