Budzący wątpliwość przeładunek zwierząt odbywał się w poniedziałek na ulicy Zawiłej w Krakowie. Przechodzień poinformował strażników, że grupa mężczyzn przekłada transportery ze zwierzętami z samochodu do samochodu.
Na miejsce udał się patrol Straży Miejskiej. "Okazało się, że zwierzęta były stłoczone w zbyt małych klatkach, niektóre były chore i zaniedbane. Mężczyźni nie posiadali wymaganych dokumentów transportowych, a pojazdy nie były przystosowane do przewozu zwierząt" – czytamy we wpisie opublikowanym przez SM w mediach społecznościowych.
W związku z podejrzeniem znęcania się nad zwierzętami na miejsce została wezwana policja, pracownicy Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami oraz Powiatowy Lekarz Weterynarii. Wówczas, jak piszą strażnicy, potwierdzono liczne nieprawidłowości.
Zarzuty i zatrzymane paszporty
Psy i koty trafiły pod opiekę do schroniska dla zwierząt, natomiast czterej mężczyźni (obywatele Ukrainy w wieku od 20 do 46 lat - red.) zostali zatrzymani i przewiezieni do Komisariatu Policji V w Krakowie, gdzie usłyszeli zarzuty znęcania się nad zwierzętami oraz posługiwania się podrobionymi dokumentami w postaci paszportów zwierząt. Grozi im kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Prokuratura wobec zatrzymanych zastosowała środki zapobiegawcze w postaci policyjnego dozoru, poręczenia majątkowego oraz zakazu opuszczenia kraju. Dodatkowo mężczyznom zatrzymane zostały paszporty.
Autorka/Autor: wini/gp
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Facebook / Straż Miejska Miasta Krakowa