W Małopolsce wojewoda zmniejszył w szpitalach liczbę łóżek covidowych

Leczenie niewydolności oddechowej z powodu COVID-19 przy użyciu ECMO
Źródło: TVN24

Szpital tymczasowy na terenie Expo Kraków nie będzie na razie przyjmował pacjentów. Wojewoda małopolski zmniejszył też o około 700 liczbę łóżek covidowych "w związku z malejącą liczbą zakażeń w regionie".

Liczba miejsc dla osób zakażonych koronawirusem w małopolskich szpitalach została zmniejszona o około 700. W ostatnich dniach w szpitalu tymczasowym Expo Kraków umieszczono niezbędny sprzęt medyczny, w tym nowoczesne aparaty USG i EKG, defibrylatory oraz ssaki elektryczne. Jednak, jak ogłosił wojewoda małopolski Łukasz Kmita, na razie do tej placówki nie trafią chorzy.

- Podjęliśmy wspólną decyzję, aby szpital tymczasowy przy ul. Galicyjskiej w Krakowie stał się szpitalem pasywnym. Oznacza to, że w szpitalu tymczasowym na tę chwilę nie będziemy umieszczać pacjentów z koronawirusem. Miejsca dla pacjentów są bowiem zabezpieczone w odpowiedniej ilości we wszystkich małopolskich szpitalach – poinformował wojewoda.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE>>>

"Przywracamy bazę łóżek niecovidowch"

Biuro prasowe wojewody poinformowało, że obecna strategia województwa jest taka, aby skupić się na zagospodarowaniu już otwartego krakowskiego szpitala tymczasowego przy ul. Kopernika, czyli tzw. CUMRiK-u. W tej placówce zajętych jest około 30 miejsc.

- Celem nadrzędnym podejmowanych przez nas działań jest bezpieczeństwo mieszkańców Małopolski. W dobie trwającej pandemii pamiętamy o wszystkich pacjentach z naszego województwa. W trosce o życie i zdrowie Małopolan stopniowo i racjonalnie przywracamy bazę tak zwanych łóżek niecovidowych. Pamiętajmy jednak, że epidemia się nie skończyła, a od postawy każdego z nas zależy, czy optymistyczny trend zostanie utrzymany. Dlatego w dalszym ciągu prosimy o przestrzeganie wszystkich wprowadzonych obostrzeń – powiedział wojewoda małopolski Łukasz Kmita.

Maleje liczba chorych

W listopadzie w Małopolsce dla chorych na COVID-19 w gotowości było ponad cztery tysiące łóżek w szpitalach. Jeszcze w pierwszej połowie listopada było tu dużo nowych przypadków zakażeń. Wówczas codziennie notowano nawet od 2600 do 2950 nowych zakażeń. W drugiej połowie miesiąca pojawiła się tendencja malejąca. 30 listopada zanotowano najmniejszą miesięczną liczbę nowych przypadków – 280.

Jeszcze dwa tygodnie temu w szpitalach w Małopolsce przebywało 2,5 tys. pacjentów z podejrzeniem i zakażeniem SARS-CoV-2. Obecnie hospitalizowanych jest o 850 osób mniej.

Jednym ze szpitali, w którym odblokowana została pula łóżek dla pacjentów niezakażonych wirusem SARS-CoV-2 jest Szpital Uniwersytecki w Krakowie. Tam zredukowano liczbę łóżek covidowych z 346 do 282, a zwiększono między innymi liczbę łóżek internistycznych, paliatywnych i gastroenterologicznych.

Zakopiański szpital im. Chałubińskiego, który na początku listopada został przekształcony w placówkę covidową, częściowo wrócił do normalnej działalności. Ze 174 lóżek przeznaczonych dla zakażony koronawirusem w Zakopanem pozostają 144 miejsca, w tym 12 łóżek z respiratorami i 6 dla osób z podejrzeniem zakażenia. Obecnie w zakopiańskim szpitalu przebywa około 60 pacjentów z COVID-19. Do normalnej pracy od 1 grudnia wrócił oddział urazowo-ortopedyczny i internistyczno-kardiologiczny. W pełnym zakresie funkcjonuje też oddział ratunkowy.

Zmniejszono także liczbę łóżek covidowych o 40 w Podhalańskim Szpitalu Specjalistycznym im. Jana Pawła II w Nowym Targu. Redukcje liczby łóżek przeznaczonych dla pacjentów zakażonych SARS-CoV-2 nastąpiły również w szpitalach wojewódzkich, m.in. w Szpitalu Wojewódzkim im. św. Łukasza SPZOZ w Tarnowie i w Szpitalu Specjalistycznym im. Jędrzeja Śniadeckiego w Nowym Sączu, gdzie dodatkowo nastąpiła likwidacja łóżek covidowych przeznaczonych dla pacjentów psychiatrycznych.

Czytaj także: