Prokuratura bada sprawę makabrycznego znaleziska w przepompowni ścieków pod Poddębicami (woj. łódzkie). - Płód dziecka został znaleziony w jednym z sit ściekowych - informują śledczy.
Ciało znalazł jeden z pracowników Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Poddębicach.
- W miejscowości Sworawa sprawdzał on drożność sit ściekowych. W jednym z nich odnalazł znalazł zwłoki dziecka - relacjonuje asp. sztab. Elżbieta Tomczak z poddębickiej policji.
Niedługo potem na miejscu byli już policjanci.
- Wezwano biegłego z zakresu medycyny sądowej - dodaje asp. sztab. Tomczak.
Sprawa dla prokuratury
- W niedługim czasie odbędzie się sekcja zwłok - informuje Jolanta Szkilnik, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Sieradzu.
Śledczy chcą dowiedzieć się, co było przyczyną śmierci dziecka. Interesuje ich też to, czy w momencie umieszczenia w rurze kanalizacyjnej dziecko jeszcze żyło.
- Sprawa pozostaje w bardzo wczesnej fazie, dokonywane czynności i sprawdzenia dążą do ustalenia okoliczności, w jakich nastąpiło umieszczenie płodu w systemie kanalizacyjnym - mówi prokurator Szkilnik.
Wstępne ustalenia wskazują, że płód mógł przepłynąć kanalizacją aż do przepompowni.
- Wejścia do tego systemu pochodzą m.in z indywidualnych gospodarstw domowych, ale także z występujących studzienek kanalizacyjnych - dodaje Jolanta Szkilnik.
Na razie nikt w tej sprawie nie został zatrzymany.
Autor: bż/i / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: Pixabay