Kanye West przejmuje platformę społecznościową Parler - informuje CNN. Reklamowana jako "przystań wolności słowa" i wspierana przez środowiska konserwatywne, budzi kontrowersje i określana jest przez krytyków "przystanią nienawiści".
Do przejęcia dochodzi zaledwie tydzień po zablokowaniu konta Kany'ego Westa na Twitterze po tym, jak jeden z najlepiej zarabiających muzyków na świecie opublikował post, który "naruszał zasady" tego serwisu. "Bawiliście się ze mną i próbowaliście wykluczać każdego, kto sprzeciwia się waszej agendzie" - napisał wówczas West. Teraz Parlement Technologies, firma-matka Parlera, informując o przejęciu platformy stwierdziła, że West dokonuje "przełomowego ruchu w przestrzeni medialnej wolności słowa i już nigdy nie będzie musiał obawiać się, że zostanie ponownie usunięty z mediów społecznościowych".
Nie ma szczegółów umowy przejęcia Parlera
"W świecie, w którym konserwatywne opinie są uważane za kontrowersyjne, musimy upewnić się, że mamy prawo do swobodnego wyrażania siebie" - przekazał West w komunikacie na platformie Parler. Jak podaje CNN, dokładne warunki umowy nie są jednak znane, a Parler miał zapewnić, że wciąż nie zawarł "ostatecznej umowy z Westem" i spodziewa się, że zostanie ona sfinalizowana w czwartym kwartale tego roku.
Platforma społecznościowa Parler powstała w 2018 roku. Gwałtowny wzrost liczby użytkowników odnotowała w okresie wyborów prezydenckich w USA w 2020 roku. Aplikacja, przedstawiana jako alternatywa dla głównych platform społecznościowych, zyskała na popularności wśród konserwatywnych polityków i przedstawicieli mediów. "Time", powołując się na firmę analityczną data.ai informuje, że Parler ma obecnie mniej niż milion użytkowników miesięcznie (w pierwszej połowie 2021 roku było ich 6 mln). Dla porównania przytacza też dane Twittera - 238 mln użytkowników dziennie i Facebooka - 2 mld.
Usunięta po ataku na Kapitol
Jonathan Greenblatt, dyrektor generalny Ligi przeciw Zniesławieniom (ADL), w rozmowie z CNN nazwał platformę "przystanią nienawiści". Jak przypomina CNN, Parler został usunięty z App Store i Google Play Store w ciągu kilku tygodni po ataku na Kapitol 6 stycznia 2021 roku za to, że platformie "nie udało się złagodzić brutalnej retoryki". Parler wrócił do obu sklepów po wprowadzeniu zmian w praktykach moderowania treści.
ZOBACZ TEŻ: Kolejne oskarżenie pod adresem Billa Murraya. "Chwycił mnie za kostki i wrzucił do kosza na śmieci"
Źródło: CNN, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock