Na krakowskim Ruczaju ciężarówka staranowała kilkanaście samochodów. W pojazdach uwięzionych było kilka osób. Jak poinformowała małopolska policja, 15 osób zostało rannych.
Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu ulic Grota Roweckiego i Kobierzyńskiej tuż po godzinie 14.
Kierowca ciężarówki staranował auta stojące na czerwonym świetle, ściął latarnię na ul. Kobierzyńskiej i odjechał. Na razie nie wiadomo, dlaczego nie zatrzymał się na światłach. To będzie badała policja.
- Samochód ciężarowy w ogóle nie hamował, tylko przejechał, rozbijając wszystkie samochody, które stały do lewoskrętu. Na szczęście ja stałem na prawym pasie i zostałem tylko zepchnięty - relacjonował pan Maciej, który został poszkodowany w zdarzeniu.
Początkowo policja informowała o 17 zniszczonych autach i 14 rannych, po około godzinie rzecznik policji poinformował, że w karambolu brało udział 19 samochodów, a 15 osób zostało rannych.
Akcja ratunkowa
Do krakowskich szpitali trafiło 10 osób. - Pacjenci mają poważne obrażenia, ale są przytomni i w stanie stabilnym. Pięciu osobom udzielono pomocy na miejscu – powiedziała rzeczniczka Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego Joanna Sieradzka. Jedna osoba została przetransportowana do szpitala śmigłowcem.
Kilka innych osób zostało uwięzionych w samochodach. - Musieliśmy użyć narzędzi hydraulicznych, by niektórym pomóc - mówił Krzysztof Sułko ze straży pożarnej, który brał udział w akcji ratunkowej.
- Nie było paniki, było nad wyraz spokojnie natychmiast przyjechała straż - mówił poszkodowany w zdarzeniu.
Kierowca ciężarówki zbiegł z miejsca wypadku, ale został zatrzymany nieco później, przy ul. Brożka. Według wstępnych ustaleń kierowca ciężarówki był trzeźwy, został zatrzymany. Będzie poddany testom na obecność narkotyków w organizmie.
Według informacji straży pożarnej, w akcji brało udział Lotnicze Pogotowie Ratunkowe i 8 karetek, które odwoziły rannych do szpitala. Także na miejscu strażacy rozbili namiot i udzielali pierwszej pomocy przedmedycznej.
Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu ulic Grota Roweckiego i Kobierzyńskiej:
Autor: mmw / Źródło: TVN24 Kraków, PAP