33-latek był poszukiwany przez policję w związku z licznymi kradzieżami rowerów. Wpadł po tym, jak zasnął w windzie jednego z bloków. Prawdopodobnie przyszedł tam, żeby ukraść kolejny rower. Zgubiły go jednak narkotyki, które wcześniej wziął.
Policjantów o interwencję poprosili mieszkańcy bloku na krakowskim Ruczaju, który zauważyli w windzie śpiącego obcego mężczyznę. - Policjanci, którzy przyjechali na miejsce zauważyli, że śpiochem jest poszukiwany od pewnego czasu seryjny złodziej rowerów – mówi Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy małopolskiej policji. Jak dodaje, mężczyzna zasnął w tak nietypowym miejscu z powodu narkotyków, które wcześniej zażył.
- Miał przy sobie przecinaki, które najprawdopodobniej służyły mu do przecinania zabezpieczeń rowerów – uzupełnia rzecznik.
Kradł i od razu sprzedawał
33-latek został przewieziony do komisariatu policji, gdzie przez kilka godzin był przesłuchiwany. Okazało się, że mężczyzna jest już dobrze znany policji: wcześniej odbywał karę więzienia za kradzieże i włamania.
Tym razem podejrzewany był o kilkanaście kradzieży rowerów na przestrzeni ostatnich miesięcy. Kradł je w Krakowie z klatek schodowych, sprzed bloków albo z piwnic. - Rowery od razu sprzedawał przygodnym klientom na ulicy za bardzo atrakcyjną cenę – uzupełnia rzecznik.
33-latek usłyszał kilkanaście zarzutów kradzieży w recydywie oraz zarzut kradzieży z włamaniem.
Autor: wini/gp / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock