Policja postawiła zarzut uszkodzenia ciała dwóm Rosjanom, uczestnikom bójki w Krakowie. 35-letni Polak uderzył głową w krawężnik i nieprzytomny trafił do szpitala.
- Po przesłuchaniu Rosjanie usłyszeli zarzut uszkodzenia ciała, za co grozić im może do 5 lat więzienia – relacjonuje Marta Gordziewicz, reporterka TVN24.
- Teraz 26 i 30-latka przesłuchuje jeszcze prokurator i to on ostatecznie zdecyduje, czy zarzuty zostaną podtrzymane, czy zmienione – dodaje.
Policja skierowała także wniosek o zastosowanie wobec Rosjan środka zapobiegawczego w postaci poręczenia majątkowego.
"Zaczepiał Rosjan"
Wszystko wydarzyło się w sobotę na Placu Nowym na krakowskim Kazimierzu. - Z relacji świadków wygląda to w ten sposób, że Polak coś mówił do Rosjan, wygląda to na rodzaj zaczepki. Jeden z Rosjan wstał i uderzył tego człowieka. Ten upadł tak nieszczęśliwie, że tyłem głowy uderzył o krawężnik i w ciężkim stanie trafił do szpitala - relacjonował w sobotę młodszy inspektor Dariusz Nowak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Był pod wpływem alkoholu
W niedzielę policja przekazała kolejne ustalenia w tej sprawie. Poszkodowany jest mieszkańcem Krakowa, ma 35 lat. Był pod wpływem alkoholu i prawdopodobnie prosił Rosjan o pieniądze.
Funkcjonariusze będą jeszcze odczytywać zapis monitoringu z miejsca zdarzenia. Mają też przesłuchać 35-latka.
Autor: ał//par / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: TVN Warszawa / M. Wężyk | TVN24