Dziewięć razy straciłam nienarodzone dziecko. To nie drobnostka, ale sprawiono byśmy czuły, że to jest coś, z czym trzeba poradzić sobie samotnie - przyznała Sharon Stone we wpisie opublikowanym w środę w mediach społecznościowych. 64-letnia dziś aktorka jest matką trzech adoptowanych synów.
Kilka lat temu w wywiadzie dla magazynu "Extra" Sharon Stone wyznała, że pod koniec lat 90. trzykrotnie straciła nienarodzone dzieci, za każdym razem będąc w szóstym miesiącu ciąży. W końcu zdecydowała się na adopcję. Ma trzech adoptowanych synów: 16-letniego Quinna, 17-letniego Lairda i 22-letniego Roana.
W wydanej rok temu autobiografii Stone zwierzyła się też, że w wieku 18 lat w tajemnicy przeszła zabieg aborcji.
"Straciłam dziewięcioro dzieci"
22 czerwca hollywoodzka gwiazda skomentowała post magazynu "PEOPLE" na Instagramie, w którym udostępniono wywiad z tancerką Petą Murgatroyd. Nowozelandka znana z występów w amerykańskiej edycji "Dancing with the Stars" zdradziła, że w ciągu dwóch lat poroniła trzy razy. W opublikowanym przez siebie komentarzu Sharon Stone ujawniła, że ona straciła ciążę nie trzy, jak wcześniej podawano, ale dziewięć razy.
"My, kobiety, nie mamy gdzie mówić o tym, jak głęboka to strata. Straciłam dziewięcioro dzieci tracąc ciąże. To nie drobnostka, ani fizycznie, ani emocjonalnie, ale sprawiono byśmy czuły, że to jest coś, z czym trzeba poradzić sobie samotnie i w ukryciu, z pewnego rodzaju poczuciem porażki. Zamiast otrzymywać tak potrzebne wsparcie i empatię" - napisała aktorka.
"Podejście do zdrowia i dobrego samopoczucia kobiet pozostawione pod opieką opartą na męskiej ideologii stało się co najmniej niedbałe, a w rzeczywistości ignoranckie i brutalnie opresyjne" - podkreśliła Stone w dalszej części komentarza.
Toczeń i endometrioza
Początkowo lekarze nie potrafili zrozumieć przyczyny utraty ciąży u gwiazdy Hollywood. Dopiero po latach zdiagnozowano u niej toczeń. To choroba autoimmunologiczna, w wyniku której organizm zaczyna atakować własne organy wewnętrzne: serce, płuca czy nerki. Inne objawy to m.in. gorączka i stany podgorączkowe, przewlekłe zmęczenie, rumień na twarzy czy spadek masy ciała. Nieleczony toczeń może prowadzić do zniszczenia narządów wewnętrznych. Choroba ta nie utrudnia zajścia w ciąże, ale może prowadzić do poronień oraz przedwczesnych porodów.
Do wielokrotnej utraty ciąży przyczyniła się też endometrioza aktorki. Schorzenie to charakteryzuje się powstawaniem typowej dla wnętrza macicy błony śluzowej (endometrium) w nietypowych miejscach, zwłaszcza jamie brzusznej. Z endometriozą zmaga się ok. 10 proc. kobiet w wieku rozrodczym.
To nie jedyne problemy zdrowotne, z jakimi zmagała się Sharon Stone. W 2001 roku aktorka doznała rozległego wylewu krwi do mózgu. Była wtedy w trakcie rozwodu z Philem Bronsteinem. Straciła rodzinę, majątek i pozycję w branży aktorskiej. Wyjście na prostą zajęło jej kilka lat.
ZOBACZ TEŻ: 50-latka urodziła swoją wnuczkę. Kobieta była surogatką dla córki, która nie mogła zajść w ciążę
Źródło: PEOPLE, Instagram
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock