Lekarze, pielęgniarki i pacjenci neurologii w łódzkim szpitalu leczenia chorób płuc zostali zamknięci na terenie oddziału. Wszyscy mają zostać poddani testom na obecność koronawirusa. Wszystko dlatego, że w ubiegłym tygodniu leczyła się tam osoba, u której potwierdzono zakażenie COVID-19.
Na odizolowanym oddziale przebywa obecnie 39 pacjentów oraz 15 osób personelu medycznego. - Decyzję o wprowadzeniu reżimu sanitarnego i odizolowaniu oddziału neurologicznego po konsultacji z Powiatową Inspekcją Sanitarną w Łodzi - informuje dr Waldemar Kowalczyk, dyrektor Centrum Leczenia Chorób Płuc i Rehabilitacji w Łodzi.
Dodaje, że 20 marca na oddziale neurologii przebywała osoba, u której zdiagnozowano wirusa COVID-19. - Ze względu na bezpieczeństwo, personel medyczny do soboty (28 marca - red.) pozostanie wraz z pacjentami na terenie oddziału - informuje dr Kowalczyk. W tym czasie wszyscy obecni mają przejść testy na obecność koronawirusa.
Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: Google Street View