Rozpoczynający się dzisiaj Top of the Top Sopot Festival 2021 potrwa do czwartku. Wystąpią między innymi De Mono, Raz Dwa Trzy, Oddział Zamknięty, Kayah, Andrzej Piaseczny, Blue Cafe, Kombii czy Pectus. Z niektórymi z przygotowującymi się do występu artystami rozmawiali reporterzy TVN24.
Już dziś, 17 sierpnia, w sopockiej Operze Leśnej startuje Top of the Top Sopot Festival 2021, który potrwa do czwartku 19 sierpnia. Wszystkie koncerty będzie można oglądać na żywo na antenie TVN. Pierwszy dzień festiwalu zdominują kultowe szlagiery sprzed lat. Odbędą się dwa koncerty: #FOREVERYOUNG i #ILOVESOPOT. Wystąpią między innymi Kayah, Majka Jeżowska, Izabela Trojanowska, Urszula, Budka Suflera, De Mono czy Oddział Zamknięty.
18 sierpnia w Sopocie zabrzmią taneczne przeboje, znane z 60-letniej historii sopockich festiwali. Na koncercie #IDANCEINOPERALEŚNA wykonają je: Agnieszka Chylińska, Ewa Farna, Cleo, Andrzej Piaseczny, Kasia Kowalska, Małgorzata Ostrowska oraz zespoły Blue Cafe, Kombii, Feel i Pectus.
Ostatniego dnia odbędzie się koncert jubileuszowy TVN24 - #Nasze20lecie. Wydarzenie poprowadzą dziennikarze stacji, a występy artystów przeplecione zostaną relacjami i wspomnieniami z najważniejszych momentów minionych dwóch dekad.
Na scenie, razem z orkiestrą pod batutą Daniela Nosewicza i Nikoli Kołodziejczyka wystąpią między innymi: Kayah, Agnieszka Chylińska, Kasia Nosowska, Ewa Bem, Brodka, Sylwia Grzeszczak, Natalia Przybysz, Viki Gabor, Grzegorz Turnau, Stanisław Soyka, Raz Dwa Trzy, Fisz Emade Tworzywo, Kortez, Michał Szpak, Paweł Domagała, Krzysztof Iwaneczko.
Co zagrają Raz, Dwa, Trzy?
Od rana przed sopocką Operą Leśną są nasi reporterzy: Joanna Kryńska i Radosław Mróz, którzy rozmawiają z muzykami.
Adam Nowak, lider, twórca większości tekstów, gitarzysta i wokalista zespołu Raz, Dwa, Trzy, pytany był o pracę zespołu w czasie lockdownu ze zwróceniem uwagi na to, że zespół świętował w zeszłym roku swoje trzydziestolecie.
- Świętowaliśmy po domach. Jakoś nam się udało przetrwać, jak wielu innym wykonawcom, artystom i twórcom. Świętujemy dzisiaj, bo wróciliśmy do wielu koncertów, ale świętujemy w Sopocie bardzo dobre zdarzenie, czyli Top of the Top Sopot Festival ze znakomitymi gośćmi - powiedział.
Nowak przyznał, że jego zdaniem "każdy chciałbym zapomnieć, co było przez te całe półtora roku". - Miejmy nadzieję, że nas nie dogoni coś kolejnego i złego. Ja jestem dobrej myśli. Zawsze byłem sceptykiem dobrej nadziei, w zależności od sytuacji - powiedział.
Pytany, co specjalnego zespół szykuje przed występem, muzyk odparł: - Nie wiem, czy mogę zdradzać. Tajemnicą jest scenografia, jest nieujawniona do ostatniego momentu, ale zagramy z orkiestrą znaną piosenkę, która mam nadzieję słuchacze bardzo cenią, ale też lubią - zdradził.
Mówiąc o trzydziestoleciu zespołu, Nowak ocenił, że to "ważny czas". - Każdy tutaj nabrał swoich doświadczeń i zaznał życia, jakiego prawdopodobnie się nie spodziewał przed rokiem 90., bo każdy z nas miał trochę inne plany, a życie się odwróciło dokładnie 31 lutego 1990 o 180 stopni i okazało się, że wytrwaliśmy - powiedział.
De Mono spragnieni kontaktu z publicznością. "Bądźcie z nami"
Reporterzy rozmawiali także z członkami zespołu De Mono. Basista Piotr Kubiaczyk przyznał, że zarówno fani, jak i muzycy są spragnieni kontaktu.
Wokalista Andrzej Krzywy pytany, czy dla doświadczonych artystów taki festiwal to ciągle te same, mocne przeżycia, odparł: - Absolutnie tak. Kochamy to, to nasza pasja, spełnienie. Muzyka jest tym, co uwielbiamy. Półtoraroczna rozłąka była ogromnym cierpieniem, nie ukrywam, ale już wróciliśmy, już koncertujemy. Już spotykamy się z publicznością. Dziś będzie fantastyczny wieczór.
Kubiaczyk ocenił, że pandemia nie była inspiracją. - Natomiast wykorzystaliśmy ją artystycznie, nagraliśmy płytę "Osiecky" z piosenkami pani Agnieszki Osieckiej. Ona została zrealizowana, nagrana w okresie, kiedy byliśmy zamknięci w domach i trzeba było sobie z tym czasem poradzić - mówił.
- Bądźcie z nami - dodał Andrzej Krzywy.
"Piasek" o porannych próbach
Wokalista Andrzej "Piasek" Piaseczny, zwracając się do reporterów, powiedział: - Widzę was codziennie w moim telewizorze i spotkanie z wami jest takim rodzajem spotkania, jakbym was znał od zawsze.
Pytany o swoją próbę przed występem, przyznał, że "stara się nie marudzić" w jej czasie. - Doświadczenie powoduje to, że trzeba się odnaleźć w każdej sytuacji, a zawsze poranne próby to nie są najbardziej komfortowe próby - wyjaśnił. - Rozśpiewam się przed koncertem, to na pewno, obiecuję. Dzisiaj niektóre dźwięki pomijałem - dodał.
- Wszystko, co nas spotyka przez ostatni rok z okładem, to rożnego rodzaju obostrzenia. Myślę sobie, że jeśli pandemia wróci, a pewnie wróci, zobaczymy niestety w jakiej postaci, to tutaj pół zdania polityki tylko: jeśli kogoś będą zamykać, to kulturę w pierwszym rzędzie, więc ludzie: chodźcie na koncerty, dopóki jeszcze są - zaapelował.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24