Kierowcy wyjeżdżający po sylwestrze z Zakopanego muszą uzbroić się w cierpliwość - na popularnej zakopiance od wczesnych godzin popołudniowych panuje bardzo duży ruch. Największe problemy są na górskiej części - przy wyjeździe z Zakopanego i na podjeździe między Nowym Targiem i Klikuszową.
Jak przekazał dyżurny krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA), warunki na górskim odcinku zakopianki poprawiły się w poniedziałek wieczorem po przedpołudniowych opadach śniegu – droga na całej długości jest już czarna i mokra. Prognozy na najbliższe godziny nie przewidują już większych opadów śniegu.
Problemy na górskim odcinku
Mimo to trasa korkuje się w swojej górskiej części, przede wszystkim na jednojezdniowych fragmentach – wyjeździe z Zakopanego i na podjeździe między Nowym Targiem i Klikuszową. Dzieje się tak – tłumaczy przedstawiciel GDDKiA – z powodu wzmożonego ruchu samochodów jadących z podhalańskich miejscowości.
Czytaj też: Policjanci podsumowują sylwestrową noc
Przejazd z Zakopanego do Krakowa zajmuje obecnie ok. trzech godzin.
Źródło: tvn24.pl/PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24