Samochód zatrzymuje się przy ulicy, wysiada z niego dziewczyna z psem i próbuje przywiązać zwierzę do słupka. Taką sytuację opisała na grupie "Spotted: Nowy Targ" internautka. Teraz policja szuka właścicielki czworonoga.
Według relacji zamieszczonej na portalu społecznościowym, samochód prowadziła kobieta, a psa miała przywiązywać jej córka. W samochodzie czekał również brat dziewczyny.
- Po naszej reakcji blondynka w miętowej sukience i w białych podkolanówkach kłamała, że psa nie chciała na długo tam zostawiać, a w tym samym czasie w niedalekiej odległości matka siedząca w aucie nie przyznawała się ani do psa, ani do córki – opisuje internautka.
Do zdarzenia miało dojść 3 maja w Chyżnem (Małopolska).
Policja zajmie się sprawą
Dalej autorka relacji twierdzi, że kobieta "po powiadomieniu jej o zgłoszeniu sprawy na policję przyznała się do zamiaru porzucenia psa". - Tłumaczyła swoje zachowanie tym, że córka przyprowadziła psa do domu bez jej zgody.
Nowotarska policja takiego zgłoszenia jednak nie dostała. – Nie mieliśmy tego typu interwencji. Jednak w związku z medialnymi doniesieniami zajmiemy się sprawą – poinformował Roman Wolski, rzecznik prasowy policji w Nowym Targu.
Internauci krytykują
Historia wzburzyła użytkowników strony. Wielu z nich, często w wulgarny sposób, komentuje zachowanie właścicielki psa. Inni proponują: "200 tysiące złotych kary oraz prace w schronisku dla bezdomnych zwierząt".
- "Uważam ze pies powinien być jej odebrany. Bo zapewne ino nadarzy się okazja, to zrobi to samo" – podsumowuje jedna z internautek.
Autor: wini/gp/jb / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock