Strażnicy graniczni zatrzymali na krakowskim lotnisku 40-letniego Polaka, który był poszukiwany do odbycia kary więzienia. Nie płacił alimentów, ale na swoim koncie miał też między innymi oszustwo.
Do zdarzenia doszło 3 kwietnia na międzynarodowym lotnisku im. Jana Pawła II Kraków-Balice. 40-letni Polak miał lecieć do Chorwacji, ale w trakcie kontroli wyszło na jaw, że jest poszukiwany przez policję w Świętochłowicach na podstawie trzech nakazów doprowadzenia do odbycia kary łącznie 14 miesięcy więzienia.
"Mężczyzna dopuścił się krótkotrwałej kradzieży pojazdu, oszustwa i nie realizował obowiązku alimentacyjnego. Funkcjonariusze Placówki Straży Granicznej w Krakowie-Balicach przekazali Polaka funkcjonariuszom z Komendy Powiatowej Policji w Krakowie, którzy będą realizowali dalsze czynności" - czytamy w komunikacie Karpackiego Oddziału Straży Granicznej im. 1 Pułku Strzelców Podhalańskich.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Odmówiono wjazdu cudzoziemcom
Strażnicy graniczni odmówili także wjazdu do Polski trzem cudzoziemcom. Pakistańczyk, który przyleciał z Manchesteru, nie posiadał karty pobytu, wizy kraju członkowskiego Unii Europejskiej czy państw z obszaru Schengen.
W trakcie odprawy paszportowej wyszło na jaw, że dane 36-letniego obywatela Gruzji figurowały w bazie danych jako "obywatela państwa trzeciego podlegającego decyzji nakazującej powrót oraz jako osoby, której należy odmówić wjazdu i pobytu na terytorium państw członkowskich".
Trzecim cudzoziemcem, któremu odmówiono wjazdu do Polski, był obywatel Wielkiej Brytanii, który miał paszport z brakującymi czterema stronami.
Cała trójka do czasu wylotu z Polski przebywała w pomieszczeniach dla cudzoziemców, którym odmówiono wjazdu do kraju.
Autorka/Autor: MR/gp
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Longfin Media/Shutterstock