Na tory tramwajowe w Krakowie upadł koń. Zwierzę najprawdopodobniej przewróciło się z powodu skurczu nóg. Strażacy i służby weterynaryjne przetransportowały go do lecznicy, gdzie wróci do zdrowia.
Koń najpierw przewrócił się na jezdnię, jednak udało mu się podnieść i przejść kilka metrów. – Następnie upadł na torowisko tramwajowe w kierunku Łagiewnik i Czerwonych Maków – relacjonuje Marek Gancarczyk, rzecznik prasowy krakowskiego MPK.
Na miejscu była straż pożarna i służby weterynaryjne. Początkowo informowano, że koń padł z powodu przemęczenia. Jednak obecny na miejscu weterynarz jest przekonany, że przyczyna upadku konia jest inna.
- Podejrzewamy, że to porażenie mięśni. Prawdopodobnie koń jest bardzo dobrze utrzymany i odżywiany, przez kilka dni nie pracował. Dziś wrócił do pracy i efektem tego jest zbyt mały dopływ tlenu do mięśni. Robią się, mówiąc językiem popularnym, zakwasy - tłumaczy Adam Okólski, weterynarz z Krakowa.
Zmiana trasy tramwajów
Tramwaje na Czerwone Maki i Łagiewniki były kierowane objazdem przez ulice Krakowską, Kalwaryjską i Rondo Matecznego. Przed godziną 16 ruch w tym rejonie wrócił do normy.
Koń przewrócił się przy skrzyżowaniu Kapelanki i Monte Cassino w Krakowie:
Autor: wini / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Kraków | Magdalena Więsek