Wykroczenia policjantów i zapowiedź surowych konsekwencji. "Powinniśmy świecić przykładem"

Filmy z wykroczeniami popełnionymi przez łódzkich policjantów opublikował serwis LDZ Zmotoryzowani Łodzianie. Na obu bezsprzecznie widać, że doszło do złamania przepisów ruchu drogowego.

Czytaj też: Radiowóz przejechał na czerwonym świetle. Policjant ukarany mandatem

Do pierwszego poważnego wykroczenia z udziałem policjantów doszło 19 stycznia. Kierowca samochodu osobowego nagrał kamerką radiowóz jadący pod prąd ulicą Jaracza. W pojeździe nie były włączone sygnały świetlne ani dźwiękowe. - Trwają czynności wyjaśniające, który policjant kierował tym radiowozem i rażąco naruszył przepisy ruchu drogowego. Nie zastosował się do znaku zakazu wjazdu, za co grozi osiem punktów karnych i nawet do pięciu tysięcy złotych mandatu. Będą wyciągnięte surowe konsekwencje wobec tego policjanta, ponieważ powinniśmy być wzorem do naśladowania - przekazała aspirant Kamila Sowińska z KMP w Łodzi.

Do drugiego wykroczenia z udziałem policyjnego radiowozu doszło dwa dni później (21 stycznia) na skrzyżowaniu ulic Mickiewicza i Żeromskiego. Kierujący nagrał radiowóz, który wjechał na skrzyżowanie już na żółtym świetle i jak się początkowo wydaje, pojechał na wprost z pasa dla skręcających w lewo. Jednak - jak informuje aspirant Kamila Sowińska z KMP w Łodzi - policjanci finalnie i tak skręcili w lewo. - Po obejrzeniu tego nagrania bezsprzecznie uważamy, że radiowóz nie powinien wjechać na to skrzyżowanie, w momencie kiedy sygnalizacja świetlna pokazywała już żółte światło. Jak widać, panował wtedy duży ruch i nie było możliwości płynnej jazdy. Było wiadomo, że ci policjanci nie opuszczą tego skrzyżowania. Sprawa trafiła do Wydziału Wykroczeń i Przestępstw w Ruchu Drogowym. Faktem jest to, że funkcjonariusze popełnili wykroczenie w ruchu drogowym, a powinni świecić przykładem. Dlatego została wdrożona procedura czynności wyjaśniających - przekazała nam aspirant Kamila Sowińska.