Najpierw fiat zderzył się z seatem, a następnie oba pojazdy uderzyły w stojące na skrzyżowaniu volvo. Jedna osoba trafiła do szpitala. Choć wypadek w Libiążu (Małopolska) wyglądał groźnie, nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń.
Do wypadku doszło we wtorek na ulicy Sikorskiego w Libiążu. Jak ustaliła policja, przyczyną był fakt, że kierujący fiatem 63-latek nie ustąpił pierwszeństwa skodzie, którą kierowała 20-latka. Samochody zderzyły się.
"Pojazd marki Skoda siłą bezwładności uderzył w oczekujący na włączenie się do ruchu na skrzyżowaniu pojazd marki Volvo, kierowany przez 22–latka" - informuje policja.
Czytaj też: 18-latek stracił panowanie nad samochodem i uderzył w drzewo. Pięcioro nastolatków rannych
Mandat i punkty dla kierowcy
20-latka została przewieziona do szpitala. "Na szczęście pomimo groźnie wyglądającego zdarzenia, żadna z osób nie odniosła żadnych poważnych obrażeń. Wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi" - podaje policja.
Kierowca fiata dostał mandat w wysokości 1500 złotych i 12 punktów karnych.
Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Małopolska policja