Psycholożka w sądzie o Amber Heard: ma zaburzenie histrioniczne i osobowość typu borderline

Doktor Shannon Curry specjalizuje się w przemocy domowej między partnerami. Przed sądem przedstawiła własną ocenę psychologiczną Amber Heard. Curry miała dwie okazje do przebadania Heard, wzięła też pod uwagę poprzednie oceny psychologów. Wyniki porównała z MMPI – jednym z najczęściej używanych przez psychologów testów osobowości.

Według Curry aktorka ma histrioniczne zaburzenie osobowości oraz osobowość typu borderline. Pierwsze zaburzenie charakteryzuje się przesadną emocjonalnością, teatralnością zachowań, staraniami o zwrócenie na siebie uwagi. Psycholożka zachowanie Heard określiła jako "przesadnie dramatyczne".

Pacjenci z histrioniczną osobowością, jak to określiła Curry, "lubią stawiać na swoim, czasem też wymyślają pewne wydarzenia, żeby zyskać szacunek i uwagę otoczenia". – Takie osoby mogą wydawać się słodkie i dziewczęce, jednak w rzeczywistości są destrukcyjne, zachowują się bardzo zmiennie i nieprzewidywalnie – mówiła.

Osobowość borderline to z kolei osobowość chwiejna emocjonalnie. Objawy to niestabilny obraz siebie, ciągły strach przed odrzuceniem, słabe wykształcenie samokontroli. – Osoby z osobowością borderline są pełne gniewu, głodne uwagi. Mogą być niezwykle okrutne wobec słabszych od siebie, skłonne do obwiniania innych. Tłumiony przez nie gniew może wybuchnąć niespodziewanie – tłumaczyła Curry w sądzie.

Psycholożka twierdzi, że osoba z tymi zaburzeniami szybko przechodzi "od ubóstwiania partnera do traktowania go jak śmiecia". – Może być agresywna w związku. Używać rozwiązań prawnych, grozić zakazem zbliżania lub oskarżeniem o przemoc, żeby postawić na swoim – wyjaśniła.

Według doktor Curry zaburzenia Amber miały się wykształcić jeszcze przed ślubem z Deppem, prawdopodobnie w wyniku doświadczenia traumatycznej sytuacji w dzieciństwie.

Czytaj też: Dwa miliony podpisów pod petycją o usunięcie Amber Heard z filmu "Aquaman 2"

Amber Heard twierdzi z kolei, że cierpi na zespół stresu pourazowego (PTSD), po tym jak została pobita przez Deppa. Doktor Curry podała te informacje w wątpliwość. Według niej aktorka wyolbrzymiła objawy. Twierdziła bowiem, że cierpi na 19 z 20 objawów PTSD, co jest rzadkie nawet wśród osób, które przechodzą ekstremalną wersję zespołu stresu pourazowego.

Głośny proces byłych małżonków toczy się od 11 kwietnia. Gwiazdor pozwał Heard – swoją byłą żonę – o 50 milionów dolarów za artykuł z 2018 roku, który napisała dla "The Washington Post", a w którym określiła siebie jako "osobę publiczną reprezentującą przemoc domową". Z kolei Heard pozwała byłego męża na 100 milionów dolarów za to, że nazwał ją kłamcą.

Para była małżeństwem w latach 2015-2016. Johnny Depp twierdzi, że nigdy nie uderzył Heard ani żadnej innej kobiety, a oskarżenia aktorki kosztowały go "wszystko", wymieniając chociażby usunięcie z serii filmów "Fantastyczne zwierzęta".

ZOBACZ też materiał "Faktów o świecie": Johnny Depp zakończył swoje zeznania w procesie przeciwko Amber Heard