Kraków

Kraków

Tylko sąd może wypłoszyć myśliwych z prywatnego pola

Masz pole, las, łąkę albo inny prywatny grunt, a nie chcesz, by biegali po nim myśliwi ze strzelbami? Jedyna możliwa obecnie skuteczna droga sprzeciwu, to skarga do sądu administracyjnego. Właściciele gruntów, którzy nie chcą u siebie polujących, mają duże szanse na wygraną. W Polsce zapadło już co najmniej osiemnaście wyroków - w tym siedem prawomocnych - wyłączających prywatne ziemie z obwodów łowieckich.

Nie nadążał ze zleceniami, więc zaczął okradać cmentarze

Kiedy jego firma kamieniarska przestała nadążać za zleceniami, on znalazł łatwy sposób na zarobek i zaczął okradać cmentarze z nagrobków. Razem ze wspólnikami kradzieży dokonywał w biały dzień, nie budząc niepokoju. Udawali, bowiem ekipę prowadzącą prace na cmentarzu.

Wypadek słowackiej turystki w Tatrach

Ratownicy TOPR zostali w sobotę przed południem wezwani w okolice Zmarzłego Stawu w Tatrach. Okazało się, że turystka ze Słowacji podczas wspinaczki spadła z – jak oceniają taternicy – niewielkiej wysokości.

Uczniowie mdleli podczas szkolnego apelu

Podczas apelu w szkole w Odrzykoniu (Podkarpacie) zemdlało kilku uczniów. Dzieci zostały ewakuowane, a do placówki przyjechali strażacy, którzy mają ustalić, co było przyczyną ich złego samopoczucia. - W powietrzu nie znaleźliśmy szkodliwych substancji - uspokajają strażacy.

Policjanci eskortowali jelenia do lasu

Patrolowali drogę, ale zamiast kierowców napotkali jelenia. Niewiele myśląc, postanowili eskortować zwierzę i ostrzegali innych kierujących. Jeleń cały i zdrowy dotarł do lasu.

Wielbłąd na drodze, kierowcy w szoku

Miał cztery nogi, dwa garby i… pomysł na ucieczkę. Wielbłąd wydostał się z cyrku i ruszył na spacer drogą biegnącą z Zatora do Oświęcimia (Małopolska). Zwierzę zostało złapane, a jego właściciel ukarany mandatem.

Sześć zabójstw i sześciu podejrzanych. Zatrzymania po 20 latach

Zginęło sześć osób, cztery z nich zostały zastrzelone. Według prokuratury ofiary były właścicielami hurtowni. Do zabójstw miało dojść pod koniec lat 90. Teraz prokuratura informuje, że udało się znaleźć podejrzanych, ale szczegółów sprawy zdradzać nie chce.

Nie przyjmuje mandatów, w sądzie wygrał aż osiem razy

Meleksem po Krakowie jeździ od trzech lat. Kiedy dostał pierwszy mandat od strażników miejskich, przyjął go bez wahania. Potem zmienił strategię, uznał, że lepiej walczyć w sądzie. Wygrał i to aż osiem razy. – To wyjątek, nie reguła – komentują strażnicy miejscy.