Chcieli zbudować elektrownię w parku narodowym. Inwestycję zatrzymał motyl

Źródło:
tvn24.pl
Świętokrzyski Park Narodowy
Świętokrzyski Park Narodowygoogle earth
wideo 2/5
Świętokrzyski Park Narodowygoogle earth

Firma Orange zamierzała zbudować w Świętokrzyskim Parku Narodowym farmę fotowoltaiczną. Według przyrodników inwestycja mogła wybić jedną z nielicznych w Polsce populacji zagrożonego wymarciem motyla - przeplatki aurinii, niszcząc życiodajną dla tego gatunku łąkę. Gmina przygotowała projekt zezwalający na inwestycję, prace nad nim wstrzymała dyrekcja parku. Władze Orange odwołały się do ministerstwa, po protestach przyrodników zadeklarowały jednak porzucenie pomysłu.

Na początek garść faktów historycznych. Grudzień 2020 roku. Do gminy Bodzentyn pod Kielcami trafił wniosek o "ustalenie warunków zabudowy" dla farmy fotowoltaicznej. Panele firmy Orange miały stanąć w Psarach-Kątach, na działkach w Świętokrzyskim Parku Narodowym (ŚPN). Urzędnicy nie widzieli w tym nic zdrożnego i wysłali projekt do dyrekcji parku. Tak zwana "wuzetka" oznaczałaby w praktyce zgodę na rozpoczęcie prac.

Parkowi przyrodnicy mieli zastrzeżenia, więc w marcu 2021 roku odmówili uzgodnienia projektu. W praktyce zablokowało to dalsze prace nad projektem. Orange nie chciało dać za wygraną i odwołało się do ministerstwa klimatu. Resort kierowany wówczas przez Michała Kurtykę (PiS) uchylił decyzję dyrekcji parku, a sprawa wróciła do samorządu. Dyrekcja Świętokrzyskiego Parku Narodowego miał znów zająć się projektem, jednak - jak twierdzi burmistrz - nie zrobiła tego w deklarowanym terminie. Była jesień 2021 roku.

Czytaj też: PiS dla zakonu oderwał działki z parku narodowego. Minister zapowiada "powrót do normalności"

Bez opinii parku gmina postanowiła wydać warunki zabudowy działek. Do etapu wydania pozwolenia na budowę nie doszło, bo decyzja burmistrza Bodzentyna została uchylona przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Kielcach, a postępowanie - umorzone. To tak, jakby "wuzetki" nigdy nie było, a to właśnie ta decyzja jest pierwszym krokiem do wydania pozwolenia na budowę w miejscu, w którym nie ma planu zagospodarowania przestrzennego - tak jak w tym przypadku. Bez warunków zabudowy inwestor o swoich planach mógł zapomnieć.

Ze swoich planów Orange Polska niespecjalnie chce się tłumaczyć - o tym jednak później.

Motyl walczy o przetrwanie, Orange chciało zabudować jego siedlisko

Miejsce, o którym mowa, to skrawek terenu tuż przy dawnej stacji satelitarnej. "Gwiezdne miasteczko" - jak nazywają ten kompleks mieszkańcy, a dawniej mówili tak o nim pracownicy - mieści się w granicach Świętokrzyskiego Parku Narodowego. Zespół powstał jednak w 1974 roku, zanim obszar parku został rozszerzony o tę okolicę. Od 2010 roku budynki stoją nieużywane.

"Gwiezdne Miasteczko" w Psarach-Kątach (zdjęcie z lipca 2010 roku)Bogdan Wszołek, Stowarzyszenie Astronomia Nova

Choć "Gwiezdne Miasteczko" stało się miasteczkiem duchów, tuż obok rozkwitało życie. Nieużywane od dłuższego czasu łąki okalające zabudowania sąsiadują między innymi ze ściśle chronionym obszarem "Psarski Dół". Choć działki te znajdują się niemalże na zapleczu dawnej stacji, według przyrodników to fragment nieużywanej od długiego czasu enklawy, która dotąd podlegała jedynie naturalnym procesom. Mimo sąsiedztwa budynków te podmokłe, nieosuszane i oddalone od okolicznych wsi tereny, na których żerują jelenie i sarny, obroniły się przed wpływem człowieka.

Teren, na którym Orange chciało wybudować elektrownię, to też ważny korytarz migracyjny dla płazów, gadów i innych niewielkich zwierząt.

Gatunkiem, o którego dalszy byt przyrodnicy obawiają się jednak najbardziej, jest motyl - przeplatka aurinia. Świętokrzyski Park Narodowy nie ma wątpliwości, że "realizacja przedmiotowej inwestycji całkowicie zniszczyłaby stanowisko" tego motyla. Przeplatka aurinia jest zagrożona wyginięciem - co potwierdził jej wpis do Polskiej Czerwonej Księgi Zwierząt.

- Przeplatka aurinia ma status EN, co znaczy, że należy do gatunków wysoko zagrożonych wymarciem w niedalekiej przyszłości, przy czym populacja świętokrzyska należy do trzech głównych i izolowanych populacji w Polsce, obok Polesia Lubelskiego i Puszczy Białowieskiej - informuje nas Jacek Kazimierczak, lepidopterolog (specjalista w zakresie motyli) współpracujący z Fundacją Kwietna.

W Belgii i Holandii cała populacja tego rzadkiego motyla już wyginęła.

To nie zatrzymało władz Orange, które wciąż naciskały na zabudowanie siedliska chronionego owada.

Przeplatka auriniaShutterstock

Próba numer dwa. "Stracilibyśmy populację"

Sierpień 2022 roku. Firma ponownie zwróciła się z wnioskiem o ustalenie warunków zabudowy i zagospodarowania terenu dla elektrowni słonecznej. Inwestycję w październiku ponownie zablokował Świętokrzyski Park Narodowy. W swoim obszernym uzasadnieniu dyrekcja podkreśliła między innymi, że inwestycja zagraża przyrodzie parku, w szczególności motylowi, który nie przetrwałby zabudowania łąki.

Czytaj też: Tysiące nietoperzy zimuje w podziemnym kanale burzowym

Inwestor nie chciał dać za wygraną i znów odwołał się do ministerstwa klimatu. W odpowiedzi na nasze pytania resort poinformował nas, że sprawa wciąż jest w toku. "Końcowe rozstrzygnięcie nie zostało jeszcze podjęte. Na obecnym etapie, Ministerstwo Klimatu i Środowiska nie może więc jeszcze komentować sprawy" - poinformowało nas w lutym biuro prasowe ministerstwa podległego Paulinie Hennig-Klosce (Polska 2050).

Wysłaliśmy do rzecznika prasowego Orange szereg pytań związanych z inwestycją:

1. Na jakim etapie jest Państwa inwestycja? Kiedy zaczęli Państwo prace nad nią? Jaki jest jej cel? 2. Jaki ma być rozmiar inwestycji? Czy była ona uzgadniana z RDOŚ albo ministerstwem klimatu? 3. Dlaczego farma miałaby powstać właśnie na tak wrażliwym terenie? Dlaczego nie zdecydowano się na miejsce o mniejszym znaczeniu przyrodniczym? 4. Kiedy, według Państwa założeń, miałaby zacząć i zakończyć się budowa farmy? 5. Czy nie obawiają się Państwo, że Państwa inwestycja zniszczy siedlisko zagrożonego gatunku motyla i w znaczący sposób będzie ingerować w przyrodę Świętokrzyskiego Parku Narodowego? Czy zlecili Państwo w tej sprawie ekspertyzy przyrodnicze? Jeśli tak, proszę o wgląd do nich.

Wszystkie te pytania rzecznik prasowy Orange Polska Wojciech Jabczyński skwitował krótką odpowiedzią: "prowadzimy analizy dotyczące możliwego wykorzystania budynku i terenu, na którym stoi. Żadne decyzje w tej sprawie nie zapadły".

Czytaj też: W bajkowym krajobrazie Miedzianki chcą postawić wielką farmę fotowoltaiki

Dopytywaliśmy o sprawę, wskazując, że przecież firma składała już do urzędu dokumenty i odwoływała się do ministerstwa. Rzecznik w odpowiedzi... powtórzył wysłane wcześniej stanowisko.

