Nie żyje od roku. Powalczy o Oscara

Eiko Ishioka podczas pracy nad kostiumami do "Królewny Śnieżki"
Eiko Ishioka podczas pracy nad kostiumami do "Królewny Śnieżki"
Źródło: Monolith Films

Kostiumy do "Królewny Śnieżki" były jej ostatnimi projektami w życiu. Stworzyła spektakularne i surrealistyczne stroje, ale nie zdążyła już ich zobaczyć w kinie. Eiko Ishioka zmarła na raka trzustki. I choć nie żyje od roku, będzie walczyć o Oscara.

Podczas kręcenia filmu "Królewna Śnieżka" ("Mirror Mirror") była w bardzo złym stanie. Przechodziła chemioterapię. Nigdy nie było wiadomo, czy będzie zdolna do pracy.

- Miała tylko dwie prędkości: pełen gaz lub stop. Ale mimo to nigdy nie musieliśmy czekać na stroje - wspomina w rozmowie z "Hollywood Reporter" Tarsem Singh, reżyser ekranizacji bajki braci Grimm.

Ta suknia Złej Królowej (w tej roli Julia Roberts) zrobiona jest z 25-35 metrów tkaniny
Ta suknia Złej Królowej (w tej roli Julia Roberts) zrobiona jest z 25-35 metrów tkaniny
Źródło: 20th Century Fox

Już nie zobaczyła swoich dzieł w kinie

W sumie Eiko Ishioka stworzyła do "Królewny Śnieżki" ponad 400 kostiumów i 600 akcesoriów: m.in. maski, biżuterię i kapelusze, również te najtrudniejsze w formie - o kształcie żaglowca. Wszystko wykonane perfekcyjnie przy pomocy lokalnych rzemieślników w Nowym Jorku i Montrealu.

Eiko Ishioka pokazuje reżyserowi "Królewny Śnieżki" kostiumy do filmu
Eiko Ishioka pokazuje reżyserowi "Królewny Śnieżki" kostiumy do filmu
Źródło: 20th Century Fox

Efekt? Powstały oszałamiające, spektakularne wizualnie i surrealistyczne stroje, które znawcy uznali za arcydzieło. Jedna z sukni Złej Królowej (w tej roli Julia Roberts) zrobiona jest z 25-35 metrów tkaniny, z ogromnymi drucianymi konstrukcjami pod spodem i gorsetem. Całość waży 60 kg i w obwodzie ma 2,5 metra średnicy.

Do tego projekty miały coś jeszcze: ilustrowały osobowość bohaterów. Kostiumy Królowej mają ostre, mocne ramiona, duże kryzy i szerokie biodra, aby pokazać jej poczucie siły i ostrości. Inaczej projektantka podeszła do Królewny Śnieżki.

- Uznała, że ulubienica Krasnoludków żyła w zgodzie z naturą, więc przyniosła na plan bardzo kobiecą sukienkę z haftowanymi kolibrami, motylami i kwiatami. Inna kreacja udawała łabędzia z rozpostartymi skrzydłami, co miało wskazywać na pragnienie wolności i chęć ucieczki od Królowej - wspomina reżyser. - Ale jeden z najpiękniejszych momentów w filmie i mój ulubiony to wędrówka przez brzozowy las Śnieżki ubranej w ogromną pelerynę w kolorze szafranu. Ta peleryna jest niemal jak pięćdziesiąty bohater filmu.

Kostiumy noszone przez Julię Roberts miały podkreślać jej władczą osobowość
Kostiumy noszone przez Julię Roberts miały podkreślać jej władczą osobowość
Źródło: 20th Century Fox

Autorka już nie zobaczyła swoich dzieł w kinie. Po długim leczeniu raka trzustki zmarła w styczniu ubiegłego roku w rodzinnym Tokio. Miała 73 lata.

- Oglądała jedynie fragmenty filmu podczas pracy na planie. Widząc na monitorze swoje niesamowite kreacje, tylko lekko się uśmiechała. Ona zawsze była skromna - ocenia Lily Collins, filmowa Królewna Śnieżka.

W sumie Eiko Ishioka stworzyła do "Królewny Śnieżki" ponad 400 kostiumów
W sumie Eiko Ishioka stworzyła do "Królewny Śnieżki" ponad 400 kostiumów
Źródło: 20th Century Fox

Pajęczy kaftan, suknia wzorowana na jaszczurce

A powody do dumy miała duże. Była wszechstronna, a jej kariera nagradzana. W 1968 roku zdobyła nagrodę Grammy za projekt okładki albumu Milesa Davisa "Tutu". Prace do filmu "Mishima: A Life in Four Chapters" w 1985 roku uhonorowano nagrodą na festiwalu w Cannes, zaś kostiumy do broadwayowskiej "M. Butterfly" przyniosły jej dwie nominacje do nagrody Tony w 1988 roku. A w 1993 roku sięgnęła po najważniejszą nagrodę w świecie filmu - po Oscara. Dostała go za kostiumy do "Draculi" Francisa Forda Coppoli.

To ten film jest niemal wizytówką jej stylu - pomimo widocznych nawiązań do danej epoki, stroje cechuje autorska awangarda. Oprócz wiktoriańskich kostiumów, zaprojektowała garderobę inspirowaną Orientem, epoką renesansu, a także projekty czerpiące ze zwierzęcej fizjonomii (pajęczy kaftan Reinfielda czy wzorowana na jaszczurce agamie kołnierzastej suknia ślubna Lucy).

Pierwszego Oscara, i na razie jedynego, Ishioka dostała za kostiumy do filmu Coppoli  "Dracula"
Pierwszego Oscara, i na razie jedynego, Ishioka dostała za kostiumy do filmu Coppoli "Dracula"
Źródło: Columbia Pictures

Wszystko zgodnie z życzeniem Coopoli, który pragnął, aby kostiumy w kinowej wersji dziejów wampirzego hrabiego pełniły rolę podobną do scenografii.

W 2002 roku wyreżyserowała teledysk Bjork "Cocoon"
W 2002 roku wyreżyserowała teledysk Bjork "Cocoon"
Źródło: One Little Indian

Ze względu na złożoność, wiele z nich (np. szatę pogrzebową Drakuli, czyli trójwymiarową wersję stroju z obrazu Gustava Klimta "Pocałunek") wykonano jedynie w pojedynczych egzemplarzach, a aktorzy musieli być niezwykle ostrożni w obchodzeniu się z nimi.

"Niesamowicie oryginalne, dziwne i zmysłowe"

Przez lata łączyła świat teatru, kina, sportu i muzyki. Do dziś na Broadwayu grają spektakl "Spider-Man: Turn Off the Dark" z jej kostiumami. Wyreżyserowała surrealistyczny teledysk Bjork do singla "Cocoon". To ją Grace Jones wybrała do stworzenia kostiumów do trasy koncertowej "Hurricane" w 2009 roku. Ubrała sportowców na Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Salt Lake City, zaprojektowała również stroje na ceremonię otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Pekinie.

Wyrobiła sobie markę i stworzyła stały zespół współpracowników. - Od chwili, kiedy zacząłem pracować z Eiko, nie było dla mnie innych kostiumografów. Wiedziałem już, że jeśli chcę coś fantastycznego, to muszę do niej wracać - wspomina Tarsem Singh.

Wieloletnią współpracę z reżyserem Tarsemem Singhiem zaczęła w 2000 roku. Stworzyła kostiumy do jego filmu "Cela"
Wieloletnią współpracę z reżyserem Tarsemem Singhiem zaczęła w 2000 roku. Stworzyła kostiumy do jego filmu "Cela"
Źródło: New Line Cinema

Pierwszy raz spotkali się w 2000 roku przy filmie "Cela" - Japonka ubrała w nim Jennifer Lopez, która zapuszczała się w mroczne zakamarki umysłu psychopatycznego mordercy. Kostiumy cechuje mroczny, gotycki charakter, jednocześnie bije od nich przepych bliski strojom z inscenizacji operowych.

Pracowała dla Singha także przy jego kolejnym filmie - "Magia uczuć"
Pracowała dla Singha także przy jego kolejnym filmie - "Magia uczuć"
Źródło: Roadside Attractions

Unikalny styl Ishioki idealnie wpasował się w baśniowe wizje hinduskiego reżysera - w filmie "Magia uczuć", czy później w "Immortals. Bogowie i Herosi" oraz "Królewnie Śnieżce". Kolorem dominującym była czerwień. Chodzi nie tylko o jej wyrazistość, ale i azjatyckie korzenie projektantki. Do tego dochodzi harmonia i ascetyczność kroju, co obok przepychu podkreślanego złotymi zdobieniami jest jednym z najbardziej zauważalnych elementów jej kostiumów. Chętnie sięgała również po inspiracje do świata fauny i flory, np. futro przypominające skrzydła motyla, karaluszy kostium czy liczne roślinne zdobienia sukien.

- Można powiedzieć, że mam obsesję na punkcie tworzenia prac, których nikt dotąd nie widział - mówiła w 2007 roku w wywiadzie dla "New Zealand Herald". - Gdy tworzę kolejny projekt, powtarzam to sobie często, jak mantrę - dodała.

Podobnego zdania jest Coppola. W jednej z książek poświęconych jej twórczości - "Eiko on Stage" z 2000 roku - opisał jej prace w przedmowie jako "niesamowicie oryginalne, dziwne i zmysłowe".

Ten honor będzie miał gorzki smak?

Teraz - dzięki temu, że Akademia Filmowa doceniła jej pracę przy "Królewnie Śnieżce" - ma szansę być pierwszą Japonką z Oscarem w historii. Japończyk już go ma na koncie - w 2009 roku Yojiro Takita został uhonorowany za magiczną opowieść o życiu i śmierci "Pożegnania" dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego.

Kostiumy do "Królewny Śnieżki"

Co więcej, nieżyjąca od roku Ishioka może dostać pierwszego w historii nagród pośmiertnego Oscara za kostiumy. Do tej pory - mimo nominacji dla czterech kostiumografów w latach 50. i w 2007 roku - nikt go nie otrzymał. 24 lutego poznamy zwycięzcę.

"Nawet jeśli wygra, ten honor będzie miał gorzki smak. Bez względu na wynik, kostiumy z 'Królewny Śnieżki' zostaną dziedzictwem, które należy pamięć" - ocenił "Hollywood Reporter".

OSCARY 2013: Nominacje w kategorii "Najlepsze kostiumy"

"Anna Karenina" (Jacqueline Durran)"Królewna Śnieżka" (Eiko Ishioka)"Les Miserables. Nędznicy" (Paco Delgado)"Lincoln" (Joanna Johnston)"Królewna Śnieżka i łowca" (Colleen Atwood)

Autor: Agnieszka Kowalska/k / Źródło: Los Angeles Times, Hollywood Reporter, tvn24.pl

Czytaj także: