Do zdarzenia doszło 24 maja w godzinach wieczornych w toruńskim klubie sportowym. Andrzej Kukawski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu przekazał, że według ustaleń, między małżeństwem, które uczestniczyło w imprezie, a innym mężczyzną doszło do "agresywnej wymiany zdań".
- Obaj mężczyźni wyszli z klubu. Wychodząc, Paweł W. zniszczył mienie klubu w tym komputer i kasę fiskalną. Następnie wsiadł do auta i umyślnie wjechał bezpośrednio w stojących już przed budynkiem małżonków, doprowadzając do zderzenia z nimi i przyparcia ich przednią częścią samochodu do ściany budynku - zrelacjonował prokurator.
Mężczyzna uciekł z miejsca zdarzenia. W chwili zatrzymania miał 1,87 promila alkoholu w organizmie.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Zarzuty i areszt
Para trafiła do szpitala. Kobieta doznała licznych obrażeń, w tym złamań nóg, obrażeń twarzoczaszki i powierzchownych obrażeń skóry. Jej mąż złamania kilku kręgów, żeber i kości kulszowej.
- Prokurator przesłuchał zatrzymanego Pawła W., który nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień. 35-latek usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa, jazdy w stanie nietrzeźwości oraz zniszczenia mienia - poinformował Kukawski.
Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące, grozi mu co najmniej 10 lat więzienia lub dożywocie.
Autorka/Autor: MR/ tam
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock