Ragasa dotarł do Hongkongu na przełomie wtorku i środy. W momencie uderzenia niósł on porywisty wiatr o prędkości bliskiej 200 km/h oraz ulewne opady deszczu. W zamieszkałym przez ponad 7,5 miliona osób mieście wprowadzono najwyższe ostrzeżenia. Zamknięto szkoły oraz urzędy, a na międzynarodowym lotnisku wstrzymano operacje lotnicze na 36 godzin.
Jak przekazały lokalne władze, w wyniku żywiołu rannych zostało ponad 100 osób. Porywisty wiatr powalił więcej niż 1000 drzew, co doprowadziło do zablokowania wielu dróg. Służby otrzymały także dziesiątki wezwań dotyczących powodzi i podtopień.
Ogromne zniszczenia w mgnieniu oka
Siłę żywiołu widać na nagraniu z jednej z restauracji w Hongkongu. Umieszczony w sieci film pokazuje, jak w mgnieniu oka masy wody zalewają lokal, całkowicie go dewastując. Agencja Assiocated Press podaje, że wiele budynków zostało zniszczonych w podobny sposób. Wśród nich znajduje się hotel Fullerton, gdzie woda rozbiła szklane drzwi, zalewając lobby.
W czwartek obserwatorium w Hongkongu utrzymało drugi z najniższych stopni ostrzeżeń przed tajfunem. W części regionu nadal zamknięte są szkoły oraz niektóre urzędy. Po dotarciu na ląd żywioł osłabł i przekształcił się w burzę tropikalną.
Według ekspertów Ragasa znajduje się wśród najpotężniejszych cyklonów tropikalnych, jakie nawiedziły Południowe Chiny od czasu rozpoczęcia pomiarów. Swoją siłą przypominał tajfuny Saola z 2023 roku i Yagi z 2024 roku.
Autorka/Autor: Franciszek Wajdzik
Źródło: Reuters, AP
Źródło zdjęcia głównego: Reuters