Ostatnie notatki: "Łatwo pisać o śmierci. O życiu trudniej"

Aktualizacja:

- Ciekawe, co pani teraz robi? (...) W niebie jest podobno pani ulubiona Ella Fitzgerald, więc pewnie słucha jej pani teraz, paląc papierosa i pijąc kawę - mówił podczas uroczystości pogrzebowych Wisławy Szymborskiej jej sekretarz, Michał Rusinek. Zmarła w ubiegłą środę poetka została pochowana w grobowcu rodzinnym na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie, przy dźwiękach piosenki "Black Coffee" Elli Fitzgerald, której muzyka wybrzmiewała do godz 17. Po uroczystościach odbyło się spotkanie władz i przyjaciół noblistki w Sukiennicach. Wieczorem znajomi i przyjaciele poetki zebrali się w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Krakowie (MOCAK) żeby wspominać ją i jej twórczość.

Nie mam teraz odwagi zaglądać do jej rzeczy. Ale ten notesik leżał na wierzchu, więc zajrzałem na czym się kończy. Był tam taki fragmencik: "Łatwo pisać o śmierci. O życiu trudniej. Życie ma więcej szczegółów. Nic ogólnego nie ciekawi". Michał Rusinek, sekretarz Wisławy Szymborskiej

W uroczystościach pogrzebowych uczestniczyli m.in. prezydent Bronisław Komorowski, premier Donald Tusk, marszałek Sejmu Ewa Kopacz, marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, minister kultury Bogdan Zdrojewski oraz posłowie i senatorowie. Obecni byli też wybitni przedstawiciele świata kultury i przyjaciele noblistki. Ceremonię prowadził aktor Andrzej Seweryn.

Ceremonia trwała ok. 40 minut, według organizatorów uczestniczyło w niej ok. 8 tys. osób. Po uroczystości na Cmentarzu Rakowickim przedstawiciele władz i przyjaciele poetki spotkają się w Sukiennicach.

"Ciekawe, co pani teraz robi?"

W trakcie uroczystości przemawiał m.in. Michał Rusinek, który przez kilkanaście lat był sekretarzem noblistki. - Droga pani Wisławo! Patrząc na to, co tu się dzieje i słuchając tego, co tu się mówi, zastanawiam się, co by pani powiedziała na to wszystko - mówił Rusinek. - Pewnie podejrzewałaby pani, że ci wszyscy ludzie są tu przypadkowo, że tylko coś ich zatrzymało w drodze np. na jakiś ważny mecz.

- Mam nadzieję, że nie ma nam pani tego wszystkiego za złe. Jest tu tylu ludzi, bliższych i dalszych przyjaciół, znajomych, nieznajomych, którzy, wiedząc o pani niechęci do wielkich słów, nigdy nie odważyli się powiedzieć pani wprost, jak bardzo są wdzięczni za pani obecność, za pani słowo, to poetyckie i to codzienne, za pani poczucie humoru, za ciepło i cierpką ironię oraz jedyny taki na świecie uśmiech. Dziękuję pani teraz w ich imieniu i swoim imieniu - podkreślił.

Rusinek zaznaczył, że poetka była pogodzona z tym, co miało się stać. - Niedługo przed śmiercią mówiła pani, że miała dobre, długie, ciekawe życie i szczęście do ludzi, do przyjaciół. Była pani za to wdzięczna losowi i pogodzona z tym, co miało się stać. Ciekawe, co pani teraz robi? Zakładała pani, że w wersji pesymistycznej będzie siedzieć pani gdzieś przy stoliku i pisać dedykacje, a w wersji optymistycznej, no cóż, w niebie jest podobno pani ulubiona Ella Fitzgerald, więc pewnie słucha jej pani teraz, paląc papierosa i pijąc kawę. Ale równocześnie, na szczęście dla nas, wciąż może być pani z nami. Zostawiła nam pani sporo do czytania i sporo do myślenia. Dziękujemy, pani Wisławo! - zakończył przyjaciel i sekretarz noblistki.

Rusinek: Co by pani powiedziała na to wszystko? (TVN24)
Rusinek: Co by pani powiedziała na to wszystko? (TVN24)TVN24

"Niełatwo żegnać Szymborską"

- Nie jest łatwo żegnać Wisławę Szymborską, bo sama żałowała czasu na ceremonie. (...) Żegnamy poetkę pogodnej strony świata - mówił podczas uroczystości prezydent Bronisław Komorowski. - Chciała mówić i uczyła nas jak mówić, jak mówi zwykły człowiek, prosto, krótko, szczerze, ale nie kryjąc własnych uczuć i emocji. Na pewno żadne wielkie, uroczyste słowo nic nam tutaj dzisiaj nie pomoże - dodał.

Jak zaznaczył, Szymborska "pozostawia nam dar pogodnej refleksji nad nami samymi, nad zwykłym człowiekiem". - Żegnając ją, pragnę podkreślić jedynie to, że pozostawia nam wielki dar, że pozostawia nam zapisaną w wierszach umiejętność dostrzegania wokół siebie tych zwykłych (...) okruchów piękna i radości świata, zawsze wartych zadziwienia, przeżycia a czasem wartych uśmiechu i ironii - powiedział Komorowski.

Była krakowianką z miłości

Po prezydencie głos zabrał prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. - Wisława Szymborska była krakowianką z wyboru, z miłości do tego miasta i była to miłość odwzajemniona - stwierdził. - Ta wzajemność polegała nie tylko na tym, że kolejne władze Krakowa dawały jej dowody tej miłości z honorowym obywatelstwem miasta na czele, ale także spotykała się z miłością ludzi na ulicach, na festiwalach - mówił.

Majchrowski przypomniał, że Szymborska zamieszkała w Krakowie w 1931 r. - W Krakowie kończyła studia, tu przeżyła lata okupacji, tu debiutowała, tu zaczęła pisać - wymieniał. - Była osobą wyjątkową, była osobą skromną. Taką jak każdy z nas mimo zaszczytów, mimo orderów. Nie wywyższała się - podkreślił Majchrowski.

Pożegnał poetkę w imieniu wszystkich mieszkańców miasta, którzy ją kochali: - Pani Wisławo, niech Pani spoczywa w pokoju.

Podczas pogrzebu pzremawiał m.in. prezydent Krakowa Jacek Majchrowski (TVN24)
Podczas pogrzebu pzremawiał m.in. prezydent Krakowa Jacek Majchrowski (TVN24)TVN24

"Była zawsze zwięzła"

W imieniu środowiska literackiego zmarłą żegnał przyjaciel, poeta Adam Zagajewski. - Jak pożegnać kogoś, kogo długo znaliśmy i długo podziwialiśmy? Chciałoby się milczeć, ale postulatem humanizmu jest nie milczenie, a mowa. Wisława Szymborska była humanistką. Przeżyła straszliwą wojnę, poznała dwa totalitaryzmy, ale nie wybrała milczenia - mówił przyjaciel Szymborskiej.

- Wybrała taki sposób mówienia, który nigdy nie prowadził do gadulstwa, tylko do mądrości. Była zawsze zwięzła, nawet w przemówieniu noblowskim, które było nieco za krótkie i musiało być uzupełnione lekturą wierszy. Była poetką dyskretną, ironiczną, niekiedy tragiczną, ale to właśnie jest humanizm - mówić odważnie, także nad przepaścią, nie pozwalać sobie na wygodną, a nieraz modną rozpacz, znajdować pociechę w czymś, co nie ma nazwy, co kryje się w wielkiej sztuce, w wielkiej literaturze, w ludzkiej duszy i w ludzkim rozumie. W twórczości Wisławy Szymborskiej trudno by szukać frazesów, jej wiersze zawsze tchną świeżością, każdy z nich jest małym arcydziełem. Była także z humanistycznej tradycji, z tej Polski, która jest otwarta i tolerancyjna, z Polski wielonarodowej, wieloreligijnej, Polski Jagiellonów - mówił Zagajewski.

- Miała dar pisania dla samotnych i zakochanych, szczęśliwie i nieszczęśliwie, lecz także dla zbiorowości, dla, jak to mówią Grecy - polis. Swoją poezją towarzyszyła polskiej zbiorowości przez kilkadziesiąt lat. (...) Odejście człowieka, przyjaciela, a Szymborska była przyjaciółką dla tysięcy czytelników w Polsce i na świecie, jest zawsze bolesne. Słowa pomagają, ale nie od razu, trzeba czasu. Jako osoba była przyjazna innym, nie należała do tych poetów, którzy wymagają opieki, poetów - straceńców, poetów, którzy przyznają sobie przywilej nieodpowiedzialności czy szaleństwa. To raczej ona pomagała innym. Teraz musimy się zwrócić do jej wierszy, żeby pomogły nam w trudnej chwili, gdy odeszła ich autorka - dodał Zagajewski.

Zagajewski: Szymborska była wielką humanistką (TVN24)
Zagajewski: Szymborska była wielką humanistką (TVN24)TVN24

Po pogrzebie spotkanie w Sukiennicach

Po uroczystości na cmentarzu przedstawiciele władz i przyjaciele poetki, laureatki literackiej Nagrody Nobla, spotkali się w Sukiennicach.

- Mam nadzieję, że to spotkanie spodobałoby się Wisławie Szymborskiej. Przebiegało bez smutku, we wspominaniu, ale bez smutku - powiedział Abel Murcia dziennikarzom. - Myślę, że to dla Wisławy Szymborskiej byłoby bardzo ważne - jej sposób patrzenia na świat jest na tyle ciekawy, że my tutaj nie możemy się ograniczyć do takich kategorii jak smutek tylko i wyłącznie - podkreślił tłumacz.

Podobnie o nastroju spotkania wypowiadał się uczestniczący w nim razem z małżonką prezydent Bronisław Komorowski. - Trudno mówić o innych wrażeniach niż poczucie żalu, smutku, ale w przypadku pani Wisławy Szymborskiej uzasadnione jest utrzymywanie nastroju pozytywnego, nawet z okazji uroczystości pogrzebowej - bo taka ona była: pełna radości, akceptacji życia - powiedział dziennikarzom po spotkaniu prezydent Komorowski.

- Wydaje mi się, że właśnie przeżywanie jej pogrzebu bez jakiegoś smutku, wyrażanego depresyjnym nastrojem, jest absolutnie na miejscu - dodał prezydent.

To było "spotkanie ludzi kultury"

Według prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego "spotkanie w Sukiennicach przerodziło się w spotkanie ludzi kultury, podczas którego, korzystając z obecności pana prezydenta i ministra kultury, poruszane są sprawy związane z kulturą". "Wspominana też była Wisława Szymborska, ponieważ zgromadzeni ją znali i cenili" - dodał Majchrowski.

W spotkaniu uczestniczyli m.in. Ewa Lipska, Anna Polony, Anna Dymna, Julia Hartwig, Adam Zagajewski, Anders Bodegard.

Łatwo pisać o śmierci. O życiu trudniej. Życie ma więcej szczegółów. Nic ogólnego nie ciekawi" - te ostatnie słowa zapisane w notesie Wisławy Szymborskiej zacytował jej sekretarz Michał Rusinek podczas spotkania, na którym poetkę wspominali przyjaciele.

"Niepojęty przypadek"

Odbył się także wieczór wspomnień w Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie (MOCAK). Spotkanie rozpoczęło się od archiwalnego nagrania wiersza "Chmury", który czytała Wisława Szymborska. Jej poezja powracała podczas spotkania jeszcze kilkakrotnie. Słowom towarzyszyła muzyka w wykonaniu Tomasza Stańki i Marcina Wasilewskiego. Jazzman zagrał fragment swojej nowej kompozycji zatytułowanej "Wislawa".

Poetkę wspominali: Julia Hartwig, Urszula Kozioł, Ewa Lipska, Anna Bikont, Joanna Szczęsna, Anders Bodegard, Ryszard Krynicki, Leonard Neuger, Michał Rusinek, Adam Zagajewski oraz prowadzący spotkanie Jerzy Illg i Teresa Walas. Tytuł spotkania "Niepojęty przypadek" był nawiązaniem do wiersza Wisławy Szymborskiej "W zatrzęsieniu".

- Wiesława Szymborska była poetką, ale była też pięknym, ludzkim poematem. Poematem głębokim i zabawnym, ciemnym i przejrzystym, ironicznym i ciepłym. Obcując z nim mieliśmy świadomość, że obcujemy z ludzkim dziełem sztuki. Wiersze Wisławy Szymborskiej wciąż są żywe, ich serca biją. I będzie się to działo tak długo, póki na tej ziemi choć jeden człowiek będzie je czytał. Ale tamten poemat ludzki zniknął, zaprzepaszczony, zniszczony przez śmierć. Pozostały po nim tylko ślady w naszej pamięci, jakże ułomnej, jakże nietrwałej w końcu także podatnej na śmierć. Pozostaje nam ożywiać te ślady - mówiła prof. Teresa Walas.

"Miałam szczęście do ludzi"

Tłumacz poezji Wisławy Szymborskiej Andres Bodegard mówił o szczęściu, choć jak zauważył nie jest to słowo często używane w wierszach poetki. - Ona parokrotnie mówiła mi, ale też i innym ludziom, o czym jestem przekonany: "wiesz Andrzeju ja miałam szczęście do ludzi" - wspominał Bodegard. - A ja mam szczęście tłumacza i szczęście przyjaciela - dodał Bodegard. Jak wspomniał, noblistka powiedziała mu, że jej "wiersze to naturalne oddychanie".

Joanna Szczęsna, która razem z Anną Bikont napisała biografię Wisławy Szymborskiej mówiła, że kiedy zmarła jej mama, poetka przysłała jej kondolencje. - To były trzy albo cztery zdania. Nie zdawkowe, doskonałe. Zaczęłam płakać. Te zdania otworzyły coś we mnie. Poeci to potrafią - opowiadała. Na drugiej stronie kartki była wyklejanka. "Zaczęłam się śmiać. Ta kartka była jak jej poezja. Rozpacz, smutek, były zwykle wzięte w nawias ironii" - mówiła Szczęsna.

"Łatwo pisać o śmierci. O życiu trudniej"

- Powszechnie wiadomo, że Wisława Szymborska nie lubiła mówić o swojej poezji. Każdy dziennikarz, każdy z nas, kto próbował z nią o tym rozmawiać napotykał może nie mury niechęci, ale różnego rodzaju triki i sztuczki za pomocą, których ona omijała rafy tej tematyki - opowiadał sekretarz noblistki Michał Rusinek. - Kiedyś zażartowałem głupawo, że Miłosz ma lepiej, bo jemu Daimonion szepce wiersze do ucha. Nie roześmiała się. Powiedziała, że ma dziwne sny, w których śnią się jej głosy. Śnią się jej słowa. Miała taki notesik, w którym zapisywała pewnie nie tylko te przyśnione słowa, ale pomysły i frazy do wierszy - mówił Rusinek.

I dodał: - Nie mam teraz odwagi zaglądać do jej rzeczy. Ale ten notesik leżał na wierzchu, więc zajrzałem na czym się kończy. Był tam taki fragmencik: "Łatwo pisać o śmierci. O życiu trudniej. Życie ma więcej szczegółów. Nic ogólnego nie ciekawi" - cytował Rusinek. Jak mówił, kiedy miał się już rozpłakać z tego samego notesu wypadła kartka ze zdaniem "To jeden z tych piłkarzy, którym piłka nie przeszkadza w grze".

"Te wiersze apelują"

Przyjaciele wspominali też moment, gdy poetka dostała literacką Nagrodę Nobla. Jak mówił Anders Bodegard tydzień pobytu w Szwecji był niezwykle trudny, przeładowany wydarzeniami. Jerzy Illg wspominał, że poetka dla której ceremonie były trudne podczas bankietu opowiadała królowi Szwecji po francusku kawały i namówiła go na nawet na zapalenie papierosa.

Poeta Adam Zagajewski mówił, że często ze studentami czyta poezję Szymborskiej. - Coś jest w tych wierszach, co zaprasza do dialogu. (...) Te wiersze apelują do ludzi - powiedział Zagajewski. Bodegard dodał, że w Szwecji podczas ceremonii pogrzebowych bardzo często czytane są wiersze Wisławy Szymborskiej. - To może być pocieszające - dodał.

Wieczór zamknął wiersz "Metafizyka". W salach MOCAK-u były pokazywane zdjęcia z archiwum poetki i o niej filmy. Spotkanie zostało przygotowane przez Instytut Książki i Krakowskie Biuro Festiwalowe.

Droga poetki

Wisława Szymborska urodziła się 2 lipca 1923 w Bninie (obecnie Kórnik) koło Poznania. Początkowo mieszkała w Toruniu, później w Krakowie, gdzie chodziła do szkoły powszechnej i gimnazjum. W czasie wojny pracowała na kolei. Wtedy zaczęła pisać pierwsze opowiadania i wiersze. Po wojnie studiowała polonistykę, a następnie socjologię na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie.

Debiutowała wierszem „Szukam słowa” opublikowanym w 1945 r. w „Walce”, dodatku literackim do „Dziennika Polskiego”. Pierwszy opublikowany tomik to "Dlatego żyjemy" (1952). Krytycy oceniają, że dopiero wydany w roku 1957 roku tom "Wołanie do Yeti" stał się właściwym debiutem poetki; widoczne są już w nim charakterystyczne cechy jej poetyki - aforystyczność i stosowanie paradoksu jako podstawowej figury retorycznej. Kolejne tomy jej wierszy to: "Sól" (1962), "Sto pociech" (1967), "Wszelki wypadek" (1972), "Wielka liczba" (1976), "Ludzie na moście" (1986), "Koniec i początek" (1993), "Chwila" (2002), "Dwukropek" (2005) i "Tutaj" (2008). Szymborska opublikowała zaledwie około 350 wierszy.

W 1952–66 była współredaktorem „Życia Literackiego”, gdzie 1968–81 prowadziła stały felieton „Lektury nadobowiązkowe”. W 1988 r. współtworzyła Stowarzyszenie Pisarzy Polskich. Od 1995 była członkiem Polskiej Akademii Umiejętności. Doctor honoris causa Uniwersytetu Adama Mickiewicza, od 1998 honorowa obywatelka Krakowa.

W 1991 r. otrzymała Nagrodę Goethego, później Nagrodę Herdera. W 1996 r. otrzymała Nagrodę Nobla, a w 2011 została odznaczona Orderem Orła Białego. W uzasadnieniu werdyktu przyznającego Szymborskiej literacką Nagrodę Nobla w 1996 roku członkowie Szwedzkiej Akademii napisali, że nagrodę przyznano "za poezję, która z ironiczną precyzją odsłania prawa biologii i działania historii we fragmentach ludzkiej rzeczywistości".

Po śmierci poetki medal stał się własnością Uniwersytetu Jagiellońskiego i jest przechowywany w Muzeum UJ - Collegium Maius. Szymborska początkowo ofiarowała złoty medal noblowski Uniwersytetowi Jagiellońskiemu jako depozyt. Teraz, zgodnie z jej wolą, stał się własnością uczelni i jest przechowywany w Muzeum UJ. Cenny eksponat można oglądać na ekspozycji muzeum w tzw. II skarbcu.

Źródło: TVN24, PAP

Pozostałe wiadomości

Przygotujemy to tak, żeby dla ludzi nie było to udręką, żeby chcieli - zapowiedział premier Donald Tusk. Każdy dorosły Polak będzie mógł się zgłosić na szkolenie wojskowe, długie lub krótkie, w dodatkowe dni wolne, w wybranym przez siebie miejscu - i nauczyć się strzelać albo udzielać pierwszej pomocy - zakres szkolenia też będzie do wyboru. Reporter Artur Molęda dotarł do szczegółów.

Jak w praktyce będą wyglądały szykowane przez rząd szkolenia wojskowe? Dotarliśmy do szczegółów

Jak w praktyce będą wyglądały szykowane przez rząd szkolenia wojskowe? Dotarliśmy do szczegółów

Źródło:
Fakty TVN

Do tragicznego wypadku doszło w sobotę wieczorem w miejscowości Modrze w powiecie poznańskim. Kierowca auta osobowego potrącił jadącą hulajnogą kobietę, a następnie uderzył w drzewo – oboje zginęli.

Zderzenie samochodu z hulajnogą. Oboje kierowcy nie żyją

Zderzenie samochodu z hulajnogą. Oboje kierowcy nie żyją

Źródło:
PAP

Były burmistrz Zurychu jest wdzięczny polskiej policji za ujęcie porywacza jego psów. Mieszkaniec Szczecina porwał je dla okupu. Żądał początkowo aż miliona franków. Jednak wpadł i grozi mu więzienie. Szwajcar przyjechał po psy i jest przeszczęśliwy.

Jego psy porwane, żądanie miliona franków. Były burmistrz Zurychu dziękuje polskiej policji

Jego psy porwane, żądanie miliona franków. Były burmistrz Zurychu dziękuje polskiej policji

Źródło:
Fakty TVN

W piątek wieczorem w więzieniu w Karolinie Południowej został stracony 67-letni Brad Sigmon, skazany za zabójstwo w 2001 roku rodziców kobiety, która z nim zerwała. Po raz pierwszy od 15 lat w Stanach Zjednoczonych kara śmierci została wykonana przez pluton egzekucyjny. Mężczyzna sam wskazał taką metodę.

Został stracony przez rozstrzelanie. Sam wybrał tę metodę

Został stracony przez rozstrzelanie. Sam wybrał tę metodę

Aktualizacja:
Źródło:
NBC News, "Washington Post", "Guardian", PAP

Ambasador USA w Ukrainie Bridget Brink zareagowała na ostatnie ataki sił rosyjskich w kilku ukraińskich miastach wpisem na platformie X, gdzie nie wymieniła Rosji jako agresora - podały media w Kijowie.

Amerykańska ambasador w Kijowie pisze o atakach, nie wymieniając Rosji

Amerykańska ambasador w Kijowie pisze o atakach, nie wymieniając Rosji

Źródło:
NV, tvn24.pl, PAP

Polska wraz z pozostałymi krajami Unii Europejskiej próbuje zablokować negocjacje pokojowe w sprawie Ukrainy, co przyczynia się do międzynarodowej izolacji Wspólnoty - napisał w sobotę na Facebooku minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto.

Węgry narzekają na polski rząd. "Taka postawa izoluje Unię Europejską"

Węgry narzekają na polski rząd. "Taka postawa izoluje Unię Europejską"

Źródło:
PAP

Dowództwo wojskowe USA w Afryce przeprowadziło pod koniec lutego ćwiczenia powietrzne w pobliżu libijskiego miasta Syrta. Znajduje się tam jedna z baz rosyjskiej formacji militarnej Grupa Wagnera. Według włoskiej agencji prasowej Agenzia Nova, Waszyngton wysłał w ten sposób Moskwie sygnał, że nie zgadza się na umacnianie rosyjskich wpływów w północnoafrykańskim kraju.

Sygnał z Waszyngtonu. Bombowce w pobliżu bazy rosyjskich najemników

Sygnał z Waszyngtonu. Bombowce w pobliżu bazy rosyjskich najemników

Źródło:
PAP

Prawo do skorzystania z dostępu do szkoleń wojskowych nie wyklucza prawa do decydowania o swoim ciele i zdrowiu - mówiła w "Faktach po Faktach" ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Dodała, że "każda kobieta, która chciałaby się przeszkolić na wypadek pewnych niepokojów, powinna mieć taką możliwość".

Nie ma złagodzenia przepisów aborcyjnych, będą szkolenia. Ministra zabiera głos

Nie ma złagodzenia przepisów aborcyjnych, będą szkolenia. Ministra zabiera głos

Źródło:
TVN24

Radosław Sikorski odniósł się do zapowiedzi szefa węgierskiego rządu Viktora Orbana w sprawie referendum, dotyczącego przystąpienia Ukrainy do Unii Europejskiej. "Ciekaw byłbym wyników referendum w UE w sprawie członkostwa orbanowskich Węgier" - napisał szef polskiej dyplomacji na platformie X.

Sikorski reaguje na zapowiedź Orbana. "Ciekaw byłbym wyników"

Sikorski reaguje na zapowiedź Orbana. "Ciekaw byłbym wyników"

Źródło:
PAP, tvn24.pl, Radio Swoboda

Kluczowe jest przygotowanie ludzi na konkretne stanowiska - powiedział w "Faktach po Faktach" generał Roman Polko. Jak mówił, "jest wiele specjalności cywilnych, które wymagają kilkudniowego przygotowania". Zdaniem generała Stanisława Kozieja, "najważniejsze jest kształtowanie świadomości strategicznej u każdego obywatela".

Jak powinny wyglądać szkolenia wojskowe? "Od tego trzeba zacząć"

Jak powinny wyglądać szkolenia wojskowe? "Od tego trzeba zacząć"

Źródło:
TVN24

Około pięciu tysięcy osób zostało w sobotę ewakuowanych z warszawskiej Galerii Młociny. Przyczyną było zadymienie w jednym ze sklepów. Straż pożarna podaje, że spowodowało je wadliwie działające urządzenie wentylacyjne.

Zadymienie w sklepie. Ewakuowano pięć tysięcy osób z galerii handlowej

Zadymienie w sklepie. Ewakuowano pięć tysięcy osób z galerii handlowej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd wyraził zgodę na tymczasowe aresztowanie Dariusza Mateckiego na okres dwóch miesięcy - przekazał w sobotę prokurator Piotr Woźniak. Poseł PiS w piątek usłyszał sześć zarzutów. Obrońca Mateckiego zapowiada zażalenie na sobotnią decyzję sądu.

Jest decyzja sądu w sprawie aresztu dla Mateckiego

Jest decyzja sądu w sprawie aresztu dla Mateckiego

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Sieć sklepów Leroy-Merlin poinformowała, że w kosiarkach marki Sterwins może dojść do "nagłego oderwania się ostrza". Leroy-Merlin apeluje do klientów o natychmiastowe zaprzestanie korzystania z urządzenia.

Znana sieć ostrzega. "Ryzyko urazu w związku z oderwaniem się ostrza"

Znana sieć ostrzega. "Ryzyko urazu w związku z oderwaniem się ostrza"

Źródło:
tvn24.pl

Około stu żołnierzy rosyjskich w sobotę rano wykorzystało nieczynny gazociąg w rejonie miasta Sudża w obwodzie kurskim do ofensywy na pozycje sił ukraińskich. Poinformował o tym znany analityk do spraw wojskowości Jurij Butusow. Sytuacja wojsk ukraińskich w przygranicznym regionie staje się coraz trudniejsza. W piątek media w Kijowie podały, że wojska rosyjskie przełamały ukraińską linię obrony na południe od Sudży.

Rosjanie wykorzystali nieczynny gazociąg do ofensywy

Rosjanie wykorzystali nieczynny gazociąg do ofensywy

Źródło:
Ukraińska Prawda, BBC, Moscow Times, tvn24.pl

Kierowca zaparkował swój samochód na miejscu dla osób z niepełnosprawnością. Wzbudziło to zainteresowanie policjantów. Gdy go skontrolowali, okazało się, że 46-latek jest pijany i ma dwa dożywotnie zakazy prowadzenia. Został skazany w trybie przyspieszonym.

Trafił do więzienia na pięć lat. Wpadł, bo zaparkował na "kopercie"

Trafił do więzienia na pięć lat. Wpadł, bo zaparkował na "kopercie"

Źródło:
tvn24.pl, Policja Dolnośląska

W sobotę 8 marca pierwsza pizzeria w Polsce kończy 50 lat. Lokal otwarty w Słupsku, przy barze mlecznym Poranek, do dziś oferuje w niezmienionej recepturze drożdżowy placek z trzema rodzajami farszy: z pieczarkami, z kiełbasą lub boczkiem.

Najstarsza pizzeria w Polsce kończy 50 lat

Najstarsza pizzeria w Polsce kończy 50 lat

Źródło:
PAP

W związku ze słabnięciem wiru polarnego, do Polski zacznie wkrótce docierać chłodne powietrze. Jak przekazała synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek, porcja zimna uwolniła się już z północy i kieruje się w stronę naszego kraju.

Zimno obrało już kurs na Polskę. "Przemeblowanie nad biegunem"

Zimno obrało już kurs na Polskę. "Przemeblowanie nad biegunem"

Źródło:
tvnmeteo.pl

Za kierownicą 14-latek, trzech pasażerów w podobnym wieku. W Czeladzi nie zatrzymali się do kontroli i uciekali przed radiowozem przez kolejne dwa miasta do Bytomia, gdzie uderzyli w bariery energochłonne. Zdążyli wyjść z auta, zanim się zapaliło, wszyscy są w szpitalu dziecięcym.

Uciekali w czwórkę przed policją, wszyscy rocznik 2010. Auto stanęło w płomieniach

Uciekali w czwórkę przed policją, wszyscy rocznik 2010. Auto stanęło w płomieniach

Źródło:
tvn24.pl

Pomimo milionowych dotacji od rządu Zjednoczonej Prawicy w funkcjonującym od października 2023 roku Muzeum "Pamięć i Tożsamość" w Toruniu niewiele się dzieje. Budynek świeci pustkami, eksponatów i wystaw brakuje. Ministerstwo kultury przeprowadzi w najbliższych tygodniach audyt wydatków i będzie podejmować dalsze decyzje. Osobne postępowania prowadzi również Najwyższa Izba Kontrola i prokuratura.

Milionowe dotacje od rządu PiS na muzeum ojca Rydzyka. Budynek świeci pustkami, wystawa stała "w realizacji"

Milionowe dotacje od rządu PiS na muzeum ojca Rydzyka. Budynek świeci pustkami, wystawa stała "w realizacji"

Źródło:
tvn24.pl
Kryzys w "Washington Post". Czy Jeff Bezos pogrąży gazetę, która ujawniła aferę Watergate?

Kryzys w "Washington Post". Czy Jeff Bezos pogrąży gazetę, która ujawniła aferę Watergate?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Blisko 20 tysięcy osób z kilkunastu wsi zostało w jednym momencie mieszkańcami jednego z największych miast w Polsce. To był projekt bez precedensu, którego do dziś nikt nie powtórzył. Jednego dnia Zielona Góra wchłonęła 17 wsi i powiększyła się pięciokrotnie. Zyskała dostęp do Odry, nowych mieszkańców i gigantyczny teren. Pod względem powierzchni stała się wtedy szóstym największym ośrodkiem w kraju, wyprzedzając Gdańsk i Poznań.

Miasto, w którym rządzą sołtysi. 10 lat "wielkiej" Zielonej Góry

Miasto, w którym rządzą sołtysi. 10 lat "wielkiej" Zielonej Góry

Źródło:
tvn24

W niedzielę rano możemy mieć szansę na zobaczenie nad Polską świetlistego wiru związanego ze zrzutem paliwa przez rakietę Falcon 9. Karol Wójcicki, autor bloga "Z głową w gwiazdach", podpowiada, gdzie wypatrywać niezwykłego zjawiska.

Świetlisty wir może zalśnić nad Polską. Kiedy go wypatrywać

Świetlisty wir może zalśnić nad Polską. Kiedy go wypatrywać

Aktualizacja:
Źródło:
Z głową w gwiazdach, PAP
"Myślałam, że muszę przestać być sobą, by traktowali mnie poważnie"

"Myślałam, że muszę przestać być sobą, by traktowali mnie poważnie"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Toronto wstrzymało dopłaty dla kierowców samochodów marki Tesla, a internauci rozpowszechniają przekaz, jakoby w ogóle wprowadzono zakaz wjazdu tych aut do Kanady. Służby graniczne uspokajają: Kanadyjczycy posiadający tesle mogą spokojnie wracać do kraju.

"Brawo Kanada"? No niezupełnie

"Brawo Kanada"? No niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Wiadomo kogo usłyszą startujący w tegorocznym biegu Wings for Life World Run. Uczestnicy biegu z aplikacją w polskiej wersji językowej będą biec w towarzystwie motywujących komunikatów Adama Małysza i Bartłomieja Topy. Od lat biegi pod tą nazwą cieszą się dużą popularnością, tegoroczna edycja odbędzie się już 4 maja.

Wings for Life coraz bliżej. Ujawniono, kogo usłyszą uczestnicy

Wings for Life coraz bliżej. Ujawniono, kogo usłyszą uczestnicy

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o komediodramacie "Przepiękne!", dziele Mohammada Rasoulofa "Nasienie świętej figi", spontanicznym "koncercie" Shakiry i premierze albumu "Mayhem" Lady Gagi.

Premiera filmu "Przepiękne!", ucieczka reżysera i nowy album Lady Gagi

Premiera filmu "Przepiękne!", ucieczka reżysera i nowy album Lady Gagi

Źródło:
tvn24.pl