Kieleccy policjanci zostali zaalarmowani, że po jednej z ulic chodzi mężczyzna, który wymachuje nożem i grozi mieszkańcom. Na miejscu funkcjonariusze oddali kilka ostrzegawczych strzałów. Agresora zatrzymano po tym, jak został raniony w nogę.
Do zdarzenia doszło tuż po godz. 11 na os. Kochanowskiego w Kielcach. Okoliczni mieszkańcy zaalarmowali policjantów, że agresywny mężczyzna wymachuje nożem.
- Poinformowali, że wszedł do bloku i niszczy wszystko, co znajduje się na jego drodze - mówi Kamil Tokarski ze świętokrzyskiej policji, dodaje, że mężczyzna "przystawił jednej z kobiet nóż".
Raniony w nogę
Kiedy policjanci dotarli na miejsce, mężczyzna zaczął uciekać. Wtedy padły policyjne strzały. Jak informuje Tokarski, jeden z nich oddany został w kierunku mężczyzny. Ten został raniony w nogę. Wtedy policjantom udało się go zatrzymać.
Zatrzymany ma inne rany, które, jak tłumaczy rzecznik, sam zadał sobie nożem. Rzecznik podkreśla, że mężczyzna był bardzo pobudzony.
Trafił do szpitala. Policjanci, którzy brali udział w akcji, są pod opiekę psychologa.
Teraz trwa ustalanie dokładnych okoliczności i przebiegu zdarzenia. Na miejscu pracuje prokuratur. Jak zaznacza Tokarski, trudno powiedzieć, ile potrwają oględziny, bo teren, na którym wszystko się rozegrało, jest rozległy, a interwencja przenosiła się z miejsca na miejsce.
Autor: mmw / / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: TVN24