Koniec roku to czas podsumowań w przemyśle filmowym. "The New York Times" przygotował zestawienie dziesięciu najlepszych filmów w 2024 roku, biorąc pod uwagę przede wszystkim ich wartość artystyczną. Na liście znajdują się bardzo niszowe produkcje. Są też mocne polskie nawiązania.
Jak wskazuje "The New York Times", w przemyśle filmowym wciąż dominują produkcje wielkich wytwórni, które ogniskują uwagę mediów, jednak "tylko nieliczne spośród nich zapadają w pamięć". Magazyn przekonuje, że pojawia się wiele wspaniałych tytułów, o których w mediach jest bardzo cicho, chociaż zasługują na uwagę. Na takich perełkach skupili się twórcy rankingu 10 najlepszych filmów 2024 roku. Co ważne dla polskich widzów, w zestawieniu nowojorskiego dziennika znalazły się dzieła związane, choć w różny sposób, z naszym krajem.
"Zielona granica"
Choć film Agnieszki Holland miał polską premierę w 2023 roku, do dystrybucji w USA trafił już w roku 2024. To pozwoliło dostrzec go krytykom i widzom zza oceanu.
Obraz wzbudził szerokie kontrowersje w Polsce, trafiając w środek debaty wyborczej - w tym również tej dotyczącej granicy polsko-białoruskiej, przy której rozgrywa się większość jego akcji. Dzieło Holland koncentruje się na losach uchodźców próbujących ją przekroczyć, pomagających im aktywistów i strażników granicznych. Choć obraz przedstawia losy fikcyjnych bohaterów, są one jednak oparte na faktach. To dlatego "Zielona granica" jest tak wstrząsająca.
W "Zielonej granicy" Agnieszka Holland pyta o ludzką godność, o sprowadzenie człowieka do roli "żywego pocisku", zastanawia się nad granicą pomiędzy dobrem a złem, człowieczeństwem a zezwierzęceniem. Po raz kolejny udowodniła, że jak mało kto potrafi przyglądać się globalnym problemom przez pryzmat doświadczeń zwykłych ludzi. Przy okazji stworzyła najlepszy swój film od czasów "Europa, Europa" - pisał w recenzji Tomasz-Marcin Wrona, dziennikarz tvn24.pl.
"Prawdziwy ból" ("A Real Pain")
To kolejny polski akcent w zestawieniu "The New York Times". Mieszkający w Nowym Jorku David (w tej roli Jesse Eisenberg, który jest również reżyserem filmu) zabiera swojego kuzyna Benjiego (Kieran Culkin) w podróż do Polski, żeby odwiedzić dom, w którym mieszkała ich babcia - Dory przed emigracją do Stanów Zjednoczonych. Kuzyni biorą udział w wyprawie śladami Holokaustu, którą finansują z pieniędzy pozostawionych przez babcię.
"Prawdziwy ból" to nie tylko historia dwóch kuzynów, należących do trzeciego pokolenia polskich imigrantów w USA, którzy wybrali się do Polski. To film, w którym Eisenberg stawia najróżniejsze pytania o międzypokoleniową traumę, o ból odczuwany współcześnie i o relacje rodzinne. I chociaż fabułę poznajemy z perspektywy Davida (Eisenberg), to kluczową postacią jest jego kuzyn Benji (Culkin). Jest przykładem nowego sposobu mówienia o męskiej emocjonalności w kinie amerykańskim. Jakiego? Warto przekonać się o tym samemu - pisał Tomasz-Marcin Wrona.
"Wszystkie odcienie światła" ("All We Imagine as Light")
Trzy przyjaciółki - dwie pielęgniarki i kucharka - pracujące w tym samym szpitalu w Mumbaju stawiają czoła codziennym problemom, z którymi próbują się wspólnie zmagać. Film o przyjaźni i empatii w ogromnym kosmopolitycznym mieście. Mumbaj jest zresztą jednym z głównych bohaterów dramatu. W pewnym momencie filmu główna bohaterka mówi o nim: "Niektórzy nazywają to miejsce miastem spełniającym marzenia, ale ja w to nie wierzę. Myślę, że to miasto iluzji".