Obszar planowanej inwestycjiŚwiętokrzyski Park Narodowy

Łukasz Misiuna ze Stowarzyszenia Społeczno-Przyrodniczego MOST w rozmowie z tvn24.pl tłumaczy, że w miejscu, w którym Orange chciałoby wybudować panele fotowoltaiczne, znajduje się łąka porośnięta czarcikęsem łąkowym. - To jedyny żywiciel larw zagrożonej przeplatki aurinii. Mówimy o niezwykle subtelnym środowisku roślinnym, bardzo zależnym od marcowych roztopów, zalewania, wysychania. Jego zniszczenie byłoby katastrofą dla tych motyli - wyjaśnia przyrodnik.

Oznacza to, że budowa zniszczyłaby życiodajną dla przeplatki aurinii łąkę.

- W efekcie stracilibyśmy populację motyli, które w Polsce występują zaledwie w kilku miejscach. Wpłynęłoby to na status całego gatunku, który jest zresztą monitorowany przez ministerstwo - nie ma wątpliwości Jacek Kazimierczak. Dodaje, że "Za główną przyczynę wymierania tego gatunku uznaje się zmianę charakteru środowisk, co niewątpliwie nastąpiłoby w wyniku inwestycji Orange".

Oburzeni planami firmy byli też członkowie rady naukowej Świętokrzyskiego Parku Narodowego. Jeden z nich, profesor Jan Urban, podkreśla, że zezwolenie na inwestycję byłoby groźnym precedensem - podobnie jak oderwanie przez rząd PiS działek na Łyścu dla zakonu oblatów.

- Jeśli pozwolimy na jedną taką inwestycję, to cały południowy stok Łysogór (najwyższego pasma Gór Świętokrzyskich - red.) będzie można pokryć farmami fotowoltaicznymi. Jest pod tym względem świetnie eksponowany. Zgoda na tę inwestycję zachęciłaby kolejne firmy do stawiania podobnych instalacji, kompletnie niszcząc charakter tego stoku. Nie można przecież pozwalać na coś jednym, a innym tego zakazywać - ocenia w rozmowie z nami naukowiec.

Czytaj też: Jeden występuje tylko na Jamajce, inne wyłącznie na Wyspach Salomona. Były w paczce z Kazachstanu

Paweł Krzos, główny specjalista ds. ochrony przyrody w Świętokrzyskim Parku Narodowym, w odpowiedzi na nasze pytania wymienia jeszcze szereg innych negatywnych konsekwencji inwestycji, jak choćby to zagrożenie dla owadów i nietoperzy przyciąganych oświetleniem elektrowni, uniemożliwienie przemieszczania się zwierząt przez nowe ogrodzenie, a także przedostawanie się do środowiska środków chemicznych do czyszczenia paneli.

Potok rozdzielający obszar ochrony ścisłej (po prawej) z obszarem łąk i zarośli objętych ochroną krajobrazową we władaniu Orange (po lewej)Świętokrzyski Park Narodowy

Burmistrz: budowa odnawialnych źródeł energii jest niezbędna

ŚPN nie zostawia na projekcie suchej nitki. Przyrodnicy przypominają, że nie dość, iż teren inwestycji leży w parku narodowym i na obszarze ochrony krajobrazowej, to jeszcze znajduje się poza obszarem, który sama gmina wskazała w studium jako przewidziany do jakiejkolwiek zabudowy. Słowem: nawet gminni urzędnicy, którzy chcieli dać Orange zielone światło, nie przewidywali w swoich dokumentach takiej możliwości.

Władze parku zarzucają też bodzentyńskim urzędnikom, że zanim w ogóle zaczęli pracę nad projektem warunków zabudowy, powinni zwrócić się o zgodę ministra klimatu, czego nie zrobili. Paweł Krzos podkreśla też, że gmina "nie zasięgała opinii Dyrekcji i Rady Parku przed sporządzeniem projektu warunków zabudowy dla przedmiotowej inwestycji" - dopiero po sporządzeniu projektu wysłała go do dyrekcji parku.

Burmistrz Bodzentyna Dariusz Skiba w odpowiedzi na nasze pytania tłumaczy jednak, że "prawo nie przewiduje odmowy wszczęcia postępowania, jeśli wniosek inwestora spełnia warunki formalne, dopiero w trakcie procedury określa się, czy jest możliwość zagospodarowania działki w sposób wnioskowany przez inwestora".

Czytaj też: Gniazda "strząśnięte", teraz mają płoszyć gawrony w miejskim parku. Interwencja wiceministra

Prof. Jan Urban uważa jednak, że to "park narodowy powinien wypowiedzieć się w tej sprawie jako pierwszy". - To błąd samorządu, że przed wydaniem warunków zabudowy nie zwrócił się w tej sprawie do władz parku. Może gmina liczyła na to, że dyrektor po prostu "przyklepie" decyzję. Nie zrobił tego. Moim zdaniem słusznie - ocenił członek rady naukowej ŚPN.

Podobnie uważa lepidopterolog Jacek Kazimierczak. - Gdyby istniał tam plan miejscowy, sprawa byłaby prosta. Z drugiej strony i tak gmina nie powinna uzgadniać projektu decyzji o warunkach zabudowy. Wydaje się, że podjęcie takiej ścieżki wynikało z nacisków inwestora. Trudno wyobrazić sobie, że urzędnicy, od lat mając do czynienia z parkiem narodowym na swoim terenie, nie wiedzieli, czym skończy się przekazanie decyzji do uzgodnienia dyrekcji parku - stwierdził.

Pytany, czy w Świętokrzyskim Parku Narodowym można lub powinno się budować farmy fotowoltaiczne, burmistrz Skiba podkreślił, że w świetle przepisów urząd był zobowiązany do przeprowadzenia procedury. "W mojej ocenie i milionów osób mieszkających w naszym kraju, budowa odnawialnych źródeł energii jest niezbędna dla zabezpieczenia energetycznego naszych obywateli i konieczna dla ochrony środowiska w naszej pięknej ojczyźnie" - dodał.

Orange odstępuje od budowy

Choć przez ponad rok sprawę planowanej inwestycji mieliły powolne młyny ministerialne, przyrodnicy zaczęli działać. - Propozycja firmy jest absurdalna, Orange nie potraktowało poważnie prawa o ochronie przyrody. Pewnie nie podejrzewali, że ze względu na chronione siedliska i zagrożone wymarciem gatunki motyli nie wolno budować tego, co i gdzie się chce. Tym bardziej, że mówimy o obszarze parku narodowego - mówi Łukasz Misiuna ze Stowarzyszenia MOST.

Ekolodzy interweniowali w ministerstwie, zwrócili się też do samej firmy Orange. Pod koniec lutego Jacek Kazimierczak poinformował nas, że firma zadeklarowała odstąpienie od swoich planów.

"Działania podejmowane przez Orange Polska S.A. na terenie należącej do niego lokalizacji mające na celu budowę farmy fotowoltaicznej (FV) obejmowały kilka lat, począwszy od roku 2020. Na przestrzeni tego okresu Orange Polska S.A. zlecał zewnętrzne ekspertyzy mające na celu ocenę i weryfikację stanu środowiskowego i ustalenie zgodności planowanej inwestycji z przepisami dotyczącymi ochrony środowiska" - czytamy w odpowiedzi Konrada Ciesiołkiewicza, przewodniczącego komisji ds. etyki w Orange. Zaznacza on jednak, że "biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności" podjęto decyzję "o odstąpieniu od budowy farmy fotowoltaicznej na terenie należącej do niego nieruchomości położonej w gminie Bodzentyn".

Jednak rzecznik Orange Polska, pytany, co zmieniło się w sprawie planowanej inwestycji, po trzech minutach od wysłania maila odpowiedział, że... "nic się nie zmieniło". Dopytaliśmy, czy potwierdza deklarację złożoną przez przewodniczącego komisji ds. etyki. Odpowiedź na to pytanie cytujemy w całości: "Tak".

Wygląda więc na to, że przeplatce aurinii w Świętokrzyskim Parku Narodowym - jeśli wierzyć zapewnieniom Orange - nic na razie nie grozi.

- W mojej ocenie reakcja organizacji pozarządowych i parku narodowego przyniosła skutek. Nie wyobrażam sobie, żeby ta inwestycja doszła do skutku. Trzeba jednak pamiętać, że na razie jest to jedynie deklaracja. Trzeba się przyglądać, czy ona zostanie wypełniona. Jeśli Orange będzie forsować swoje zamiary, decyzja należeć będzie do ministerstwa klimatu - zaznacza Łukasz Misiuna.

Autorka/Autor:Bartłomiej Plewnia

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Ursula von der Leyen udzieliła na pokładzie samolotu pierwszej pomocy jednemu z pasażerów. Przewodnicząca Komisji Europejskiej, która z wykształcenia jest lekarką, zareagowała na komunikat załogi z pytaniem, czy ktoś na pokładzie posiada fachową wiedzę medyczną.

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Źródło:
PAP, 20 Minuten

Rosja w czwartek miała po raz pierwszy użyć w Ukrainie broni, która mogłaby zagrozić celom w Europie Zachodniej. Czym jest pocisk RS-26 Rubież i dlaczego Moskwa chciałaby użyć go do zaatakowania obiektu oddalonego o zaledwie tysiąc kilometrów? - To ma pokazywać, że w Moskwie trochę się "zagotowało", że Zachód posuwa się za daleko - ocenia ekspert Mariusz Cielma.

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Źródło:
tvn24.pl

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z lutego 2023 roku. Chodzi o wstrzymanie wyznaczenia sędziego Pawła Grzegorczyka do Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego, powołanej w czasach rządów PiS.

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

Źródło:
PAP

Rosjanie wystrzelili międzykontynentalny pocisk balistyczny (ICBM) w Ukrainę - przekazali wojskowi z Kijowa. To - jak pisze Reuters - byłby pierwszy raz, kiedy Rosja wykorzystała taką broń w tej wojnie. Prezydent Wołodymyr Zełenski przekazał, że prędkość i wysokość, na jakiej poruszał się pocisk, wskazują, że rzeczywiście był to ICBM. Putin "boi się tak bardzo, że już używa nowych rakiet" - dodał. Według informacji portalu Ukraińska Prawda to RS-26 Rubież, który został wymierzony w miasto Dniepr. Kilka godzin po ataku pojawiły się jednak anonimowe głosy zachodnich urzędników, którzy stwierdzili, że uderzenie nie musiało się odbyć z użyciem ICBM.

Ukraińskie wojsko: Rosjanie wystrzelili międzykontynentalny pocisk balistyczny

Ukraińskie wojsko: Rosjanie wystrzelili międzykontynentalny pocisk balistyczny

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Na wysokości Olszynki Grochowskiej pociąg potrącił człowieka na torach. PKP Polskie Linie Kolejowe informują o utrudnieniach w ruchu. Na miejscu pracują służby.

Wypadek na torach, ruch pociągów utrudniony

Wypadek na torach, ruch pociągów utrudniony

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podkarpaccy policjanci strzelali do samochodu, który pomylili z pojazdem przestępców. Do zdarzenia doszło na autostradzie A4. Ostrzelanym autem jechało dwóch mężczyzn, którym nic poważnego się nie stało. - Działania były prowadzone w porze nocnej, mieliśmy niekorzystne warunki atmosferyczne - wyjaśnia komisarz Piotr Szpiech z krakowskiej policji, która koordynowała akcję.

Policjanci na autostradzie ostrzelali i zatrzymali niewłaściwy samochód

Policjanci na autostradzie ostrzelali i zatrzymali niewłaściwy samochód

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

- Jeśli potwierdzą się informacje o użyciu nowego rodzaju broni przez Rosję, to pokazuje, że następuje eskalacja z ich strony - tak Władysław Kosiniak-Kamysz komentował doniesienia z Ukrainy. Szef MSZ Radosław Sikorski powiedział, że "nie bez przyczyny myśliwce nad Polską po nocy patrolują niebo w stanie najwyższej gotowości". Podzielił zdanie ministra obrony o eskalacji konfliktu.

"Duża eskalacja konfliktu". Sikorski i Kosiniak-Kamysz zabrali głos

"Duża eskalacja konfliktu". Sikorski i Kosiniak-Kamysz zabrali głos

Źródło:
TVN24

Arkadiusz Mularczyk opublikował treść listu, który wysłał do prezydenta elekta USA Donalda Trumpa. Oprócz gratulacji dla republikanów europoseł PiS skierował się z prośbą o wsparcie Polski w uzyskaniu reparacji wojennych od Niemiec. 

Europoseł PiS napisał list do Donalda Trumpa. Prosi o pomoc w uzyskaniu reparacji od Niemiec  

Europoseł PiS napisał list do Donalda Trumpa. Prosi o pomoc w uzyskaniu reparacji od Niemiec  

Źródło:
PAP

Opolscy policjanci poszukują zaginionej 14-letniej Sabiny Kudrzyckiej. Dziewczyna wyszła z mieszkania w środę, 20 listopada, i nie ma z nią kontaktu. Policja opublikowała zdjęcie zaginionej i prosi o kontakt każdego, kto mógł ją widzieć.

Zaginęła 14-letnia Sabina, trwają poszukiwania

Zaginęła 14-letnia Sabina, trwają poszukiwania

Źródło:
tvn24.pl

Na ulicy Muranowskiej doszło do zerwania sieci trakcyjnej. Nie kursowały tramwaje linii 15, 16 i18 - informował Zarząd Transportu Miejskiego.

Zerwana trakcja, tramwaje nie kursowały na Muranowskiej

Zerwana trakcja, tramwaje nie kursowały na Muranowskiej

Źródło:
PAP

29-latek przyjechał wraz ze swoją narzeczoną na szpitalną porodówkę. Lekarze zauważyli, że kobieta ma obrażenia mogące świadczyć o przemocy. Jak się okazało, narzeczony kilka godzin wcześniej bił ją pięściami, kopał po całym ciele i groził nożem.

Pobił narzeczoną w ciąży, przyprowadził ją do szpitala i uciekł

Pobił narzeczoną w ciąży, przyprowadził ją do szpitala i uciekł

Źródło:
tvn24.pl

Po dwa lata więzienia dostali oskarżeni w procesie w sprawie pożaru w koszalińskim escape roomie, gdzie zginęło pięć nastoletnich dziewczyn. W Sądzie Okręgowym w Koszalinie zapadł wyrok w sprawie tragedii, do której doszło w styczniu 2019 roku.

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Zima zagościła w wielu regionach kraju. W Koszalinie w czwartek rano leżało tyle śniegu, ile na Kasprowym Wierchu. Niektórzy narzekają na trudne warunki na drogach i mówią, że to za wcześnie, inni cieszą się z bajkowych widoków. Na Kontakt24 otrzymujemy zdjęcia i nagrania z miejscowości, w których zrobiło się biało.

W Koszalinie tyle śniegu, co na Kasprowym Wierchu. Pokazujecie, gdzie spadł śnieg

W Koszalinie tyle śniegu, co na Kasprowym Wierchu. Pokazujecie, gdzie spadł śnieg

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Weekend przyniesie opady śniegu, które w części kraju przechodzić będą w deszcz ze śniegiem i deszcz. Miejscami będą one marznące, przez co zrobi się bardzo ślisko. Nowy tydzień zafunduje nam ocieplenie i wzrost temperatury do około 10 stopni.

Wir niżowy Renate przyniesie kolejne obfite opady śniegu. Potem przyjdzie duże ocieplenie

Wir niżowy Renate przyniesie kolejne obfite opady śniegu. Potem przyjdzie duże ocieplenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Potwierdzono śmierć kolejnej turystki w Vang Vieng, popularnym, laoskim kurorcie. To już czwarty zgon, do jakiego doszło tam w ostatnim czasie. Zmarła to 19-letnia Australijka. Dziewczyna najpewniej zatruła się metanolem. Władze ostrzegają podróżujących przed spożywaniem lokalnego alkoholu.  

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Źródło:
BBC, CNN

Konsultanci specjalizujący się w uzyskiwaniu dla klientów prawa do pobytu w obcych krajach ocenili, że po wyborach prezydenckich w USA z pytaniem o warunki udziału w europejskich programach "złotych wiz" zgłosiło się do nich czterokrotnie więcej Amerykanów niż w poprzednim tygodniu - podał CNN.

"Plan B" po zwycięstwie Trumpa. "Szukają drugiej opcji, czegoś jak polisa ubezpieczeniowa"

"Plan B" po zwycięstwie Trumpa. "Szukają drugiej opcji, czegoś jak polisa ubezpieczeniowa"

Źródło:
PAP

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego podsumowało rekrutację na uczelnie wyższe na rok 2024/25. 462 tysiące studentów rozpoczęło studia - to o 5 proc. więcej niż w roku ubiegłym. Najbardziej popularne kierunki w tym roku to psychologia, informatyka i kierunek lekarski. W stosunku do poprzedniego roku pozycję lidera straciła informatyka.

Informatyka już nie na pierwszym miejscu. Te kierunki były najbardziej popularne

Informatyka już nie na pierwszym miejscu. Te kierunki były najbardziej popularne

Źródło:
MNiSW, PAP

43-letni mieszkaniec Las Vegas zmarł w ubiegły wtorek sześciokrotnie postrzelony przez policjanta wezwanego do jego domu w związku z włamaniem - informują media. Rodzina zmarłego domaga się natychmiastowego zwolnienia i aresztowania funkcjonariusza. Jego prawnik odpowiada, że policjant nie popełnił przestępstwa.

Gdy włamano się do jego mieszkania, wezwał policję. Został zastrzelony przez funkcjonariusza  

Gdy włamano się do jego mieszkania, wezwał policję. Został zastrzelony przez funkcjonariusza  

Źródło:
BBC, CNN

Zamiast dożywocia - 25 lat. Krakowski sąd złagodził wyrok wobec Wojciecha R., skazanego za zabójstwo trzech osób w podkrakowskich Jurczycach w 2000 roku. Chodzi o zbrodnię, którą sąd pierwszej instancji określił mianem "egzekucji". Wyrok jest prawomocny.

Odsiadywał dożywocie za "egzekucję" sprzed 24 lat. Sąd zmienił wyrok

Odsiadywał dożywocie za "egzekucję" sprzed 24 lat. Sąd zmienił wyrok

Źródło:
PAP

Prokuratura pracuje w miejscu tragedii w Mławie (Mazowieckie), gdzie runęła część hali dawnej zajezdni PKS. W czwartek odbywają się oględziny budynku z użyciem drona. Jak ujawniła policja, dwaj mężczyźni, którzy zginęli pod gruzami, byli braćmi.

Zginęli pod gruzami zawalonej hali. Policja: mężczyźni byli braćmi

Zginęli pod gruzami zawalonej hali. Policja: mężczyźni byli braćmi

Aktualizacja:
Źródło:
PAP
Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Miejsce konferencji zwolenników Rafała Trzaskowskiego zostało zmienione ze względu na liczne grono parlamentarzystów, które chciało udzielić mu swojego poparcia. Zebrali się na schodach w Sejmie i tam głośno wsparli kandydata na kandydata na prezydenta. Konferencję zorganizowali również posłowie wspierający w prawyborach KO Radosława Sikorskiego.

Popierający Trzaskowskiego musieli wyjść na schody. Zwolennicy Sikorskiego w innym miejscu w Sejmie

Popierający Trzaskowskiego musieli wyjść na schody. Zwolennicy Sikorskiego w innym miejscu w Sejmie

Źródło:
TVN24

Kierowca taksówki na aplikację jest podejrzany o zgwałcenie kobiety. Według śledczych, wykorzystał fakt, że 30-latka była pod wpływem leków oraz alkoholu. Został aresztowany.

Gwałt w taksówce. Sąd aresztował kierowcę. "Wykorzystał bezradność kobiety"

Gwałt w taksówce. Sąd aresztował kierowcę. "Wykorzystał bezradność kobiety"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Przyjaciele i artyści pożegnali w środę Jadwigę Barańską podczas mszy w warszawskim Kościele Środowisk Twórczych. Pogrzeb aktorki odbył się w Los Angeles, gdzie od wielu lat mieszkała.

"Jak ona grała!". Pożegnanie na dwóch kontynentach

"Jak ona grała!". Pożegnanie na dwóch kontynentach

Źródło:
tvn24.pl

Władze Kalifornii zatwierdziły zmianę ponad trzydziestu nazw geograficznych. Do początku przyszłego roku przemianowane mają zostać wszystkie miejsca na terenie stanu z określeniem "squaw" w nazwie. Rdzenni Amerykanie odbierają to słowo jako obelgę - podkreślają władze Kalifornii.

Zmieniają nazwy, znika obraźliwe określenie

Zmieniają nazwy, znika obraźliwe określenie

Źródło:
CNN, NPR

Najdroższa ulica handlowa świata znajduje się teraz w Mediolanie. To Via Monte Napoleone - donosi CNN. Możemy tu zrobić zakupy w sklepach takich marek jak Gucci, Chanel, Hermes, Versace, Cartier, Bottega Veneta, czy Celine. Do tej pory królowała nowojorska Piąta Aleja, czyli Upper Fifth Avenue.

Nowa najdroższa ulica świata

Nowa najdroższa ulica świata

Źródło:
CNN

Przedstawiamy oświadczenie redakcji TVN24 w związku z decyzją przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o nałożeniu kary pieniężnej za reportaż "29 lat bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza", pokazujący działalność Tadeusza Rydzyka. 

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Źródło:
TVN24

Łącząc ich najlepsze cechy, byliby pewnie idealnym kandydatem prezesa PiS w najbliższych wyborach prezydenckich. Zaufanie i lojalność, prezencja, młodość i świeżość, doświadczenie w politycznej walce, siła... - To są cztery dobre kandydatury - oceniał w czwartek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Jacek Sasin. Ale... - Musimy wybrać jedną - dodał.

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Źródło:
tvn24.pl

IMGW wydał ostrzeżenia drugiego stopnia przed silnym wiatrem, który w Tatrach może rozpędzać się do 150 kilometrów na godzinę. Obowiązują też alarmy pierwszego stopnia przed obfitymi opadami śniegu i oblodzeniem. Sprawdź, gdzie zrobi się ślisko i niebezpiecznie.

Drugi stopień ostrzeżeń IMGW. Dosypie śniegu, drogi skuje lód, a poza tym mocno powieje

Drugi stopień ostrzeżeń IMGW. Dosypie śniegu, drogi skuje lód, a poza tym mocno powieje

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Za rządów Zjednoczonej Prawicy pieniądze polskich podatników trafiły - za pośrednictwem Polskiej Izby Handlowej działającej w USA - do lobbysty szerzącego rosyjską propagandę - ustalił dziennikarz "Czarno na białym" Marek Osiecimski w reportażu "Attaboys, czyli zuchy premiera". Jak wynika z dokumentów i korespondencji mailowej, w powstanie tej Izby osobiście zaangażowani byli ówczesny premier Mateusz Morawiecki i ówczesny wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Obaj mieli wpływ nie tylko na skład Izby, ale też na jej decyzje, w czasie gdy ta instytucja podpisała umowę z firmą, która skompromitowała się pracą dla ludzi Kremla.

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

Źródło:
TVN24

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Ruszył nabór zgłoszeń do przyszłorocznej, czternastej już, edycji konkursu nagród Polskiej Rady Biznesu. Potrwa on do 10 stycznia 2025 roku, a zdobywców statuetek poznamy 26 maja. - My przyznajemy nagrodę nie firmom, ale ludziom - podkreśla w rozmowie z TVN24 BiS Krzysztof Kulig, przewodniczący kapituły Nagrody Polskiej Rady Biznesu.

Ruszył nabór zgłoszeń do "biznesowych Oscarów"

Ruszył nabór zgłoszeń do "biznesowych Oscarów"

Źródło:
tvn24.pl

Klaudia Zioberczyk wygrała 13. sezon programu "Top Model". 23-latka otrzymała nagrodę w wysokości 200 tysięcy złotych i podpisała kontrakt z agencją modelingową. Jej zdjęcie pojawi się na kolejnej okładce magazynu "Glamour".  

Klaudia Zioberczyk wygrała "Top Model" 

Klaudia Zioberczyk wygrała "Top Model" 

Źródło:
tvn24.pl

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl