Cyberpunk, Bagiński i grupa Archive - taką miksturą polscy twórcy chcą zawojować świat. Zwiastun "Cyberpunk 2077" - nowej gry wideo od producentów "Wiedźmina" - ujrzał właśnie światło dzienne i lotem błyskawicy zdobywa popularność na świecie.
Hipnotyzujące oczy dziewczyny i pocisk zmierzający w jej głowę - tak przed widzami otwiera się świat "Cyberpunk 2077", nowej gry wideo produkowanej przez studio CD Projekt RED.
Zespół, który w dwóch częściach "Wiedźmina" ożywił świat z prozy Andrzeja Sapkowskiego i dzięki ich sukcesowi trafił do światowej ekstraklasy, będzie teraz walczył o absolutny top. Wziął na tapetę kultowe uniwersum stworzone przeszło dwie dekady temu przez Amerykanina Mike'a Pondsmitha i musi stawić czoła legendzie.
"Cyberpunk 2077" kręci Bagiński
Polacy wyciągają najcięższe działo znad Wisły. Do produkcji zwiastuna namówili Tomasza Bagińskiego i jego studio Platige Image, prawdziwą instytucję branży cyfrowej animacji. To dla nich gwarancja nie tylko wysokiej jakości, ale też dobrej współpracy, bo obie ekipy razem pracowały już przy obu częściach "Wiedźmina".
Światowe aspiracje CDP RED widać też w doborze muzyki do zwiastuna. Nagranej w zwolnionym tempie scenie egzekucji młodej kobiety towarzyszy utwór znanej brytyjskiej grupy Archive. Wybór daleki od przypadku, bo piosenka nosi tytuł "Bullets".
Błyskawicznie po premierze o zwiastunie napisały najważniejsze światowe media poświęcone grom wideo. Amerykański serwis gamespot.com określił go mianem "amazing".
Wiedźmin trafił do milionów
Jak w październiku informował CD Projekt RED, sprzedaż tytułu "Wiedźmin 2: Zabójcy królów" miała przekroczyć 2 mln egzemplarzy. Sama gra zebrała szereg branżowych nagród, a serwis IGN uznał ją grą ubiegłego roku w kategorii RPG. Według producentów łączna sprzedaż obu części "Wiedźmina" sięgnęła 4 mln egzemplarzy.
"Cyberpunk 2077" ma mieć swoją premierę najprawdopodobniej w 2015.
Autor: ŁUD/ja/k
Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe