Opinię o przyznaniu renty uzależniał od wręczonej łapówki. I to w sytuacjach, gdzie historia choroby pacjenta wskazywała na to, że jest niezdolny do pracy. Nowotarski orzecznik z KRUS–u wpadł podczas policyjnej prowokacji. Usłyszał już zarzuty.
- Krakowska policja otrzymała informację o lekarzu z nowotarskiego KRUS – u, który uzależnia przyznanie pacjentowi rolniczej renty od wręczonej korzyści majątkowej – informuje Michał Kondzior, rzecznik Wojewódzkiej Komendy w Krakowie.
O przyznaniu renty decydowała nie choroba, a łapówka
Stan zdrowia pacjentów wskazywał, że powinni otrzymać rolniczą rentę, bo są niezdolni do pracy. 60 – letni orzecznik nie wystawiał jednak stosownych zaświadczeń. Aby otrzymać pozytywną decyzję o przyznaniu renty, należało wręczyć lekarzowi łapówkę w wysokości 500 złotych.
Kontrolowane wręczenie łapówki
Małopolscy policjanci przygotowali prowokację - kontrolowane wręczenie łapówki. Dzięki temu udało się zdobyć niezbite dowody, pozwalające na przedstawienie zarzutu korupcyjnego nowotarskiemu lekarzowi. Policjanci zabezpieczyli już dokumentację medyczną.
– Wszczęliśmy śledztwo, chcemy ustalić, ile było przypadków korupcji – mówi Kondzior.
Orzecznikowi może grozić 8 lat więzienia. Odpowie z art. 228 kodeksu karnego. § 1. Kto, w związku z pełnieniem funkcji publicznej, przyjmuje korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Lekarza zatrzymano w Nowym Targu:
Autor: KMK / Źródło: TVN 24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 | Zatrzymany lekarz podejrzany jest o przyjmowanie korzyści majątkowej