- Czułam każde cięcie, umierałam z bólu. To najgorszy koszmar - opowiada tvn24.pl pani Bernarda, która - jak twierdzi - obudziła się podczas cesarskiego cięcia. Kobieta, według jej relacji, choruje na padaczkę, dlatego rodziła w znieczuleniu ogólnym. Szpital w Opocznie (woj. łódzkie) twierdzi, że wersja pacjentki to "opowieści dziwnej treści". A mąż pani Bernardy zgłosił sprawę prokuraturze. Pierwszą informację o sprawie otrzymaliśmy na Kontakt 24.