Prokuratura w Ostrowcu Świętokrzyskim szuka świadków wypadku, do którego doszło 17 kwietnia w Starej Słupi niedaleko Kielc. W wyniku czołowego zderzenia samochodu osobowego z ciężarówką zginęły cztery osoby - kierowca oraz troje nastolatków w wieku od 15 do 18 lat. Według dotychczasowych ustaleń do tragedii doszło po tym, jak jadące z dużą prędkością bmw wpadło w poślizg i zjechało na przeciwny pas ruchu.
Do śmiertelnego wypadku w Starej Słupi w województwie świętokrzyskim doszło 17 kwietnia wieczorem na drodze wojewódzkiej numer 751. W wyniku zderzenia osobowego bmw z ciężarówką zginęły cztery osoby, wszystkie podróżowały osobówką. Śmierć poniósł kierowca bmw i troje pasażerów: 15-letnia dziewczyna i dwóch 18-letnich mężczyzn.
Bmw wpadło w poślizg, potem uderzyło w ciężarówkę
Jak przekazał w piątek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach Daniel Prokopowicz, w toku śledztwa ustalono, że 26-latek kierujący osobowym bmw, jadąc z dużą prędkością, wpadł w poślizg, zjechał na przeciwległy pas jezdni i doprowadził do czołowego zderzenia z ciężarówki.
- Kierujący samochodem ciężarowym podjął manewr skrętu w prawo w celu uniknięcia zderzenia i zjechał na pobocze, lecz pomimo tego samochód osobowy czołowo, pod lekkim kątem, uderzył w ciężarówkę. W następstwie zderzenia przednia część samochodu osobowego znalazła się pod samochodem ciężarowym, a tylna oderwała się i zatrzymała około 30 metrów dalej na jezdni - przekazał prokurator.
Wypadek w Starej Słupi. Prokuratura szuka świadków
Śledczy apelują do osób, które przed wypadkiem widziały uczestniczące w nim bmw serii 5 o numerze rejestracyjnym T0 MVS o zgłoszenie się do najbliższej jednostki policji lub Prokuratury Rejonowej w Ostrowcu Świętokrzyskim.
- Odebranie zeznań od kolejnych osób może przyczynić się do szczegółowego odtworzenia wszystkich okoliczności tego tragicznego zdarzenia - podkreślił Prokopowicz. Prokurator zaznaczył, że śledczy mają informację o osobach, które widziały, w jaki sposób bmw wyprzedzało inne pojazdy bezpośrednio przed wypadkiem.
W dalszym toku śledztwa pozyskane zostaną jeszcze przede wszystkim wyniki badań krwi na zawartość alkoholu i narkotyków. Śledztwo zostanie również uzupełnione o opinię biegłego z zakresu badania wypadków komunikacyjnych.
Jak wcześniej informowali policjanci, kierujący ciężarówką 52-latek, który nie odniósł żadnych obrażeń, był trzeźwy. Mimo że mężczyzna nie odniósł żadnych obrażeń, po wypadku ze względu na szok został zabrany do szpitala.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24