Janusz Kamiński został nominowany do Oscara za zdjęcia do filmu Stevena Spielberga "Lincoln". Znany operator jest już dwukrotnym laureatem tej nagrody, przyznawanej przez amerykańską Akademię Filmową.
"Lincoln" w reżyserii Spielberga to portret jednego z największych liderów Ameryki, który rządził nią w trudnych czasach niewolnictwa i wojny secesyjnej. Ostatnie cztery miesiące życia i prezydentury Abrahama Lincolna, które przedstawia film, to świadectwo jego zaangażowania i pełnej oddania walki z podziałami w narodzie. Za film "Lincoln" przyznano łącznie 12 nominacji do Oscara.
85. ceremonia rozdania najważniejszych nagród w przemyśle filmowym odbędzie się 24 lutego w Hollywood.
Laureat dwóch Oscarów
Kamiński za pracę ze Spielbergiem zdobył już dwa Oscary - nagrodzono go za zdjęcia do "Listy Schindlera" (1993) i "Szeregowca Ryana" (1998).
Ponadto nominowany był do złotej statuetki za zdjęcia do filmów "Amistad" (1998), "Motyl i skafander" (2008) oraz "Czas wojny" (2011).
O nagrodę amerykańskiej Akademii Filmowej walczy zatem po raz szósty.
Kariera za oceanem
Kamiński w Polsce spędził dzieciństwo i młodość. W 1981 roku wyemigrował do Stanów Zjednoczonych. Tam kształcił się w Columbia College w Chicago, a następnie w Amerykańskim Instytucie Filmowym. Począwszy od 1993 roku na stałe współpracuje ze Stevenem Spielbergiem przy wszystkich jego filmach.
Kamiński w 2000 roku wystąpił też w roli reżysera. Jego pierwszy film to "Lost Souls" (tyt. pol. "Stracone dusze").
Autor: MON/ja / Źródło: tvn24.pl, PAP