Na krakowskim cmentarzu na Salwatorze odbył się w poniedziałek pogrzeb prof. dr. hab. inż. Zygmunta Kolendy, nauczyciela akademickiego i opozycjonisty w czasach PRL.
Pogrzeb odbył się w poniedziałek o godzinie 13:00 na Cmentarzu Salwatorskim w Krakowie. Poprzedziła go msza święta.
Od 1962 roku Zygmunt Kolenda był związany z Akademią Górniczo-Hutniczą w Krakowie. Współtworzył Wydział Metali Nieżelaznych, którego był dziekanem. Od 2006 r. był profesorem emerytowanym na Wydziale Energetyki i Paliw AGH.
O śmierci naukowca poinformowała między innymi Politechnika Śląska, której Kolenda był honorowym profesorem.
"Zmarły był recenzentem wielu doktoratów, habilitacji i wniosków profesorskich pracowników naszej Uczelni. Na liście współautorów jego 150 publikacji ponad dwudziestokrotnie pojawiają się pracownicy Politechniki Śląskiej" - napisała uczelnia. W komunikacie przypomniano również, że naukowiec był czynnym członkiem Polskiej Akademii Umiejętności i wielu krajowych oraz zagranicznych stowarzyszeń naukowych i zawodowych.
Mąż i ojciec
Współpracował z Solidarnością, w wyniku czego w 1981 roku na trzy lata stracił stanowisko dziekana na AGH.
Jak przypomina "Gość Niedzielny", po opublikowaniu przez Stolicę Apostolską "Raportu na temat wiedzy instytucjonalnej i procesów decyzyjnych Stolicy Apostolskiej w odniesieniu do byłego kardynała Theodore’a McCarricka", dotyczącego przypadków tuszowania pedofilii w Kościele katolickim, Kolenda został jednym z sygnatariuszy listu uczonych polskich w obronie dobrego imienia Jana Pawła II.
Był mężem fizyczki Małgorzaty Kolendy oraz ojcem dziennikarki TVN24 i "Faktów" TVN, Katarzyny Kolendy-Zaleskiej, byłej prezeski Fundacji TVN. Miał 88 lat.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Adam Golec / Agencja Wyborcza.pl