Christopher Nolan, reżyser "Incepcji" i "Batmana", prowadzi podobno rozmowy z producentami Bonda na temat nakręcenia 24. filmu serii. Miałby zastąpić Sama Mendesa, który zrezygnował z pracy nad kontynuacją "Skyfall". Nolan jest znanym fanem agenta 007 i nie ukrywa, że marzy o wyreżyserowaniu filmu o nim.
Według "Daily Mail", Christopher Nolan i jego agent prowadzą "nieformalne rozmowy" z producentami bondowskiej serii, Barbarą Broccoli i Michaelem G. Wilsonem.
Producenci podobno uznali, że twórca "Incepcji" i trylogii o Batmanie, jest idealnym następcą Sama Mendesa, który zrezygnował z kontynuacji współpracy. Nie bez przyczyny - między reżyserami jest kilka podobieństw.
To Mendes sprawił, że James Bond stał się bardziej mroczny i ludzki. Tego samego dokonał Nolan z Batmanem. "Skyfall" zarobił 1,1 mld dol. i stał się najbardziej dochodowym Bondem w historii, a także powszechnie uznano go za najlepszego z serii. "Mroczny rycerz" i "Mroczny rycerz powstaje" też pobiły rekordy - obydwa trafiły do ekskluzywnego grona filmów, które mogą poszczycić się ponad miliardem dolarów dochodu. Adaptacja Batmana w wydaniu Nolana też była chwalona jako jedna z najlepszych.
Mendes wycofał się z kręcenia kontynuacji Bonda, tłumacząc, że w najbliższych latach ma bardzo napięty harmonogram, w tym kilka zobowiązań filmowych i teatralnych. Nolan z kolei ogłosił, że trzecia część o komiksowym bohaterze to jego ostatni film z tej serii.
"To bardzo, bardzo mi schlebia"
Nolan jest znany jako fan agenta 007. Trzy lata temu powiedział BBC, że "Incepcja" powstała pod wpływem jego fascynacji Bondem. - Moim marzeniem jest nakręcić jakiś film z tym bohaterem. Ten rodzaj ekspresji filmowej ma potencjał i skłaniam się ku niemu w sposób naturalny - zdradził.
Ale zapytany, czy mógłby zająć się 24. filmem o najsławniejszym brytyjskim szpiegu, powiedział wymijająco: - To bardzo, bardzo mi schlebia. Ale na razie nie wiem, co będę robił po batmanowskiej trylogii.
Teraz już wie. Obecnie pracuje nad ambitnym widowiskiem science fiction "Interstellar" z Anne Hathaway, Jessicą Chastain, Matthew McConaughey'em i Michaelem Cainem. Film jest w preprodukcji, co potrwa wiele miesięcy, a jego premierę zaplanowano na listopad przyszłego roku. Bondem mógłby się więc zająć najwcześniej pod koniec 2014, ale nie jest to przeszkoda, bo Broccoli i Wilson zapowiedzieli, że nowy obraz o przygodach 007 miałby trafić do kin dopiero w 2016 r.
Chociaż nie zostało to jeszcze oficjalnie potwierdzone, w roli głównej powróci Daniel Craig.
Geniusz, który jest "bezczelny i szalony"
43-letni Christopher Nolan swój pierwszy film nakręcił w wieku 7 lat, 8-milimetrową kamerą ojca. Potem kontynuował pasję także na studiach (w uczelnianym stowarzyszeniu filmowym), choć wybrał literaturę angielską w Londynie.
Przełomem w karierze okazał się "Memento", który otrzymał m.in. nominację do Oscara i Złotego Globu oraz nagrodę w Sundance. Dwa lata później wyreżyserował świetnie przyjęty thriller "Bezsenność" z Alem Pacino. Pomiędzy I i II częścią przygód Batmana, zdążył jeszcze nakręcić "Prestiż" – historię rywalizacji dwóch iluzjonistów, która odsłaniała wstydliwe zakamarki ludzkiej natury.
A potem była "Incepcja" - klasyczna historia sensacyjna, w recenzjach której określenie "geniusz" pojawiało się równie często, co "szalony" i "bezczelny".
Nolan do tej pory zdobył 21 nominacji do Oscara - w tym osiem za "Incepcję" i sześć za drugą część batmanowskiej trylogii - "Mrocznego rycerza". Ostatnia część - "Mroczny rycerz powstaje" nie dostał jednak nawet nominacji.
Autor: am//bgr/k / Źródło: Daily Mail, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Warner Bros