Dwaj obywatele Ukrainy mieszkający w Rzeszowie (Podkarpacie) trafili do szpitala z poważnymi obrażeniami. Zarzut usiłowania zabójstwa usłyszał 19-letni student z Ukrainy.
21-latek i 19-latek trafili do szpitala w nocy z czwartku na piątek. - Ich obrażenia są poważne – mówi Adam Szeląg, oficer prasowy rzeszowskiej policji.
Zarzuty dla 19-latka
Rzecznik policji przekazał, że obywatele Ukrainy zostali ranni "najprawdopodobniej w wyniku użycia niebezpiecznego narzędzia".
Szeląg zaznaczył, że "policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie pracują nad zebraniem informacji, które pozwolą na ustalenie szczegółowego przebiegu zdarzenia". Na komisariat zgłosił się 19-latek, który może mieć związek z tym zdarzeniem.
W niedziele Oleksandr S. usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Jak przekazał prokurator Tomasz Kozak, szef Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie, która prowadzi śledztwo w tej sprawie, podejrzany przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył bardzo szczegółowe wyjaśnienia. Jednak ze względu na dobro postępowania, na jego obecnym etapie, prokuratura nie udziela szczegółowych informacji w tej sprawie.
S. został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu dożywocie.
Według nieoficjalnych informacji stan jednego z rannych Ukraińców jest ciężki.
Źródło: PAP / TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock