Arek Kłusowski powalczy o Bursztynowego Słowika na Top of the Top Sopot Festival 2021

Źródło:
tvn24.pl
Arek Kłusowski - Idealny Syn
Arek Kłusowski - Idealny SynKAYAX
wideo 2/2
Arek Kłusowski - Idealny SynKAYAX

Arek Kłusowski jest jednym z kilkunastu artystów, którzy w tym roku powalczą o Bursztynowego Słowika na Top of the Top Sopot Festival 2021. Piosenkarz, autor tekstów i kompozytor wydał w marcu drugą płytę "Lumpeks". - Nie podejrzewałem nigdy wcześniej, że w tekstach będę musiał nawiązywać do kwestii tolerancji, szacunku wobec innego człowieka, czy pokazywać swój punkt widzenia dotyczący współczesnej tożsamości narodowej - opowiada artysta w rozmowie z Tomaszem-Marcinem Wroną.

Top of the Top Sopot Festival 2021 potrwa do czwartku włącznie. W środę obok koncertu #IDANCEINOPERALEŚNA, odbędzie się konkurs #TOPOFTHETOPCHALLENGE. Siedmiu artystów walczyć będzie o Bursztynowego Słowika. Wśród nich będzie Arek Kłusowski.

Kłusowski w marcu wydał swoją drugą płytę w karierze zatytułowaną "Lumpeks", z której pochodzi singiel "Idealny syn". 29-letni twórca, o oryginalnym głosie, pisze piosenki również dla innych wykonawców, takich jak Ewa Farna, Julia Wieniawa, Mateusz Ziółko czy Reni Jusis.

Poza dwoma krążkami, Kłusowski ma na koncie kilka singli, między innymi "Druga szansa", nagrany na potrzeby serialu produkcji TVN o tym samym tytule.

Arek KłusowskiPiotr Porębski / Kayax

Tomasz-Marcin Wrona, tvn24.pl: Chciałbyś być ideałem?

Arek Kłusowski: Teraz już nie. Ale przez lata dążyłem do tego, aby sprostać wszystkim oczekiwaniom innych ludzi. Sam na siebie nakładałem taką presję, chciałem być najlepszy we wszystkim, co robię. To wynikało poniekąd z tego, że pochodzę z małej miejscowości, do której chciałem powrócić z tarczą na ramieniu i dać powód do dumy innym.

Ostatnie kilka lat było dla mnie przełomowe, nastąpiło dużo zmian w moim życiu i nauczyłem się, że bycie ideałem nie powinno być celem. Teraz mam swój punkt odniesienia, a dla innych mogę być nawet średniakiem.

Przestałeś dążyć do perfekcji?

Po prostu wyluzowałem. To chyba przychodzi z wiekiem, zdobytym doświadczeniem, zmianą otoczenia. W pewnym momencie przestałem traktować życie jako zawody, a zacząłem patrzeć na nie jako zabawę, bo zawody już dla siebie wygrałem.

Chciałbyś być "narodowym okazem wciąż na pokaz"?

Fajnie byłoby zostawić po sobie coś, co się stworzyło. Jednak nie jako "narodowy" w rozumieniu, w jakim w ostatnich latach ten przymiotnik jest używany, bo niewiele mam wspólnego ze stereotypowym "prawdziwym Polakiem". Część społeczeństwa przywłaszczyła sobie niektóre słowa i wykorzystuje w bezkompromisowy, zero-jedynkowy sposób, z czym się nie utożsamiam.

Jestem patriotą, dużo dla tego kraju zrobiłem jako artysta i zwykły obywatel. Koniec końców zależy mi na Polsce, zawsze walczyłem o wartości, które były mi wpajane. Ale nie są to wartości, które możemy słyszeć na przepełnionych nienawiścią marszach narodowców.

W kilku piosenkach z "Lumpeksu" wyrażasz stanowczy sprzeciw wobec niektórych poglądów politycznych obozu rządzącego.

Trzeźwym okiem i z wyczuciem społecznym stawiam kawę na ławę, opisując to, co widzę. Nie pieszczę się z tym, nie owijam w bawełnę, skoro komunikaty są proste. Nie podejrzewałem nigdy wcześniej, że w tekstach będę musiał nawiązywać do kwestii tolerancji, szacunku wobec innego człowieka, czy pokazywać swój punkt widzenia dotyczący współczesnej tożsamości narodowej. Myślałem, że będę śpiewać o miłości, swoich emocjach, lżejszych tematach.

Inspiracje do tych tekstów zbierałem, przysłuchując się rozmowom znajomych, czy ludzi na ulicy albo w autobusie. W końcu każdy, kto posiada elementarny poziom empatii, rozmawia o tym, co widzi.

W czasie warszawskiego koncertu wyciągnąłeś transparent. Co było na nim napisane?

Był to apel do ministra Przemysława Czarnka, żeby dał żyć. Bo głupotą dla mnie jest to, że w imię tak naprawdę niczego, ewentualnie, żeby połechtać swoje ego, zatruwa się innym ludziom życie, kategoryzuje się ich. Edukacja i kultura są najważniejszymi elementami życia społecznego i budowania tożsamości. A postawa tego pana i krzywda, jaką wyrządził polskiej edukacji, jest czymś karygodnym i niedopuszczalnym. Myślę, że jest jednym z największych szkodników naszych czasów. Człowiek, który obecnie stoi na czele polskiego systemu edukacji i nauki, powinien być poza polityką.

Jak sam mówisz, na "Lumpeksie" jest wiele obserwacji codzienności. To zupełnie inaczej niż w przypadku debiutanckiego krążka "Po tamtej stronie", na którym pokazywałeś emocje, mocno się odsłaniałeś. Skąd ta zmiana?

Każda płyta jest odzwierciedleniem tego, co dzieje się tu i teraz. Pierwsza płyta powstawała przez kilka lat i przez to jest pewnego rodzaju pamiętnikiem, zbiorem przemyśleń. A że też swoje przeleżała, to było to pisane z pewnej perspektywy. Jest na niej dużo z młodzieńca, dużo niewinności. Jednak w ogóle nie żałuję, że się na niej otworzyłem. To były mocne tematy, a większość z nich nie została wyczerpana. "Po tamtej stronie" ukazała się sporo przed tym, gdy o niektórych sprawach zaczęto głośno mówić. Nie wybrzmiała tak, jakby mogła. Dlatego "Lumpeks" traktuję jako swój debiut, a pierwszy krążek jest swoistym demo.

Przy okazji pisania drugiej płyty stałem się odważniejszy i bardziej świadomy wielu rzeczy, a jednocześnie spokorniałem. Wiem, że to dla niektórych może się nie łączyć, bo jeśli ktoś mówi, że jest bardzo świadomy tego, co się dzieje, to znaczy, że pozjadał wszystkie rozumy i nie stać go na refleksję. Pisząc "Lumpeks", byłem o wiele starszy i dałem sobie zgodę na pewne rzeczy. Teraz nie wk*****m się tak często i tak bardzo. Przestałem krzyczeć. Nawet o rzeczach budzących niejednokrotnie złość śpiewam spokojnie. Dlatego na tym albumie starałem się, żeby mocne teksty łączyły się z wesołymi melodiami, tak aby trafiły do jak najszerszego grona słuchaczy.

Te melodie mocno nawiązują do muzyki lat 80. Sam jesteś rocznik 1992. Skąd pomysł na sięgnięcie po dekadę, której nie pamiętasz?

Od zawsze słuchałem Depeche Mode, ale też polskich wykonawców z tamtego okresu jak Maanam. Z ciekawością przyglądałem się tym, którzy eksperymentowali z muzyką syntezatorową. "Lumpeks" - w związku z pandemią COVID-19 - też musiał poczekać na swoją premierę. Gdyby ukazała się w terminie, pewnie byłaby jedną z pierwszych, która oddała hołd stylistyce lat 80. w nowym wydaniu.

Arek Kłusowski - Rocznik 92
Arek Kłusowski - Rocznik 92KAYAX

Zarówno "Rocznik 92", jak i "Idealny syn" - dwa spośród twoich hitów, wcale wesołymi piosenkami nie są.

Tak wyszło, że robię przeboje ze swoich traum. I coś w tym jest, bo pewne własne przeżycia trzeba z siebie wyrzucić, przepracować. A zupełnie serio, tworzenie płyty jest z jednej strony bardzo enigmatycznym procesem, ale z drugiej - jest to bardzo droga terapia. Czasem trzeba nagrać krążek, żeby móc pójść dalej. To trwa mniej więcej rok, a efekt jest bardzo uwalniający. Podobnie później jest na koncertach. Teksty traktuję jak rozmowę ze słuchaczem. Pojawiają się w nich trudne tematy, bo jestem wymagającym rozmówcą.

Przy okazji premiery "Po tamtej stronie" mówiłeś o trudnościach, z jakimi się mierzyłeś, przede wszystkim z depresją. Od tamtej pory znalazłeś własne sposoby na te trudności?

Depresji nie da się całkowicie wyleczyć. Tak jak opryszczka. Gdy się pojawi, jest z tobą na zawsze. Każdego dnia trzeba poświęcić wiele energii na to, by móc funkcjonować i trzeba cały czas o siebie dbać. A to jest sporym obciążeniem. Teraz wiele się zmieniło w podejściu do osób z depresją. Jakieś pięć, sześć lat temu, gdy pracowałem i było ze mną kiepsko, w środowisku spotykałem się głównie z ostracyzmem. Nie było przestrzeni na to, żeby móc przyznać się do własnych słabości. Dostałem wtedy mocno w kość. Wiele osób nie chciało ze mną współpracować, bo miało mnie za niestabilnego emocjonalnie.

Nie rozumiem. Zmagałeś się z koszmarną chorobą, pracowałeś, a twoje otoczenie zawodowe ci nie pomogło?

Właśnie tak. Wtedy traktowano mnie jak trędowatego, wszyscy się ode mnie odwrócili.

Ale o kim mówisz?

O większości osób znajomych zarówno z branży muzycznej, jak i ze środowisk, w których funkcjonowałem. Nie dość, że nie czułem żadnego wsparcia, to jeszcze miałem wrażenie, że jestem marginalizowany. Często jest tak, że znaczysz tyle, jak wielki był twój ostatni sukces. To była bardzo gorzka lekcja, którą musiałem odrobić, żeby móc postawić się na nogi.

Na szczęście przez te ostatnie kilka lat bardzo dużo się zmieniło w postrzeganiu słabości innych, własnego wyglądu. Wtedy na osoby takie jak ja patrzono, jakbym był narkomanem bądź miał problem z alkoholem. Kojarzono mnie z samymi najgorszymi rzeczami.

Wśród tych osób były znane nazwiska?

Powiem tak: pewne osoby lubią się otaczać jedynie tymi, którzy odnoszą sukcesy, cały czas są radośni, uśmiechnięci. I mają do tego prawo. Nigdy nie udawałem, gdy mi coś nie szło, że jest super. Nie kłamałem, że jest świetnie, gdy nie miałem pracy, koncertów, nie wiedziałem, jak opłacę rachunki. Ale oczywiście nie mogę mieć pretensji do osób, które nie chciały wysłuchiwać o moich zmaganiach. Wtedy potrzebowałem się wygadać, teraz znalazłem sobie inne patenty, aby sobie z tym radzić.

Możliwość wygadania się jest najprostszym sposobem pomocy.

Trafiłem na ludzi, którzy woleli lekkie tematy. Ale nie ma już ich wokół mnie i nie będzie. Traktuje to jako pewne doświadczenie, które wiele mnie nauczyło. Każdy z nas chce się otaczać osobami, przy których po pewnym czasie można się odsłonić ze słabościami. Są jednak tacy ludzie - prawdopodobnie mocno straumatyzowani i doświadczeni - którzy bardzo mocno wypierają ze swojej świadomości zmagania innych, bojąc się, że sami mogą polecieć w dół. Przerabiałem to wszystko w trakcie terapii i staram się to zrozumieć.

Dzisiaj jesteś nie tylko - jak mówią o tobie krytycy - jednym z najciekawszych głosów na scenie, ale również wziętym autorem tekstów i muzyki dla innych wykonawców. Dla kogo piszesz?

Tego jest naprawdę dużo. Ostatnio pracowałem z Julią Wieniawą, Reni Jusis, niebawem ruszamy ze współpracą z Nataszą Urbańską. A po drodze była Ewa Farna, Doda, Sound'n'Grace, Mateusz Ziółko. Jednak w najbliższych miesiącach będę skupiał się na własnej, trzeciej płycie.

Po napisaniu "Lumpeksu" napisałem trzy inne płyty dla innych wykonawców - i kompozytorsko, i tekstowo. Poza tym na potrzeby różnych projektów napisałem chyba 40 piosenek. To nie jest tak, że osoby takie jak ja żyją od płyty do płyty i po drodze koncerty. Gdy pojawia się możliwość napisania na przykład piosenki do filmu czy serialu, to są to najczęściej przetargi, w których biorę udział. Tak było przy serialu "Druga szansa". Zawsze gdy pojawia się taki konkurs, to biorę w nim udział. Nie zrażam się, jeśli moja piosenka odpadnie. Chodzi o to, że lubię wyzwania i próbuję swoich sił. Jedynym wyznacznikiem tego, czy chcę się z czymś zmierzyć, to jest to, czy dany projekt jest w zgodzie z moimi wartościami.

Po raz pierwszy pojawisz się w gronie artystów rywalizujących o Bursztynowego Słowika w trakcie Top of the Top Sopot Festival.

Widzę moją konkurencję, więc nie łudzę się, że wygram Słowika. Chyba jestem jedynym, który w ostatnich latach dołączył do grona artystów tego festiwalu. Bardzo cieszę się więc, że dostałem taką możliwość. Oczywiście będę walczyć z całych sił. Chcę wykorzystać tę szansę, wypaść jak najlepiej i pokazać, że jestem normalnym ziomkiem.

Czego możemy się spodziewać?

Pięknego, energetycznego występu. Magia telewizji polega na tym, że masz trzy minuty, w czasie których trzeba zaciekawić widza. Mam nadzieję, że z "Idealnym synem" mi się uda. Mam sporo dystansu do samego konkursu, bo wierzę, że to wszystko zapisane jest w gwiazdach. Jeśli przegram, nie zamknę się na tydzień w ciemnym pokoju i nie będę płakać. Wejdę na scenę z dobrą energią, żebyśmy się wszyscy dobrze bawili.

Do branży muzycznej wszedłeś jako bardzo młody chłopak. Co powiedziałbyś tym, którzy, podobnie jak ty, jako młodzi ludzie rozpoczynają karierę?

Przede wszystkim powiedziałbym im to, w co sam mocno wierzę: nie ma rzeczy niemożliwych. I żeby się nie bali. Zawsze rzucałem się na głęboką wodę, często z pomysłami, które innym wydawały się odrealnione. Wymyślałem sobie rzeczy, które teoretycznie nie miały prawa się spełnić, chociażby z tego względu, że byłem prostym chłopakiem z Podkarpacia, który po przyjeździe do Warszawy nie znał nikogo. Wszystko, co osiągnąłem, to zasługa mojego charakteru. Powiedziałbym wszystkim, że nasze własne lęki to nasi najwięksi wrogowie. To one ograniczają, by mierzyć wysoko. Dlatego nie warto się bać. Pamiętam, gdy jako 20-, może 21-latek rzuciłem wszystko i przyjechałem do Warszawy. Cieszy mnie to, gdzie teraz jestem, chociaż jeszcze wiele przede mną. Mam nadzieję.

A jesteś szczęśliwy?

Często bywam, ale chyba nie osiągnę tego stanu szczęśliwości, jak w czasach pewnej beztroski czy naiwności. Z wiekiem nazbierało się trochę doświadczeń, przez które chyba nie śmieje się tak jak kiedyś. Wiesz, niby czas leczy rany, ale czasem pozostają blizny. Może kiedyś osiągnę znowu pełnię szczęścia, ale to nie jest jeszcze ten moment.

Autorka/Autor:

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Piotr Porębski / Kayax

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

W trakcie spotkania unijnych przywódców kanclerz Niemiec Olaf Scholz z irytacją zareagował na propozycję prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącą rosyjskich aktywów - podał "Financial Times". Według relacji dziennika niemiecki polityk "warknął" na polskiego prezydenta, zaskakując tym pozostałych przywódców.

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Źródło:
"Financial Times", PAP

Premier Węgier Viktor Orban nie lubi rozliczeń. Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu dla Marcina Romanowskiego - napisał w sobotę w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Pogoda na Boże Narodzenie. W święta aurę w Polsce ma kształtować silny i stabilny wyż. Czeka nas ochłodzenie. Ale czy ośrodek wysokiego ciśnienia przyniesie nam białe święta? Sprawdź w naszej najnowszej prognozie, czy gdzie pojawi się szansa na śnieg.

W Wigilię "warunki w tej części kraju będą bardzo trudne". Najnowsza prognoza na święta Bożego Narodzenia

W Wigilię "warunki w tej części kraju będą bardzo trudne". Najnowsza prognoza na święta Bożego Narodzenia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Podwyższenie wieku emerytalnego to jedno z podstawowych działań - uważa dyrektorka Instytutu Statystyki i Demografii Szkoły Głównej Handlowej (SGH) profesor Agnieszka Chłoń-Domińczak. Według niej niski wiek emerytalny jest dyskryminujący szczególnie dla kobiet, które ze względu na krótszy czas pracy, otrzymują później niższe świadczenia.

Polska w obliczu kryzysu. "Już naprawdę jesteśmy w ogonie Europy"

Polska w obliczu kryzysu. "Już naprawdę jesteśmy w ogonie Europy"

Źródło:
PAP

Celem jest utrzymanie konfliktów z Polską na rozsądnym poziomie. Dlatego nie będę komentował, co myślę o stanie praworządności w niej - powiedział w sobotę Viktor Orban. Stwierdził jednak, że strona węgierska przeanalizowała sytuację w Polsce i na jej podstawie wydała decyzję o przyznaniu azylu Marcinowi Romanowskiemu. - Myślę, że nie będzie to ostatnia taka decyzja - dodał. Premier Węgier był też pytany o azyl dla Daniela Obajtka.

"Nie będę komentował, co myślę". Orban o Polsce

"Nie będę komentował, co myślę". Orban o Polsce

Źródło:
PAP

W ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu w Niemczech zginęło pięć osób, a ponad 200 jest rannych - poinformował w sobotę po południu kanclerz Niemiec Olaf Scholz.

Pięć osób zginęło w ataku na jarmark. Ponad 200 jest rannych

Pięć osób zginęło w ataku na jarmark. Ponad 200 jest rannych

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl, Reuters

We wsi Kniażyce koło Przemyśla (Podkarpackie) padły strzały, ranny został mężczyzna. Trwa policyjna obława za napastnikami. Funkcjonariusze kontrolują w Przemyślu wjeżdżające i wyjeżdżające samochody.

Padły strzały, ranny został mężczyzna. Policyjna obława

Padły strzały, ranny został mężczyzna. Policyjna obława

Źródło:
tvn24.pl

Premier Donald Tusk nawiązał do piątkowego zamachu na jarmarku świątecznym w Magdeburgu i zwrócił się z apelem do prezydenta oraz Prawa i Sprawiedliwości. Napisał, że oczekuje "poparcia rządowego pakietu zaostrzającego prawo wizowe i azylowe". "Państwo odzyskuje właśnie kontrolę nad granicami i migracją po latach chaosu i korupcji, więc chociaż nie przeszkadzajcie" - dodał.

"Po ataku w Magdeburgu już dziś oczekuję jasnej deklaracji pana prezydenta Dudy"

"Po ataku w Magdeburgu już dziś oczekuję jasnej deklaracji pana prezydenta Dudy"

Źródło:
TVN24

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz przyjechał do Magdeburga, gdzie w piątek doszło do zamachu na jarmarku bożonarodzeniowym. - Nie ma bardziej pokojowego i piękniejszego miejsca niż jarmark świąteczny. Ludzie zbierają się na nim kilka dni przed świętami, żeby pobyć ze sobą i poświętować. Dlatego jest to straszliwy czyn - powiedział.

Kanclerz przyjechał do Magdebruga. "Żeby okazać solidarność całego kraju" po zamachu

Kanclerz przyjechał do Magdebruga. "Żeby okazać solidarność całego kraju" po zamachu

Źródło:
TVN24

Rozbiórka kamienicy przy Łuckiej 8 została wstrzymana. Na miejsce wezwano policję, bo według konserwatora zabytków, prace odbywały się nielegalnie. Budynek został jesienią wykreślony z rejestru zabytków, ale trwa postępowanie o objęcie ochroną konserwatorską jego murów obwodowych.

Rozbiórka kamienicy przy Łuckiej wstrzymana. Konserwator zabytków o "nielegalnych pracach"

Rozbiórka kamienicy przy Łuckiej wstrzymana. Konserwator zabytków o "nielegalnych pracach"

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Coraz szersze kręgi w mediach społecznościowych zatacza informacja, jakoby wiceprezes Wód Polskich był synem słynnego ekonomisty prof. Leszka Balcerowicza. To fake news.

"Syn Balcerowicza jakąś figurą w Wodach Polskich?". To nie ten Balcerowicz

"Syn Balcerowicza jakąś figurą w Wodach Polskich?". To nie ten Balcerowicz

Źródło:
Konkret24

Do pięciu lat więzienia grozi dwóm mężczyznom, którzy są podejrzani o podpalenie budynku gospodarczego w Świdwinie (Zachodniopomorskie). Jak informuje prokuratura w Koszalinie, jednym z nich jest policjant. Posesja należy do jego przełożonego.

Policjant podejrzany o udział w podpaleniu na posesji swojego przełożonego

Policjant podejrzany o udział w podpaleniu na posesji swojego przełożonego

Źródło:
tvn24.pl

2,2 miliona turystów przybyło na Kubę w 2024 roku. To o milion urlopowiczów mniej, niż spodziewał się rząd w Hawanie. Od kilku lat w kubańskiej turystyce widoczny jest kryzys.

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Źródło:
PAP

Smog spowił w sobotę Nowe Delhi, stolicę Indii. Spowodował, że widzialność była mocno ograniczona. Mieszkańcy skarżyli się na trudności z oddychaniem. Jakość powietrza była znacznie powyżej normy.

"Pieką mnie oczy i ciągle kaszlę, brakuje mi tchu"

"Pieką mnie oczy i ciągle kaszlę, brakuje mi tchu"

Źródło:
Reuters

Dzieci, których nikt nie widzi. Poza systemem, poza opieką medyczną, tylko pod nadzorem rodziców. Takie sytuacje w Polsce są możliwe i zdarzają się coraz częściej, choć system miał dzieci chronić. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Czasami rodzice próbują system oszukać"

"Czasami rodzice próbują system oszukać"

Źródło:
TVN24

Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie zatrzymali kierującą, która używała świateł drogowych ostrzegając innych kierowców przed policyjną kontrolą. Kobieta nieświadomie w ten sposób ostrzegła także policjantów jadących nieoznakowanym radiowozem. Została ukarana mandatem.

Ostrzegała przed policją "mrugając" światłami, trafiła na nieoznakowany radiowóz

Ostrzegała przed policją "mrugając" światłami, trafiła na nieoznakowany radiowóz

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Średnie wydatki na święta Bożego Narodzenia w 2024 roku wyniosą 1460 złotych - wynika z badania BIG InfoMonitor. Dodano, że mimo inflacji i tak 47 procent badanych nie zamierza rezygnować z żadnych wydatków świątecznych.

Tyle wydamy na święta

Tyle wydamy na święta

Źródło:
PAP

Kolizja z udziałem radiowozu w Wilanowie. Podczas wyjazdu do pilnej interwencji funkcjonariusze zderzyli się z autem osobowym. Nikt nie ucierpiał.

Kolizja radiowozu na sygnale w Wilanowie, policjant pouczony

Kolizja radiowozu na sygnale w Wilanowie, policjant pouczony

Źródło:
rmf24.pl / tvnwarszawa.pl

Zgoda na azyl polityczny dla posła PiS, byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego wpisuje się w szerszy kontekst różnych działań premiera Węgier Viktora Orbana, których wspólnym mianownikiem jest gra na nosie Unii Europejskiej - mówiła w TVN24 Anna Gielewska z portali vsquare.org oraz Frontstory.pl.

Orban "prowadzi niebezpieczną grę". Zgoda na azyl dla Romanowskiego "wpisuje się w kontekst"

Orban "prowadzi niebezpieczną grę". Zgoda na azyl dla Romanowskiego "wpisuje się w kontekst"

Źródło:
TVN24, PAP

W ministerstwie czuję się rzecznikiem polskich rolników. Nie wybaczę sobie, jeżeli dziś przy tych możliwościach, które mamy i przy tym dużym mandacie społecznym nie wyciśniemy z siebie 120 procent - mówił w "Jeden na jeden" wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak. Odniósł się do wypowiadanych wcześniej krytycznych komentarzy wobec organizacji pracy w resorcie i ministra Czesława Siekierskiego. - Od czasu, kiedy wypowiedziałem te słowa, nie miałem okazji, możliwości rozmowy z ministrem - poinformował. Dodał, że prosił o spotkanie i na nie czeka.

Kołodziejczak: namierzyłem szkodnika, sobotażystę w ministerstwie

Kołodziejczak: namierzyłem szkodnika, sobotażystę w ministerstwie

Źródło:
TVN24, PAP

Atak w Magdeburgu jest specyficzny, ponieważ profil tego potencjalnego sprawcy nie jest typowy - podkreślał analityk do spraw Niemiec z PISM Łukasz Jasiński. Pochodzący z Arabii Saudyjskiej kierowca, który wjechał w tłum na jarmarku, jest lekarzem legalnie mieszkającym w Niemczech, pracującym w klinice. - Prawdopodobnie stopniowo, być może w sposób niezauważony przez nikogo, radykalizował się - ocenił Jasiński. Według Agencji Reuters, saudyjskie władze miały ostrzegać wcześniej Niemcy przed mężczyzną, który publikował ekstremistyczne wpisy.

"Profil potencjalnego sprawcy nie jest typowy". Kim jest

"Profil potencjalnego sprawcy nie jest typowy". Kim jest

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, Reuters

Prezydent USA Donald Trump dostanie zaproszenie na szczyt Inicjatywy Trójmorza, który odbędzie się pod koniec kwietnia w Warszawie - przekazał szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Mieszko Pawlak. Jak powiedział, Trump w 2017 roku wziął udział w takim spotkaniu, więc jego obecność na szczycie w przyszłym roku stanowiłaby "pewnego rodzaju klamrę".

Trump przyjedzie do Polski? Prezydencki minister: zaprosimy go na szczyt

Trump przyjedzie do Polski? Prezydencki minister: zaprosimy go na szczyt

Źródło:
PAP

Kapusta kwaszona jest równie dobra co kiszona, a owoce na susz mogą zawierać konserwanty - ostrzegają eksperci. Radzą też klientom, by nie kupowali produktów na Wigilię w pośpiechu i starannie czytali etykiety na opakowaniach.

Jak kupić dobre produkty na Wigilię? "Dwutlenek siarki jest stosowany w celu zachowania jasnej barwy"

Jak kupić dobre produkty na Wigilię? "Dwutlenek siarki jest stosowany w celu zachowania jasnej barwy"

Źródło:
PAP

Ekonomia jest bolesnym nauczycielem i to widać w różnych naszych badaniach, w których Polacy deklarują kupowanie mniejszej ilości żywności - stwierdził na antenie TVN24 dyrektor biura Federacji Polskich Banków Żywności Norbert Konarzewski. Dodał, że wśród społeczeństwa rośnie świadomość w kwestii marnowania żywności.

"W koszu na śmieci ląduje około 4-5 tysięcy złotych"

"W koszu na śmieci ląduje około 4-5 tysięcy złotych"

Źródło:
tvn24.pl

Uwaga na trudne warunki pogodowe na Dolnym Śląsku. Na obszarach górskich w nocy zacznie intensywnie padać śnieg, a do tego będzie mocno wiać. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia.

Intensywne opady, zawieje i zamiecie. IMGW ostrzega

Intensywne opady, zawieje i zamiecie. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW
Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W Krakowie przy ulicy Strzelców 20 grudnia zamknął się istniejący od 32 lat sklep spożywczy Alti. Mimo upływu czasu jego wystrój się nie zmieniał, co dla niektórych było wadą. Starsi klienci doceniali jednak wygodne położenie sklepu blisko bloków i miłą obsługę, z którą spędzali czas na rozmowach. - Jedna z klientek przyniosła wczoraj sernik w ramach podziękowań. A dzisiaj starsze małżeństwo przyniosło czekoladki i kawę dla każdego - mówi nam jedna z pracownic.

32 lata i koniec. Wzruszające gesty klientów w ostatnich dniach przed zamknięciem sklepu

32 lata i koniec. Wzruszające gesty klientów w ostatnich dniach przed zamknięciem sklepu

Źródło:
tvn24.pl

Naukowcy z organizacji Conservation International odkryli w peruwiańskiej Amazonii 27 nieznanych dotąd gatunków zwierząt. Najbardziej dziwacznymi są ryby z głowami przypominającymi "wielki, napuchnięty nos", a także wodno-lądowe myszy.

Ryby z "kluchowatymi głowami", pływające myszy

Ryby z "kluchowatymi głowami", pływające myszy

Źródło:
PAP, CNN

Strażnicy graniczni na lotnisku w Krakowie-Balicach zatrzymali mężczyznę, który chciał lecieć do Manchesteru. Jak się okazało był poszukiwany za oszustwo metodą "na policjanta".

Poszukiwanego za oszustwo "na policjanta" zatrzymali na lotnisku

Poszukiwanego za oszustwo "na policjanta" zatrzymali na lotnisku

Źródło:
tvn24.pl

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki został zapytany na konferencji prasowej, co sądzi o sprawie Marcina Romanowskiego i udzieleniu mu azylu politycznego na Węgrzech. - Nie uważam nic. Nie jest to sprawa, która budzi moje zainteresowanie - odpowiedział.

Nawrocki: o sprawie Romanowskiego nie uważam nic

Nawrocki: o sprawie Romanowskiego nie uważam nic

Źródło:
TVN24
Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Marcin Romanowski - podejrzany w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości i ścigany Europejskim Nakazem Aresztowania - korzysta z azylu politycznego na Węgrzech, udzielonego mu przez rząd Viktora Orbana. Mimo kontrowersji, polityk wciąż pobiera poselską pensję. Zajrzeliśmy do jego oświadczenia majątkowego, aby sprawdzić, co wiadomo o jego finansach.

Oto majątek Marcina Romanowskiego

Oto majątek Marcina Romanowskiego

Źródło:
tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ryszard Petru podpisał umowę zlecenie na pracę w Wigilię w jednym z warszawskich dyskontów - tak wynika z wpisu opublikowanego przez polityka koalicyjnego klubu Polski 2050 na platformie X. Petru wcześniej wypowiadał się przeciwko wprowadzeniu dodatkowego dnia wolnego 24 grudnia.

Petru zatrudnił się w dyskoncie. "Podpisałem umowę"

Petru zatrudnił się w dyskoncie. "Podpisałem umowę"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl