"Boże Ciało" Jana Komasy trafiło na tak zwaną krótką listę 10 tytułów walczących o Oscara w kategorii film międzynarodowy (do niedawna nieanglojęzyczny). Wybrany został spośród 93 produkcji z całego świata. Polski film powalczy z tak głośnymi tytułami, jak uważany za faworyta południowokoreański obraz "Parasite", "Ból i blask" Almodovara czy "Nędznicy" Ladja Ly. 13 stycznia Akademia ogłosi pięć nominowanych tytułów w tej kategorii.
"Boże Ciało" idzie jak burza nie tylko przez międzynarodowe festiwale, zgarniając nagrody, ale doceniają go także zwykli widzowie. Tylko w Polsce obejrzało go już prawie 1,5 miliona osób.
Filmowi nominację do złotej statuetki wróżą też przedstawiciele kolejnych stowarzyszeń amerykańskich krytyków, którzy - jak co roku - w sezonie przedoscarowym przyznają swoje nagrody. Co ważne, "Boże Ciało" znalazło już również amerykańskiego dystrybutora i niebawem trafi na ekrany tamtejszych kin.
Droga do Hollywood
"Boże Ciało" zaczęło swój tryumfalny pochód od festiwalu w Wenecji, gdzie prezentowane w sekcji Giornate degli Autori zdobyło nagrodę Europa Cinemas Label. Idzie za nią nie tylko prestiż, ale też realna pomoc w dystrybucji i wsparcie promocyjne. Jury określiło obraz jako "kuszącą mieszankę tragizmu i zabawy - czasem gwałtownej, a czasem bardzo emocjonalnej". Podkreślano, że "film napędzany jest porywającym aktorstwem Bartosza Bieleni, który uosabia konflikty w dzisiejszym społeczeństwie oraz walkę dobra ze złem". Ponadto obraz otrzymał Inclusive Award Edipo Re dla filmów, które "niosą humanistyczne wartości".
Potem były Złote Lwy za reżyserię dla Jana Komasy na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, nagroda za drugoplanową rolę dla Elizy Recymbel, nagroda publiczności, nagroda dziennikarzy i wielkie zdumienie gości festiwalu, że obraz nie dostał nagrody głównej - dla najlepszego filmu. A później worek z nagrodami się rozwiązał.
Wymieńmy choćby wyróżnienie dla Bartosza Bieleni za najlepszą kreację na Festiwalu Filmowym w Sztokholmie i w El Gouna w Egipcie (obraz otrzymał też nagrodę Silver Star dla filmu fabularnego). Na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Mińsku Komasa zgarnął nagrody za reżyserię, wyróżnienie jury oraz nagrodę publiczności. Na Festiwalu Polskich Filmów w Toronto "Boże Ciało" zostało uznane najlepszym filmem, zgarniając także nagrodę publiczności, a Bielenię wybrano najlepszym aktorem. Odebrał on również ostatnio Nagrodę imienia Zbyszka Cybulskiego "dla młodego aktora, wyróżniającego się wybitną indywidualnością."
To tylko niektóre z długiej listy nagród. Zapewne będzie ich znacznie więcej, bo film nieustannie zapraszany jest do udziału w najważniejszych filmowych wydarzeniach na świecie.
"Duchowa przypowieść"
"Boże Ciało" to trzeci po "Sali samobójców" i "Mieście 44" film Jana Komasy, bez wątpienia jednego z najzdolniejszych młodych (38 lat) polskich reżyserów. Kameralna opowieść o wierze i duchowości, pełna podskórnego napięcia, uderzająca w powierzchowną religijność. To historia chłopaka, który - jak mówi reżyser - "ma w sobie i diabła, i anioła", a Boga nosi w sercu, nie na sztandarze. Teoretycznie - z kryminalną przeszłością i brakiem oratorskich talentów - nie nadaje się na księdza, a jednak okaże się spoiwem łączącym podzieloną po tragedii małomiasteczkową społeczność.
Obsadzony w głównej roli Bielenia emanuje charyzmą - jego przeszywający wzrok zostaje z nami na długo po seansie. "To obraz wzruszający, ale także niepokojący, a nawet chwilami zabawny, choć to dramat, rozwijający duchową przypowieść, która jest wyjątkowo polska, ale dostępna dla wszystkich" - chwalił krytyk "Guardiana".
W rozmowie z portalem tvn24.pl Komasa mówił: - Robię filmy po to, by ludzie, wychodząc z kin, rozmawiali z sobą dalej, nie przerywali tej rozmowy. Brak dialogu rodzi potworne napięcia społeczne. Największe konflikty biorą się też z jego braku. Kultura jest taką fantastyczną płaszczyzną do dialogu, do którego twórca ludzi prowokuje, zmusza, by wyciągali tematy, które ich bolą, i próbowali się razem zrozumieć.
Krótka lista 10 filmów międzynarodowych
Czechy, "Malowany ptak"
Estonia, "Truth and Justice"
Francja, "Nędznicy"
Hiszpania, "Ból i blask"
Korea Południowa, "Parasite"
Macedonia, "Kraina miodu"
Polska, "Boże Ciało"
Rosja, "Wysoka dziewczyna"
Senegal, "Atlantics"
Węgry, "Those Who Remained"
Autor: Justyna Kobus / Źródło: Oscars.org, "The Guardian", tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Kino Świat