50-latka urodziła swoją wnuczkę. Kobieta była surogatką dla córki, która nie mogła zajść w ciążę

25-letnia obecnie Kaitlyn Munoz wraz z mężem Miguelem przez lata bezskutecznie starała się o dziecko. W końcu dzięki zapłodnieniu metodą in vitro udało jej się zajść w ciążę i w 2019 roku urodzić zdrowego syna o imieniu Callahan.

Jednak po tej ciąży u kobiety zdiagnozowano poważne schorzenia - endometriozę oraz zespół Sjögrena. Lekarze ostrzegli ją, że zajście w takiej sytuacji jeszcze raz w ciążę byłoby dla niej niebezpieczne.

Kaitlyn Munoz sama miała jednak siedmioro rodzeństwa i marzyła o kolejnych dzieciach. Wtedy nieoczekiwaną pomoc zaoferowała jej matka, 49-letnia wówczas Chalise Smith. Kobieta zaproponowała, że zostanie dla córki surogatką i urodzi jej dziecko, czyli własnego wnuka. Wykorzystać do tego można było zarodki pozostałe z zabiegu in vitro, któremu Kaitlyn poddała się przy pierwszej ciąży.

Chalise Smith przyznała w nadawanym na antenie stacji ABC programie "Good Morning America", że podjęcie decyzji o złożeniu córce takiej propozycji zajęło jej wiele dni. - Codziennie o tym myślałam. Modliłam się i zastanawiałam, czy to dla mnie właściwa droga. Zanim powiedziałam o tym Kaitlyn, Miguelowi czy mojemu mężowi, sama biłam się z tymi myślami - zaznaczyła 50-latka należąca do Kościóła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich.

Kaitlyn Munoz przyznała, że była bardzo zaskoczona, gdy zadzwoniła jej mama i zaproponowała zostanie dla niej surogatką. - Jestem trzecim z ośmiorga jej dzieci. Jest cudowną kobietą, to, że wyraziła chęć zajścia dla mnie w ciążę w wieku 49 lat, i obchodzić w trakcie tej ciąży swoje 50. urodziny, było niesamowite - powiedziała. Po namyśle i konsultacjach z mężem 25-latka przystała na propozycję matki.

Smith przeszła szereg badań medycznych, które potwierdziły, że nie ma żadnych przeciwskazań, aby po raz dziewiąty urodziła dziecko. Jej poprzednie ciąże przebiegały bez większych komplikacji i lekarze dali kobiecie zielone światło na realizację swojego pomysłu.

Po niezbędnych badaniach Chalise Smith metodą in vitro została zapłodniona zarodkiem swojej córki i jej męża. Dalsza rodzina została poinformowana o ciąży dopiero w jej 15. tygodniu gdy badania wykazały, że wszystko przebiega w porządku. W szóstym miesiącu ciąży Smith obchodziła swoje 50. urodziny, które spędziła wraz z rodziną w Disneylandzie.

17 maja 2022 roku Chalise Smith urodziła zdrową dziewczynkę. Dziecko po narodzinach ważyło 3500 gramów i genetycznie jest dzieckiem Kaitlyn i Miguela. Aby podziękować swojej mamie za niezwykłą pomoc Kaitlyn nadała dziewczynce imiona Alayna Kait-Chalise.

Mieszkająca obecnie w El Paso Kaitlyn Munoz przekazała dziennikarzom ABC, że w tej chwili koncentrują się wraz z mężem na opiece nad dwójką swoich dzieci. Nie wykluczają jednak, iż w przyszłości zdecydują się jeszcze na powiększenie swojej rodziny poprzez adopcję.

CZYTAJ TAKŻE: Urlop rodzicielski 2022. Po zmianach tata może zyskać dwa miesiące wolnego