W pobliżu nowej obwodnicy Bolesławia (woj. małopolskie) występują anomalie - wynika z pierwszych wyników badań opublikowanych w środę przez władze. Kolejne zapadlisko powstało we wtorek. W lutym pojawiła się pierwsza wyrwa, tym razem ziemia zapadła się po przeciwnej stronie trasy. Droga pozostaje zamknięta, trwają badania.
We wtorek przy obwodnicy Bolesławia pojawiło się drugie już zapadlisko. Oddana niedawno do użytku trasa została zamknięta już w lutym z powodu zapadnięcia się ziemi.
Jako że na terenie, na którym powstało zapadlisko, nie poruszają się ludzie i nie ma tam żadnych zabudowań, na miejscu nie interweniowali strażacy. Dziura została odgrodzona taśmą i oznakowana. Jak zaznaczył w rozmowie z Radiem Kraków Paweł Grzebinoga, dyrektor Zakładów Górniczo-Hutniczych "Bolesław", "zapadlisko znajduje się poza pasem drogowym" i "nie zagraża ono drodze".
Obwodnica zamknięta na kolejne miesiące
Sama obwodnica została zamknięta w połowie lutego - właśnie z powodu groźby powstania kolejnych zapadlisk i potrzeby wykonania specjalistycznych badań geofizycznych. W środę - dzień po pojawieniu się nowego, płytszego niż poprzednie zapadliska, władze ZGH "Bolesław" razem z przedstawicielami samorządu poinformowały o pierwszych wynikach tych badań.
"W sprawozdaniu stwierdzono wystąpienie anomalii w pobliżu drogi" - czytamy w oświadczeniu. Anomalie te, jak wykazali eksperci, mają związek z "niejednorodnością" podłoża. Autorzy analizy zaznaczają jednak, że konieczne są dalsze, rozszerzone badania. To od nich zależeć będzie decyzja w sprawie ewentualnego udostępnienia drogi.
Nie stanie się to jednak szybko. "Uważamy, że wyniki tych badań będą dostępne w ciągu ok. 3 miesięcy" - czytamy w oświadczeniu.
W związku z likwidacją kopalni w regionie powstają zapadliska
Zapadająca się ziemia jest efektem dawnej działalności górniczej prowadzonej przez kopalnię rud cynkowo-ołowiowych "Olkusz-Pomorzany", należącej do ZGH "Bolesław".
Wydobycie w tej kopalni zostało zakończone w 2020 roku, a następnie wyłączono pompy odwadniające wyrobiska. W 2022 roku spółka ZGH "Bolesław" powołała specjalny zespół ds. monitoringu potencjalnych zapadlisk, aby monitorować obszary po eksploatacji zawałowej w swoich byłych kopalniach, czyli jak wyjaśnia strona czek.eu, publikująca materiały dydaktyczne dla górników, zawaleniu warstw stropowych w pustce poeksploatacyjnej.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: ZGH Bolesław