Dwa karabiny, dwa pistolety i co najmniej 10 sztuk amunicji do broni ostrej znaleźli policjanci w domu przewodniczącego Rady Miejskiej w Skawinie pod Krakowem, Ryszarda Majdzika (PiS). Jak informuje prokuratura, nie ma on pozwolenia na broń. Sam polityk mówi w prawicowych mediach o zastraszaniu i tłumaczy, że to broń zabytkowa oraz że ma ją po ojcu.
Jak poinformował w środę rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie Oliwia Bożek-Michalec, dwa karabiny, dwa pistolety i co najmniej 10 sztuk amunicji do broni ostrej znalazła policja w domu Ryszarda Majdzika w Skawinie pod Krakowem. To przewodniczący tamtejszej Rady Miejskiej, a w czasie PRL opozycjonista.
Przeszukanie w domu radnego PiS
Przeszukanie odbyło się na polecenie Prokuratury Rejonowej w Wieliczce. Majdzik, jak przekazała rzeczniczka, nie miał pozwolenia na broń. Według nieoficjalnych informacji wcześniej miał publikować w internecie swoje zdjęcie z bronią; a zawiadomienie złożone na niego jest najprawdopodobniej anonimowe.
Prokuratura czeka na opinie biegłego na temat znalezionej broni. Wobec Majdzika nie podjęto żadnych kroków, a śledczy planują przesłuchać go prawdopodobnie już po uzyskaniu opinii biegłego.
Majdzik: napadli na mnie. Prokuratura: to nie jest sprawa polityczna
Polityk poskarżył się na działania służb w prawicowych mediach. Twierdzi między innymi, że policjanci zabrali mu zardzewiałą broń po ojcu, którą odnalazł w bunkrze. Chodzi m.in. o mausery, karabiny z okresu II wojny światowej. Majdzik poinformował, że nie podpisał protokołu z przeszukania. Twierdzi, że przeszukanie miało na celu zastraszenie go.
- Na pewno dzisiejsze przeszukanie nie jest żadną szykaną. To nie jest sprawa polityczna. Każdy obywatel jest traktowany tak samo - podkreśliła rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Ryszard Majdzik. Kto to jest?
Ryszard Majdzik (ur. 1958 r. w Skawinie) to znany w Małopolsce działacz opozycji antykomunistycznej w PRL. Związany jest ze środowiskiem Prawa i Sprawiedliwości. Bierze m.in. udział w manifestacjach poparcia dla Jarosława Kaczyńskiego podczas miesięcznych wizyt prezesa PiS na Wawelu - Jarosław Kaczyński prawie każdego 18. dnia miesiąca przyjeżdża do katedry wawelskiej, aby modlić się przy grobie swojego brata, prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego oraz Marii Kaczyńskiej.
To nie pierwsza kontrowersja dotycząca skawińskiego polityka. Jak pisaliśmy w grudniu, Majdzik został nieprawomocnie skazany za znieważenie krakowskiej aktywistki Małgorzaty Boroń. Polityk podczas manifestacji pod Wawelem wykrzykiwał w jej kierunku, że jest "tęczówką-zboczeniówką" i że ma się "napić wódeczki w klozecie". - Sądy będą rozliczane - odgrażał się Majdzik przed ogłoszeniem wyroku.
Ryszard Majdzik – według Encyklopedii Solidarności - w latach 1978-1980 był współpracownikiem Komitetu Samoobrony Społecznej "KOR" oraz Studenckiego Komitetu Solidarności. Uczestniczył w Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela. Drukował i kolportował wydawnictwa niezależne. W 1980 r. wstąpił do Konfederacji Polski Niepodległej. W sierpniu 1980 r. organizował strajk solidarnościowy w swoim zakładzie. Później działał w NSZZ "Solidarność". Był członkiem prezydium regionu małopolskiego Związku. Internowany w stanie wojennym. Później działał w podziemiu. Był m.in. współzałożycielem Komitetu Pomocy Więzionym za Przekonania. W 1988 r. uczestniczył w strajku w Hucie im. Lenina. W latach 80. był wielokrotnie zatrzymywany.
Odznaczony został m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz Krzyżem Wolności i Solidarności.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Jakub Porzycki / Forum