"Ernie Gehr: Mechanical Magic"
Film awangardowy, który można obejrzeć w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Nowym Jorku. "NYT" zastrzega, że bardzo ciężko wytłumaczyć jest, o czym jest ta produkcja. Nie zawiera ona scenariusza, dialogów ani niczego, co można byłoby uznać za część fabuły. Film przedstawia niezwiązanych ze sobą ludzi, a także przeróżne miejsca czy przedmioty, których postrzeganie przez widza z czasem zaczyna się jednak zmieniać.
"Nie obiecujcie sobie zbyt wiele po końcu świata" ("Do Not Expect Too Much From the End of the World")
Główna bohaterka Angela przemierza samochodem Bukareszt, starając się wypełnić zadania, jakie postawiła przed nią jej firma marketingowa. Jeżdżąc po kraju, mierzy się z kulturą Rumunii, która wciąż nie potrafi poradzić sobie z demonami poprzedniej epoki - komunizmu. O swojej produkcji reżyserka Radu Jude mówi, że to połączenie komedii ze specyficznym kinem drogi.
"Dahomej" ("Dahomey")
Film dokumentalny o cennych artefaktach Królestwa Dahomej, istniejącego w latach 1600-1904 na terytorium dzisiejszego Beninu. Królewskie skarby zostały skradzione w epoce kolonialnej i przewiezione do Francji, a zwrócone zostały rządowi Beninu dopiero w 2019 roku. To film, który mówi o wpływie kolonializmu i eksploracji dziedzictwa kulturowego przez bogate państwa Zachodu.
"Pictures of Ghosts"
Dokument, w którym reżyser zabiera nas w nostalgiczną podróż po zniszczonych ulicach miasta Recife w Brazylii. Kleber Mendonça odwiedza kina, do których chadzał w czasie swojej młodości. Mówi o magii kina sprzed lat i oddaje hołd tej dziedzinie sztuki. Znaczna część filmu rozgrywa się też w rodzinnym mieszkaniu brazylijskiego twórcy, ten wykorzystuje je, by pochylić się nad swoją przeszłością.
"Furiosa: Saga Mad Max" ("Furiosa: A Mad Max Saga")
Czysta rozrywka z Anya Taylor-Joy w roli głównej, ale - jak podkreśla "NYT" - na wysokim poziomie i dająca dużo satysfakcji. Akcja filmu dzieje się w apokaliptycznej przyszłości, w którym bohaterka Furiosa próbuje znaleźć drogę do domu, przemierzając pełną niebezpieczeństw pustynię. Ogromną siłą filmu jest muzyka, mocne rockowe brzmienia świetnie się komponują z wartką, brutalną akcją.
"Megalopolis"
Film wybitnego amerykańskiego reżysera Francisa Forda Coppoli, którego akcja dzieje się w wyimaginowanym mieście wymagającym głębokich reform. Architekt Cezar Catalina (w tej roli Adam Driver) wierzy w utopijną, idealistyczną przyszłość miasta. Ma jednak swoich przeciwników, ci mają zupełnie inną wizję. "NYT" podkreśla, że to bardzo trudny, specyficzny, głęboko artystyczny film, który może nie każdemu przypaść do gustu.
"Na miejscu" ("Here")
Bardzo spokojny obraz o włóczącym się nocami po ulicach samotnym mężczyźnie, który spotyka na swojej drodze kobietą badającą mech. Jest zaintrygowany jej specyficznymi naukowymi zainteresowaniami, nawiązuje się między nimi relacja, która balansuje na granicy romansu. Jak pisze "NYT", to film o "funkcjonowaniu w świecie, w którym wszyscy jesteśmy tylko przechodniami". ZOBACZ TEŻ: Idealne filmy na grudniowe wieczory. Sześć tytułów, o których mogliście zapomnieć
Źródło: New York Times
Źródło zdjęcia głównego: Agata Kubis/Kino Świat, Searchlight Pictures/20th Century Studios Polska/The Walt Disney Company, mat. prasowe Cannes